Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Artefakt miłości-wszystkie wspólne noce
I chwile którym czas odebrał większość treści
Ty-jesteś tutaj...
Ja-idę drogą, staję się podłogą, obok już nikogo.
Ty nie jesteś, Ciebie nie ma!
Powiedz jak byłeś w stanie przyjść i odejść,
nie naglej niż pierwszy śnieg w październiku?

W cichym dysonansie komarzego brzmienia
zaklęłam wydźwięk twojego imienia,
Co echem i pustym śmiechem
odbija się bez zatrzymania
po ścianach mojego mieszkania.

Drzwi.schody.piąte piętro.drabina...Dach.
Krawędź i chwilowy strach.
Brak odwagi by życiem się zabawić,
by Boga w zdumienie wprawić -
że nie wszystkich spotyka to co im pisane.

Dach,drabina,piąte piętro,schody,drzwi.
Mnie już nie ma-zostałam na dachu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...