Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kupiłam trumnę wszystkim słowom
była niedroga bo przez miesiąc
starczyło mi z emerytury
odłożyć jeszcze pomóc dzieciom

jak grób opadnie zrobię pomnik
umarło srebro wskrzeszą złoto
testament na nagrobnej płycie
zostawię oczom jak proroctwo

ten kto przysiądzie na ławeczce
zrozumie ból co sercu szkodzi
nie byłoby cmentarzy trumien
gdyby przestano słowa płodzić

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie rozumiem pytania.
Cóż, motyw jak motyw, (każdy się nada, jak się wiersz poskłada)
Ubieram się stosownie do nastroju w jakim jestem, bywało, że w znakomitym, ale ten dzisiejszy jest też ludzki, jak zapewne wiesz.

Wzajemności.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie rozumiem pytania.
Cóż, motyw jak motyw, (każdy się nada, jak się wiersz poskłada)
Ubieram się stosownie do nastroju w jakim jestem, bywało, że w znakomitym, ale ten dzisiejszy jest też ludzki, jak zapewne wiesz.

Wzajemności.



Umiar czasem trzeba zachować :) by móc nie kręcić się a prostować:)
Puenta ma w sobie coś z tego, co czasem nie udaje się wypośrodkować.
Do tego miejsca wiersz ma madry przekaz.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ech te pomysły - nie daremno
ubrały słowa w kształty trumien
a jednocześnie dały pewność
że jeszcze wiersze pisać umiem

że jak się zaprę to wyskrobię
coś podobnego na kształt wiersza
jakąś wesołość zdmuchnę z powiek
bo przecież myśl ma poważniejsza

w woal materii przyodziana
mająca usta włosy skronie
kawę wyżłopie duszkiem z rana
i pozostawi - niedopieszczone...

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



od dawien dawna miły Jacku
pieścić nie umiem już nikogo
bywało wiersze czasem z rzadka
lecz owdowiałam teraz z trwogą
spoglądam w piątą stronę świata
zamiast nadziei widzę kresy
a tak bym jeszcze pożyć chciała
och znowu ból mi piersi przeszył
przychodzisz patrzeć ile życia
ostatnim zwrotkom pozostało
i jak niemrawo składam słowa
jakże okrutnie dławi żałość


Dziękuję Jacku i pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przemiła Alu nie kokietuj
słowami pieścisz po mistrzowsku
nie zawsze bywa w sercu lato
czasami dotknie palec boski

lecz to nie powód by drzeć szaty
dostrzegać wszystkie świata kresy
wypełniać łzami pustkę naczyń
i ciemną myślą jeszcze grzeszyć

może powinnaś wyjść na przeciw
odnaleźć radość w słowach geście
zostawić w tłumie przykre rzeczy
bo na tej ziemi gościem jesteś

więc co jest w stanie Ciebie dotknąć
i jaki piołun wlać Ci gorycz
gdy serce Słowem jest spełnione
to bez znaczenia są Viktory
:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na ławeczce sobie siadam
z myśli słowa wygrzebuję
swoje w wersy Ci układam
pod Twym wierszem zapisuję.

Może jestem starej daty
lecz uczono kiedyś mnie
rymy to poezji kwiaty
puki żyją nie jest źle.

Wiem że dziś białe dominują
a wiersze-wiersze umierają
czy do lamusa powędrują?
NIE-puki takich twórców mają.

Pozdrawiam:)))
Opublikowano

z duszy poetki uszło życie
stanęło obok nadąsane
niechciane role koafiura
ograne gesty szum firanek

głębokie bruzdy słonych szlaków
paznokcie wbite w gołą ścianę
rzęsy przykryły w oczach prawdę
utknęły w słowach nienazwanych

szczęknęły wrota katakumby
za nimi słowa zdania całe
coś jeszcze chciały dopowiedzieć
lecz zmilkły nagle potruchlałe

latem przybędą tutaj maki
łąka zaściele się kwiatami
lecz nikt nie dojrzy wczesnym rankiem
że zamiast rosą płaczą łzami

