Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawie ciekawie. Permutacja, hm, nie można by jej zastąpić czymś innym?;)
Punktowe przerzutnie na swoich miejscach, amplifikują odczyty. Podoba się, a zaraz chyba dostanę fisia na punkcie tego tekstu :)
Pozdrawiam
T.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja, ostatnio tak jakoś bardziej w Twoich klimatach... hmm...
i zbieram myśli do - rzecznego memajla (a jak nie pozbieram, to wyślę niedorzecznego ;)

a co do onego (znaczy popełnionego), to poproszę o "wizualizację" korekty,
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeeejjjjjjjj Magda,
jak Egze uściśli (zwizualizuje, znaczy), to się wypowiem czy "może" ;)

a niebo, jak to niebo... może tylko odrobinę fiśnięte
trzym się, Magda (pisania, zwłaszcza "prozaicznego" ;)
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


spłyniemy po sobie deszczem meteorów i dobrze że niebo się ich pozbywa, ŻE SPLYNĄ PO NAS, DOBRZE! BO ciężko tak z tymi meteorami... DOBRE i\, IW!!!
aj-laffff-juuuuuu.......
cmooook! mymłonie za bezobiektywizm ;)
:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tej permutacji nijak się nie da... jużem próbowała.... :(
za każdym razem wychodziło tak, jakbym sobie odejmowała pół serdecznego paznokcia
hihi... widać jestem "ściśle" zhumanizowana ;)

aaa... jeszcze... - za efekty uboczne czytania - czyli tzw. fiśnięcia, autor zrzeka się wszelkiej odpowiedzialności ;)

:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No poszłaś już spać, to se wreszcie i ja mogę napisać ;)
Widzę, że szczękościsk już puścił na dobre, bo to już drugi Twój wiersz z rzędu co misiekpodoba.
Ten jeszcze lepszy od porzedniego.
Nawet tak jakby z lekka erotyzmem zapachniało i rekwizytów trochę tu "moich" odnalazłam, ale podanych w niebanalny sposób. Jak będziesz mi podawać więcej takich nocnych przekąsek, to szybko obrosnę wiesz w co ;) Gumą z piżmaka jeszcze tylko strzelę i też odlecę w niebyt :)
Fiśnąć każdy może Anku :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No poszłaś już spać, to se wreszcie i ja mogę napisać ;)
Widzę, że szczękościsk już puścił na dobre, bo to już drugi Twój wiersz z rzędu co misiekpodoba.
Ten jeszcze lepszy od porzedniego.
Nawet tak jakby z lekka erotyzmem zapachniało i rekwizytów trochę tu "moich" odnalazłam, ale podanych w niebanalny sposób. Jak będziesz mi podawać więcej takich nocnych przekąsek, to szybko obrosnę wiesz w co ;) Gumą z piżmaka jeszcze tylko strzelę i też odlecę w niebyt :)
Fiśnąć każdy może Anku :))
hihi... czasem zdarza mi się spać....

a moje pisanie, takie - sobie, a muzom - bez większych pretensyj,
ale miło jak coniebądź 'zaskoczy' (u ichniejszych ;)

pozdrówki, :)
Opublikowano

Zaszczuty
czasem i przemijaniem,
wstaje i upada, wstaje i upada
umiera... i zrywa się by żyć.
Błaga i przeklina. Dziękuje i prosi o jeszcze.

F.isiu, to zupełnie coś nowego u Ciebie...
Albo Ty wymyśliłaś peelkę, albo peelka Ciebie... hihihi
Ładnie napisany, chociaż popłynęło w nieznanym kierunku.
Duszno może być też od splendoru i zachwytów... czasami rzeczy najzwyklejsze okazują się niezwykłe. Tak, ale najczęściej my już jesteśmy w innym miejscu. Ironia znaków miejsca i czasu.
Konstelacja pasująca na pewno w innym życiu. Z nami, ale już bez nas.
Pozdrawiam rzadkopiszącą F.isię, Emil Emiljan Emiljanowicz Grabiczyszczykiewicz... hahaha :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Mieszkałem obok Instytutu Kardiologii w Aninie. Chorzy, na terapii, przed zabiegami, czy po, byli też odwiedzani przez swoje sympatie i takich przypadków  było niemało. Mówiono, że piękniejszej śmierci nie ma, szybka, w w ramionach ukochanej. 
    • @Naram-sin Tak. I, niekiedy, do pisania wierszy :)
    • gatunek sprzed wieków: uczucie pustki. nie istnieje od dziesięcioleci, więc dzięki temu rozrasta się, wystrzeliwuje pod niebo. jest dobre w biomimetyzmie, tym swoim bezczelnym rośnięciu na suchych, podczaszkowych bagnach, czy innych ziewowiskach. nauczyło się idealnie naśladować organiczność. niemal każdy z nas początkowo pomyli się, weźmie je za stan naturalny. a to sztuczny ból, produkt poskładany ze źle dobranych podróbek. niekiedy: pozorna, pełna opaczności logika, istny passat marki audi. to zepsuty namiernik wskazujący jak najgorszy kierunek, odprysk pamięci, która jest dobra, ale mało wierna oryginałowi, biurowy gwóźdź robiący za wizytownik, ostrze z blachy, na które nabijane są nazwiska, adresy, prymitywny przyrząd do szeregowania-przekłuwania wszystkiego, co powinno pozostać we wspomnieniach: naszych prawd kwiatów i innych używek, prawd nietoperzy ze starych filmów grozy filuternie podrygujących na zbyt grubych, by nie dało się ich nie zauważyć, drutach.
    • czaruje w blasku słońca mienią się drobne fale jak łuski ryby nie ogląda się do tyłu skąd przyszła tęskni jak ja za morzem patrzymy na siebie z nadzieją to nie marzenia to pewność spotkamy się z nim szybko   niezmordowana dźwiga ogromne okręty i małe lajby za uśmiech powiezie w nieznane zaprasza na statki poczęstują nie tylko lodami serwują posiłki napoje można zwiedzać port i się zabawić   Odra Queen szczecińskiego wybrzeża przywita spragnionych odmiany   5.2025 andrew Dziś spotkamy się w Świnoujściu Ja Odra Morze 
    • dla odmiany broniąc brania o potrzeby prosić poszcząc bez zamiany kiedy cwaniak naogłaszał mnóstwo mości dla zakazów wśród nakładu ale kojąc grą pruć przesmyk bez rozkazu par kwadratów po schodzenie nad biuletyn; czarnej bieli z łyżką po mięć kolor owych stu dni w belce bez wyjęcia swoim dowieźć niemożliwe jest precelkiem..
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...