Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja bez Ciebie to tylko słowo w liczbie pojedyńczej
Pierwszy taniec stał się ostatnim
Znad topieli cię wypatrywałam, patrząc
w te bliźniacze oczy, jakże ciepłe
tamtego wieczora

Znowy przyszła zima, jakże jej podobna jest rozłąka
Tyle ile w Tobie, drzwi były zmaknięte, ale ty wyszedłeś
Choć tak głośno krzyczałam, ten jeden jedyny raz powiedziałam
Nie...
To dla Ciebie nauczyłam się tych trzech liter
Wszystko leżało jak dawniej, myślałam, że jeszcze wrócisz
Lecz ty się odwróciłeś, żegnając mnie

Ja bez Ciebie to tylko ja
Zostałam ja, ze swoimi bladymi dłońmi
Utopiłeś mnie jednym słowem
Na nic ogień, na nic ciepło innych
Tylko twoje dłonie mnie grzały
Zostałam tu sama, tylko ja i nikt innym...

Opublikowano

Oh Wanesso,ależ ja kocham siebie,bo nie można kochac innych nie kochając siebie.Taka jest prawda.Nauczyłam się kochać samą siebie gdy byłam w depresji i zdawałoby się,że nikt mnie nie rozumie,ja siebie rozumiałam.
Najtrudniejszą rzeczą jest z miłości zamknąć otwartą dłoń i jako darzący zachować wstyd.
Pozdrawiam

Opublikowano

Najtrudniejsza rzecz to z miłości zamknąć otwartą dłoń i jako darzący zachować wstyd.
Chodzi o to,że nie zawsze osoba którą kochamy przyjmuje od nas ten dar,i właśnie,wtedy najtrudniej jest się pogodzić z faktem,że musimy zamknąć dłoń,i zachować swój wstyd,bo czasami jest tak,że niektórzy śmieją się z naszych uczuć.Prawdziwa miłość nigdy nie błaga,ona tylko prosi,bo jeśli błaga to to jest więzienie serca.Zamknięce dłoni jest tym pogodzeniem z porażką,zachowanie wstydu,to zachowanie swego bólu w sobie.Chociaż różnie można zinterpretować zamykanie otwartej dłoni z miłości...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W natłoku wielu myśli i wypłakanych łez. Tłumaczyłem ci boże jakie to życie jest. Wpatrzony nocą w okno prosiłem Cię o zdrowie. Szeptałem wzrok spuszczając, że samotności się boję.   Czas goił wiele ran, lecz ciągle powracały. Bałem się nie raz ten świat pozostawić. Samotny smutny jeden chodziłem na spacery. Miałem wrażenie, że zaraz pozostanę niemy.   Lecz pewnego wieczoru poznałem pewną damę. Którą mogłem nazwać pełnego szczęścia mianem. Do dzisiaj zaskoczony w odwzajemnioną miłość. Wrzucam smutki i żale w wielkiego ognia stos.   Dziękuję ci kochanie, że wciąż przy mnie jesteś. Chciałbym choć nie mogę zachować zdrowia resztę. Mogę wręczyć tylko swe własne dobre serce. Nie siłę i urodę wiec daję jak najwięcej.   Wtuleni w swe ramiona po ciężkim pracy dniu. Wpatrzony w twoje oczy rozumiem cię bez słow. Uciekają kłopoty w tedy boją się nas. Kochając siebie bardzo tak wiele możemy dać.
    • Z sennej otchłani promień światła  refleksem ciszy, lśnieniem ciał rozświetla ciemność przenikając  noc, która kruszy ciężar gwiazd.   Dryfując lekko zmysłem lotu miękkością skrzydeł wzruszam czas, a może ze mną zamkniesz oczy  by znaleźć w sobie światła blask.!?          
    • @iwonaroma Świetnie wykorzystujesz kontrast między fizyczną agresją a nieuchwytną "istotą białą". Ta lawina brutalnych, cielesnych działań – wszystkie te kopnięcia, uderzenia, chwytania – buduje narastające napięcie, by nagle się zatrzymać przy czymś eterycznym, niedostępnym. "Szara strefa" na czubku głowy to świetna metafora – coś pomiędzy, nieokreślonego, choć dosłownie mózg to szara masa. Ta "biała istota" w "szarej strefie" tworzy intrygujący paradoks
    • @Migrena To piękny i subtelny liryk o miłości, która osiąga wymiar metafizyczny, wręcz mistyczny. Miłość nie jest tu tylko uczuciem, ale fundamentalną siłą, która podważa samo poczucie rzeczywistości. Twoje istnienie jest uwarunkowane wzajemnym "śnieniem" z ukochaną. To nie jest jednostronne uczucie, lecz wspólne tworzenie rzeczywistości, w której "świat znajduje sens". Cały świat staje się jej odbiciem, a Ty topisz swój rozsądek w jej oczach. Napisałeś wiersz o miłości totalnej – takiej, którą nie dodaje się do życia, ale która staje się całym życiem. Jak zwykle - świetny!
    • @UtratabezStratyBardzo dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...