Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przepraszam czy mam grać

staccato

oddaj zmysły

w pociągu
na przeciągu milczenia
zginęła walizka
w niej nieprzetworzone
papirusy
nie zapisano na nich
upragnionego
również dotyku

nie wiadomo może zwiędły
albo wyschły


jego jak zwykle
najbardziej fascynują
skorumpowane wyzwalaniem
obrazy spod martwej
kamiennej natury

powstało na jego podobieństwo
cichych kilka lub kilkanaście
istota samego tematu
tworzenia stała się najważniejsza
i tylko to się liczy

legato

bo wiesz ten
kochany był
zawsze wolny
od grzechu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko cieszę się, że czytasz moje z zastanowieniem :)
i podoba się wplecione,
ważne to bywa dla łałtorki i przekazu.
Co do puenty długo się zastanawiałam, jak to w miarę
ująć ;) a że bee, to inspiracja nie do końca
jest efektem - miejmy nadzieję - bo wtedy
nie było inspiracji, ani nadal istniejącej puenty
ani mojego wiersza - pocieszając się ;)
a i pomysły na tekst i do puenty
się nad nami przewijają podobnie,
raz są więcej be i nnym razem mniej,
nie mówiąc w jakich czasach zyjemy
a temat wiecznie żywy.

Serdecznie pozdrawiam Judyt
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zawiłość = trudność wyrażenia
chyba o to też chodzi, bo czytać a przeczytać
to większość z wierszy nie jest taka tutaj prosta :)
dzięki za czytanie i mojej próby pewnej inspiracji jak i analizy :))

serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

Po głębszym przemyśleniu mogę tylko pokazać jak ja bym to zrobiła ;


przepraszam czy mam grać

staccato

w pociągu na przeciągu zginęła walizka
były w niej nie przetworzone papirusy
nie zapisano na nich upragnionego
dotyk
jego jak zwykle
najbardziej fascynował
obraz spod kamiennej natury

powstał na jego podobieństwo
i tylko to się liczy

legato

kochany był zawsze wolny
od grzechu



Pozdrawiam :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko cieszę się, że czytasz moje z zastanowieniem :)
i podoba się wplecione,
ważne to bywa dla łałtorki i przekazu.
Co do puenty długo się zastanawiałam, jak to w miarę
ująć ;) a że bee, to inspiracja nie do końca
jest efektem - miejmy nadzieję - bo wtedy
nie było inspiracji, ani nadal istniejącej puenty
ani mojego wiersza - pocieszając się ;)
a i pomysły na tekst i do puenty
się nad nami przewijają podobnie,
raz są więcej be i nnym razem mniej,
nie mówiąc w jakich czasach zyjemy
a temat wiecznie żywy.

Serdecznie pozdrawiam Judyt nikt nie jest wolny od...TO TYLE O ILE, J.wzajemnie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko cieszę się, że czytasz moje z zastanowieniem :)
i podoba się wplecione,
ważne to bywa dla łałtorki i przekazu.
Co do puenty długo się zastanawiałam, jak to w miarę
ująć ;) a że bee, to inspiracja nie do końca
jest efektem - miejmy nadzieję - bo wtedy
nie było inspiracji, ani nadal istniejącej puenty
ani mojego wiersza - pocieszając się ;)
a i pomysły na tekst i do puenty
się nad nami przewijają podobnie,
raz są więcej be i nnym razem mniej,
nie mówiąc w jakich czasach zyjemy
a temat wiecznie żywy.

Serdecznie pozdrawiam Judyt nikt nie jest wolny od...TO TYLE O ILE, J.wzajemnie

wzajemnie Judyt :( :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko cieszę się, że czytasz moje z zastanowieniem :)
i podoba się wplecione,
ważne to bywa dla łałtorki i przekazu.
Co do puenty długo się zastanawiałam, jak to w miarę
ująć ;) a że bee, to inspiracja nie do końca
jest efektem - miejmy nadzieję - bo wtedy
nie było inspiracji, ani nadal istniejącej puenty
ani mojego wiersza - pocieszając się ;)
a i pomysły na tekst i do puenty
się nad nami przewijają podobnie,
raz są więcej be i nnym razem mniej,
nie mówiąc w jakich czasach zyjemy
a temat wiecznie żywy.

Serdecznie pozdrawiam Judyt

Każdy twór czytam z zastanowieniem Fly
tylko, że należałoby dać poprawkę: nikt
nie jest wolny od grzechu- ziemianin(:
nie wszystko da się zapisać- z tym się zgodzę,
J. serdecznie z wzajemnością i kwiatkiem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko cieszę się, że czytasz moje z zastanowieniem :)
i podoba się wplecione,
ważne to bywa dla łałtorki i przekazu.
Co do puenty długo się zastanawiałam, jak to w miarę
ująć ;) a że bee, to inspiracja nie do końca
jest efektem - miejmy nadzieję - bo wtedy
nie było inspiracji, ani nadal istniejącej puenty
ani mojego wiersza - pocieszając się ;)
a i pomysły na tekst i do puenty
się nad nami przewijają podobnie,
raz są więcej be i nnym razem mniej,
nie mówiąc w jakich czasach zyjemy
a temat wiecznie żywy.

