Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jasne Światło Twojej Dobroci
Rozświetla ścieżkę moją muzyczną
Odkrytą dopiero przy grze świateł i Cieni
W ciszy sławą okrytą tragiczną

Moja muzyka piękno miłości z Tobą odgaduje
Gdy umysł w niebiańską poszybował rzeczywistość
Przepiękna Erato ślady moje w poetkach odnajduje
Nienazwanego dary ukradkiem odkryte przez pracowitość

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Brak przecinków Grzegorzu, czytam i nie wiem, jak dosłownie zrozumieć,
takie piękne słowa z komentarza.
W poezji jest tak trudno wyrazić dosłownie odczucia.
Zastanawiam się cichutko i pokornie, czy nie naśmiewasz się ze mnie?
Za pierwszym razem odczytując ten komentarz,
przyszła mi na myśl pewna wypowiedź - o głupocie, gdyby potrafiła latać to ...
no właśnie :)))
A twoje wiersze są pełne piękna i liryzmu.
I to jest takie ujmujące.
Naszedł mnie trochę smutny nastrój zaglądnęłam z większą odwagą...
aby kilka słów odpisać.

Opublikowano

Wiesz co Elika mam przed sobą tom "ZASADY PISOWNI POLSKIEJ i interpunkcji ze słownikiem ortograficznym" wydawnictwo Ossolineum.Odnalazłem je w stosie książek na poddaszu co jest powiązane z tworzeniem biblioteki w moim domu o 16 pokojach.W chwili obecnej w jednym z nich tworze coś na wzór biblioteki co nie jest trudne bo moi rodzice zawsze fascynowali się książkami.Efektem tej fascynacji jest około 2 metrów sześciennych (4 000) książek które przeleżały w potwornych warunkach (nad czy straszliwie boleje) na poddaszu.Trochę brakowało mi pomieszczenia na stworzenie porządnej biblioteki mojej rodziny i dlatego tworzę bibliotekę tymczasową.Jest to pochłaniające zajęcie ale szybko okazało się, że posiadam za mało regałów na wszystkie te wartościowe książki których notabene cały czas przybywa, I tu właśnie pojawia się problem bo na parapecie leży już nie do czytany acz kochany Arystoteles "Poetyka" i cztery książki z nowego wydawnictwa które pociągają mnie niezmiernie jest to Platon "Uczta";"Polityk";"Sofista";"Eutyfron" i "Państwo" oprócz tego ciekawy ale niewstępujący w pierwszej kolejności w ogień moich osądów Cyceron "Rozmowy Tuluskańskie I inne pisma"; I fascynujący mnie obecnie Seneka "Listy Moralne Do Lucyliusza".Problem polega na tym, że wole czytać Senekę bo jak określił kiedyś jeden z moich gości mam retro z przed ponad dwóch tysięcy lat i to jest coś co mnie podnieca zaraz po rozmowie na jakiś rozumiany przeze mnie temat.
Ale jeśli kiedyś znajdę czas to w jakiejś księgarni kupie sobie porządnie wydaną książkę o nauce języka polskiego (przypominam- ja w roli ucznia) i będę sobie chwalił ten zakup w miarę wzrastania moich umiejętności, władania tym pięknym językiem.
Tymczasem Seneka pisze listy do Lucyliusza a na dowód swych tez ucieka się do natury i uprawy roślin oraz dbania o posiadłość czym mnie straszliwie uwodzi bo już nie długo mam nadzieje zaczną się owe prace ogrodowe co z upływem lat staję się moją coraz mocniejszą stroną.
I najważniejsze nie śmiem nabijać się z ludzi którzy tworzą swoimi wypowiedziami jakąś historie czy to z powodu uroku osobistego czy z powodu zawirowań losu czy kształconego talentu pracy nad sobą czy też tworzenia relacji a nawet jeśli czegoś ode mnie wymagają to nawet wtedy staram się w jakiś sposób owe pokładane we mnie nadzieje spełnić.I nie cechuje mnie w tym tylko naiwność gdyż czasami rozważam owe odpowiedzi i opowieści parę razy. Dziękuje za okazaną odwagę i za przyjemność tworzeniu odpowiedzi.:)) życzę miłej nocy.

Opublikowano

miło było przeczytać, twoją opowieść na mój komentarz. Sama przemyślałam sobie po tym co napisałeś pewne sprawy. Trochę miałam po tym kłopot z zaśnięciem. Zdarza się.
Ciekawe to co piszesz i jakie masz zainteresowania. Chętnie z wiosną popieliłabym
grządki i wysłuchała czyichś przemyśleń i opowieści z podróży po filozofii i
literaturze. Och pomarzyłabym sobie by móc iść przez życie z mądrością wypływającą
z prawd filozoficznych i jednocześnie mieć świadomość, że postępuję dobrze i mądrze,
nie czyniąc krzywd drugiemu i utrzymując przy tym zdrowy rozsądek i dozę optymizmu.
To ważne żeby być w równowadze ze sobą z bliską osobą i z innymi otaczającymi nas ludźmi. Świat to też co nas otacza i jeżeli nie możemy z ludzi żyjących tego optymizmu zachować to uciekamy się do wiary i przyrody. Potem nauki.
To moja kolejność. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Dziękuję za każde mądre słowo. @Bożena De-Tre No tak po ludzku-:) z wschodem słońca dziękuję ……..( kropek proszę nie liczyć czasu szkoda….jest przecież „ darem ulotnym”.
    • @Naram-sin Dziękuję za wyczerpujący komentarz. Wiersz pisany po dłuższej przerwie (taka sobie wymówka ;)), co nie zmienia faktu, że zgadzam się z Tobą co do jego wad. W trakcie pisania ogarnęło mnie lenistwo i średniówkę sobię darowałem.   Dzięki raz jeszcze za wypunktowanie!   J
    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...