Alu, wyprowadź nas z tego cmentarza poezji... proszę...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




poumierałam nie na starość
nie przez chorobę a poetę
co słów żałował i wydzielał
nie potrafiłam żyć na krechę
jak zdenerwuję się pośmiertnie
po czym ze skóry powyłażę
to przyjdę cię postraszyć wierszem
oderwę puenty ostrą krawędź
jak przypasuję epitetem
i jak do rymu coś ci powiem
to albo zaczniesz zaraz pisać
albo się znajdziesz ze mną w grobie

ech

ja sobie mogę palcem w bucie
pogrozić albo zrobić kisiel
a potem sterczeć jak ta głupia
podglądać przyszedł czy nie przyszedł
to bardzo straszne on się zlęknie
i pewna jestem mogę przysiąc
że wyrwie sobie włosy z głowy
i zmyśli dla mnie wierszy z tysiąc


Dziękuję Emilu, wyprowadziłam? :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




poumierałam nie na starość
nie przez chorobę a poetę
co słów żałował i wydzielał
nie potrafiłam żyć na krechę
jak zdenerwuję się pośmiertnie
po czym ze skóry powyłażę
to przyjdę cię postraszyć wierszem
oderwę puenty ostrą krawędź
jak przypasuję epitetem
i jak do rymu coś ci powiem
to albo zaczniesz zaraz pisać
albo się znajdziesz ze mną w grobie

ech

ja sobie mogę palcem w bucie
pogrozić albo zrobić kisiel
a potem sterczeć jak ta głupia
podglądać przyszedł czy nie przyszedł
to bardzo straszne on się zlęknie
i pewna jestem mogę przysiąc
że wyrwie sobie włosy z głowy
i zmyśli dla mnie wierszy z tysiąc


Dziękuję Emilu, wyprowadziłam? :)
Piękny komentarz do komentarza...

Są kobiety, jak najtrudniejszy szyfr enigmy... latami dobierają się do niej najlepsi specjaliści i "daremność"... bo są rozszyfrowywane przez amatorów i dyletantów, są też takie, które mają szeroko rozpostarte ramiona i łapią w nie życie, jak motylarz najpiękniejsze okazy i te są jeszcze większą zagadką niż enigma, bo szukają do końca życia, i są też takie, które nie robią nic, mając u stóp wijących się zalotników... i te nie są zagadką dla nikogo, bo same dla siebie są nieodgadnione i nawet jak tworzą piękną poezję, to do końca nie wiadomo o co chodzi... takie są kobiety i takie być powinny.
Nie, Alu, nie wyprowadziłaś nas z "domu niewoli"..., ale błysnęła gwiazdka nadziei na nieboskłonie Nieba Północnego... :)
Opublikowano

Mój Boże, Alicjo, jak Ty to robisz??? Piszesz takie piękne i mądre wiersze, a potem na wiersze innych poetów odpowiadasz następnymi , jeszcze mądrzejszymi i piękniejszymi wierszami... Nie, no ja nigdy tak nie będę umieć...
Powaga!!!

Opublikowano
„kupiłam trumnę wszystkim słowom”

- napisała Alicja Wysocka

na początku było Słowo
i wszystko przez nie się stało


trzeba mieć serce skute kleszczami
niewysłowionego bólu
aby takie wersy do życia wskrzesić
bo nie dano nam uniknąć bólu

przecież znane są słowa
w bólach rodzić będziesz
a ten ból obejmuje wszystko
życie i czyny i myśli

słowa odróżniają człowieka
od żmii i pustynnego szakala
nie ma możliwości zamknąć
słowa nawet w złotym sarkofagu

one wybrzmią z pod ziemi
z najczarniejszych czeluści
ze wszystkich mgławic wszechświata
i ze skrytości ludzkiego umysłu

słowa są niezniszczalne na wieki
największy ból można rozmienić
właśnie na strzeliste słowa
których jesteś mistrzynią

ból wyrażaj słowami
on z czasem przeminie
a słowa zostaną

Marian Borowski, 23.11.2009, Gdynia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...