Serdecznie pozdrawiam Judyt

Każdy twór czytam z zastanowieniem Fly
tylko, że należałoby dać poprawkę: nikt
nie jest wolny od grzechu- ziemianin(:
nie wszystko da się zapisać- z tym się zgodzę,
J. serdecznie z wzajemnością i kwiatkiem

zgodzę się również z Tobą - zrozumieniem :)
za kwiatek, za wzajemność ciepło dziękuję

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki dziękuję   @Alicja_Wysocka dzięki za przypomnienie Tuwima (Ptasie radio)
    • Miałam wtedy jakieś siedem lat. Chodziłam do pierwszej klasy. Mieszkaliśmy w Gdyni, w dzielnicy Obłuże. Któregoś dnia bawiliśmy się z rodzeństwem w chowanego – oczywiście na podwórku, bo na ulicę można było wychodzić tylko za pozwoleniem mamy. Nasze podwórko było całkiem spore. Był tam ogródek, jakaś szopka, w której tata trzymał różne ciekawe rzeczy – grabie, łopaty, a nawet siekierę! Był też kurnik, psia buda i oczywiście nasz pies – Lord. Wpadliśmy wtedy na genialny pomysł: schowamy się mamie! A niech ma – skoro tyle rzeczy nam zabrania, to teraz niech nas szuka! – Na pewno nas znajdzie i jeszcze skrzyczy, że ją denerwujemy – mówiłam. Ale co tam, ryzyko wpisane w zabawę! – Schowajmy się do psiej budy – zaproponował ktoś. – Ooo, to jest dobra myśl. Bardzo dobra! I tak właśnie zrealizowaliśmy nasz chytry plan. We trójkę – Grzesiek, Tomek i ja – wciskaliśmy się do budy. Pies patrzył zdziwiony, ale przecież nie mówi. Lord był duży, więc i buda była odpowiednio przestronna. Jakoś się tam upchnęliśmy. Cicho siedzimy, nie gadamy, bo wiadomo – zdrada przez śmiech to klasyk. W środku śmierdziało psem i kurzem, było duszno  i niewygodnie, ale czego się nie robi dla porządnej zabawy? Siedzimy jak trusie, aż zaczyna nam się nudzić. Nic się nie dzieje. I nagle – akcja! Słyszymy mamę, jak nas woła. Chodzi po podwórku, sprawdza furtkę, krzyczy coraz bardziej zdenerwowana: – No co jest?! Gdzie oni są?! A my dusimy się ze śmiechu – dosłownie. Zabawa życia! I wtedy pies zaczął szczekać. Najpierw nieśmiało, potem coraz głośniej. Kręcił się, jakby sam nie wiedział, co robić. W końcu zaczął piszczeć. Mama podchodzi do furtki – nikogo. Na ulicy pusto. Dzieci zniknęły jak kamfora. Wreszcie zaniepokojona podchodzi do psa. – Lord, czego ci trzeba? Co się dzieje? Co chcesz, głuptasie? I nachyla się nad budą... – CO WY TAM ROBICIE?! WYŁAZIĆ MI NATYCHMIAST Z TEJ BUDY! CO TO ZA GŁUPIE POMYSŁY?! A ja, z pełnym oburzeniem, mówię: – To nie głupie pomysły, tylko pies głupi, bo nas zdradził! – Marsz do domu! – ryknęła mama. – Wszyscy do wanny! Zdjąć te śmierdzące ciuchy! No nie wiem, w co ręce włożyć z wami... Utrapienie z tymi dziećmi!
    • ,,Prawy zamieszka  w domu Twoim, Panie,, Ps 15    jesteśmy ...super  a inni  gdyby i oni byli tacy    świat byłby wspaniały    zła nie czynię  mnie nie dotyczy  odwracam się od niego  pływam w zadowoleniu  widzę dobro po swojemu  zadowalam swoje ja    prawość to nie slogan  to droga jaką szedł Jezus  warto ją dostrzec  i …iść    prawi ujrzą Jego oblicze  prawi dostaną wieczne życie   Jezu ufam Tobie    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański Pański 
    • @Annna2Albo bardziej, bo przecież można, nawet kiedy nie ma.
    • cisza po zmarłym bywa tak cicha że aż boli   jest niewidzialna a mimo to ją wyczuwamy   boimy  się jej lękamy czy nie przemówi   taka cisza jest  trudna bo  płacze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...