Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

patrząc na zegarek
wszystko jedno chłopczyk czy dziewczynka

myślałam że pachnę mlekiem
teraz chcę się pozbyć słów
wyprowadzić wyjechać urodzić się
jeszcze raz być zdolną do każdego ruchu
droga jest cicha jak z papieru

ta gorączka przenosi mnie w stan
w którym ludzie i przedmioty
nabierają plastycznego wyrazu

szyba ma sześć dioptrii
a niebo
to pochodnie poruszające się między gałęziami
upalające kolejne piętra

w domu bez dziecka
ze snu wyrywa budzik

Opublikowano
patrząc na zegarek
wszystko jedno chłopczyk czy dziewczynka

myślałam że pachnę mlekiem
teraz chcę się pozbyć słów
wyprowadzić urodzić się jeszcze raz
być zdolną do każdego ruchu
droga jest porwana jak papier

ta gorączka przenosi mnie w stan w którym
ludzie i przedmioty
nabierają plastycznego wyrazu

w domu bez dziecka
ze snu wyrywa budzik



skupiłem wiersz na tym łonie które zrodziło ten przekaz
ciekawy ale wymaga kosmetycznych poprawek /
postarałem się uszczuplić wersję na korzyść / a co z nią dalej to już Twoja sprawa /

uszanowanie t /
Opublikowano

ładnie oddany stan emocjonalny peelki.
W zasadzie nawet nie mam odwagi zaproponować jakiejś zmiany
z jednym wyjątkiem - to dziecko w przedostatnim wersie za dużo mówi,
praktycznie uwalnia od jakiegokolwiek dociekania/myślenia.
Wyżej sporo jest "atrybutów" związanych z dzieckiem, choćby pachnę mlekiem,
wersyfikacja lepsza od zaproponowanej.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



smutne,
marzenie kobiety, któa nie może być matką
wersja Tomka okrojona , lepiej się czyta
ale jest małowyrazista
cmook Lenko

dla mnie jest cichy. w porównaniu z mówieniem. w porównaniu z większością rzeczy, papier jest cichy. co najwyżej zaszeleści.

dziękuję za wgląd Stanisławo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Claire

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A ja lubię główkować, szukać rymu, przestawiać słowa, myśleć nad puentą, dla mnie to sama frajda. zatem kłaniam się nisko :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ładnie    Łukasz Jasiński 
    • Bawić się w myślach chwilą przelotną, kiedy zawisa konieczność podróży, wspomnienia zerwać, zanim przekwitną, jest piękne, chociaż czas im nie służy.   Chwile spełnione przecież marzeniem, przesypią się potem w pamięć ulotną.                        Więc aby zdążyć, trwam z uwielbieniem,               zadeptując czasu wstęgę powrotną.                         Jak linoskoczek na rozpiętej linie,                         przeplatam gładkie kamyki w dłoniach.             Chwytam ulotne, wcześnie zrodzone,                  nim się rozpłyną w cichych agoniach.                   Jak kolekcjoner skrzętnie wybieram,                   przesłaniam z wiarą to, co doczesne.                   Układam w głowie misterny zegar,                                             który zagłuszy godziny bolesne.                               Wszystkie niepamięć i tak rozmyje,                  więc nim odejdą, gdy dzwon zadzwoni,                spadnie kotara, która przyszłość kryje,             zamknąć je pragnę jak kamyki w dłoni.                  Zatrzymać chwile jak ptaki lecące,                     gdy czasu igła przesuwa się stale,                       jest jakże trudne, lecz tak kuszące,                       że przy nich trwam zawsze lub wcale.                        YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Nie powtarzaj jak papuga ;) Bądź cierpliwy     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...