Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bacha fajnie, że wróciłaś. Porównanie z obrazem najbardziej trafne. Moje obrazy jeszcze mniej mówią - słowa potrafią więcej, lecz wciąż za mało. Zmysły są w wierszu najbardziej rozbudowanym elementem. Stąd trudność w nazwaniu. Nadwrażliwcy już tak mają ;)

Jeszcze raz dzięki :)) Pozdrawiam.
  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz doświadczył a ja się cieszę z Twojej obecności. Czasem musi zaboleć żebyśmy wiedzieli...
Pozdrówki :)
to jeszcze dopiszę bo jestem
że druga część jest mniej zrozumiała, to na czarno czekanie
zdaje się był nieszczęśliwy jakiś finał, hmm..zaboleć żebyśmy
wiedzieli- cierpienie uszlachetnia duszę, J. serdecznie Basiu i ja również
Opublikowano

etap czarny w twórczości?
wstrząsające.
ten rozkład w pierwszej części słabiej przemawia do mnie, bo przytłacza go chaos. osobiście bym przycięła. ale dobry.
drugi tak przejmujący, że nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam
/b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz doświadczył a ja się cieszę z Twojej obecności. Czasem musi zaboleć żebyśmy wiedzieli...
Pozdrówki :)
to jeszcze dopiszę bo jestem
że druga część jest mniej zrozumiała, to na czarno czekanie
zdaje się był nieszczęśliwy jakiś finał, hmm..zaboleć żebyśmy
wiedzieli- cierpienie uszlachetnia duszę, J. serdecznie Basiu i ja również
Każdy czyta na swoją nutę. jest w czym wybierać. O to...to z tą duszą...:))
Ciepłoniście...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo pięknie niedopowiedziane. Pomarańcz kojarzy się z życiem, ale w Iranie to kolor żałoby. Czekać w pomarańczach na czarno - woła do mnie z Twojego wiersza, Baś.

Oli :)
Czekam na Twój wiersz z niecierpliwością. Jak widzę rozpracowałaś moje przekorne pomarańcze. Dzięki piękne. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dobre jak karp w galarecie czy jak uszka ?;)
Dzięki. Pozdrawiam. Wirtualnie C
Poczytałem jeszcze i jeszcze lepiej niż karp i uszka w barszczyku. CCC.
Ja tam wolę grzanki w zupie z suszonych prawdziwków na śmietanie...pychota lepsza od wiersza. CCC

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...