Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

musisz mieć to co oni mają
chcieć to co oni chcą
żyć ich życiem
w domach tworząc rekonstrukcje
na twarzach budując odbicia

plamić te same dżinsy
znosić buty i porażki
tabloidowej rzeczywistości

codzienność jest teledyskiem
szybka, różnokolorowa, głośna za oknem
migawki tych tego jej jego

cięcie

przy stole operacyjnym
z powodu nadużycia cudzego
nie swego świata

swój jest zwolniony od hałasu i blasku
cichy przed oknem i ekranem
nasz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


stały czytelnik wita stałą czytelniczkę:)))
dziękuję za znoszenie tych moich kolejnych porcji słów
po New Year dam odpocząć - obiecuję;)
o miłości gdzieś tam jest we folderze, kiedyś wkilknę, a miłość taka nie moda jest;)
o tańcu też mam konkretnie o tangu najbardziej zmysłowym ze wszystkich - też kiedyś będzie pewnie:)
to jeszcze raz dziękuję za dobry dobry:))
najlepszego
r
Opublikowano

Witam.
Trochę nie pasuje mi tytuł.
Celebryta to osoba występująca często w mass-mediach, znana głównie z tego, że jest znana.
Celebryta z definicji nie jest naśladowcą. (choć oczywiście też może być).
Sam wiersz traktuje o naśladowaniu Celebrytów. O życiu ich życiem.
Stąd moja wątpliwość.
Poza tym, wiersz ciekawy w formie i treści.
Podoba mi się.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



są rzeczy których nie zazdrości się nikomu. I od razu role się odwracają. Co do dóbr materialnych - teraz wszystko może mieć każdy. Cieć zarabia więcej niż profesor, chociaż ich wykształcenia nijak się mają do siebie. Rzeczywistość jest nieadekwatna i nieprzystawalna:)
Jeśli tak się rozpisałam, to znaczy że się spodobało. Pozdrawiam:))
Opublikowano

a ja jak zawsze doszukałam się podwójnego dna, za którym kryją się osobiste emocje peela...jakie? niech to zostanie moją tajemnicą :)))
a Tobie życzę wszystkiego, co zwie się osobistym szczęściem :))))
SZCZĘŚLIWEGO 2010!!!

z przyjacielskim buziakiem "po fachu" -
Krysia

Opublikowano

bardzo często ostatni używane określenie - i to właśnie w mass mediach.
Wpływ Polańskiego? ;)
Na dobrą sprawę celebrytą może być każdy i nie zawsze jest to zła cecha.
A pro pos ciecia (podpatrzyłem w komentarzu)
Mój na pewno nim jest, a swoją Wielkość podkreśla berłem, które dzierży, czyli mietłą ;)
Poza tym celebruje wszystko, co robi, łącznie z odśnieżaniem od 3:00 rano (szlag!!!)

Jak się okazuje zycie na piedestale ma się nijak do kruchości zdrowia. I to często, podobnie, jak zachowania w decydujących momentach życia decyduje kto kim jest.
Ciekawy wiersz, pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powtórzę za innymi - bardzo dobry wiersz. Rozumiem doskonale potrzebę przeżycia dotkliwej konfrontacji w samotności. Nikt nie powie nic mądrego o doświadczeniu tej kobiety. Pewne rodzaje bólu nie zniosą przy sobie towarzystwa. Poza tym pomyślałem też o tym, że może ona nie chce obciążać innych swoją przeszłością, stawiać wobec konieczności współuczestnictwa? A może oni o niczym nie wiedzą, a Birgit czuje się nieczysta, zbrukana, boi się odrzucenia?
    • @Kiko4Psychiatra ma właśnie pomóc osobom, które zamierzają zrobić sobie krzywdę. I często mu się udaje. Czy uważasz, że ten wiersz komuś pomoże? Bo ja sądzę, że raczej pogłębi jego depresyjny stan.   Ściągałeś kiedyś samobójcę z okna, aby uniknąć tragedii?   Jeżeli utwór jest tylko kreacją poetycką - uważam, że to on jest właśnie toksyczny, dołujący i w jakiś sposób nierzetelny. A jeśli to nie zostało wymyślone, jeżeli jest to ekspresja tego, co w Tobie siedzi - zastanów się, czy nie potrzebujesz profesjonalnej pomocy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Mój także. Jeśli ten człowiek przekroczył rzeczywiście granicę między osobą piszącą a mówiącą w wierszu, trzeba zdecydowanie wskazać jedyną konkretną i skuteczną drogę do wyjścia z tego stanu.
    • @Starzec To nie dokładnie tam, ale blisko. Kiedyś wrzuciłem. Pozdrawiam.   Pewien czarnoskóry z Afryki uprawiał wieczorem seks dziki, z turystkami, na plaży, o którym każda marzy. Lwy ukróciły te wybryki.
    • Rzekłam, - Młodość ma minęła Jakby ognisko stłumiła ulewa, Nie pobawi się już z wiatrem Nie zakołysze i nie zaśpiewa. -   Rzekłam, - To nie wielki smutek Młodość zgasił we mnie, To tylko małe smutki Bijąc nieustannie. -   Myślałam, że minęła ma młodość, Lecz wróciłeś -- Jak płomień podsycony wiatrem Podskoczyła i odzyskała siłę;   Zrzuciła popielny płaszcz, Nową suknię przywdziała. Jak panna młoda raz jeszcze Tobie się oddała.   I Sara: I said, "My youth is gone Like a fire beaten out by the rain, That will never sway and sing Or play with the wind again."   I said, "It is no great sorrow That quenched my youth in me, But only little sorrows Beating ceaselessly."   I thought my youth was gone, But you returned -- Like a flame at the call of the wind It leaped and burned;   Threw off its ashen cloak, And gowned anew Gave itself like a bride Once more to you.
    • @Leszczym Wsłuchałam się w jej dykcję. Nie słychać żadnych splątań przyjęzycznych. Jest w tym utworze tekst bardzo gęsty, to dodatkowa trudność byłaby dla wykonawcy, tak myślę. To chyba już koniec, zatem możesz odetchnąć. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...