Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moja tęsknota przybiera kolory jesieni;
żółci, brązu, purpury i zgniłej zieleni,
o poranku snuje się mgłą na ściernisku,
wyciska mi łzy dymem przy wieczornym ognisku.
Zachodni wiatr szarpie liście na drzewach,
na suchych badylach tęsknie mi śpiewa,
porusza szuwary w zakolach dalekiej rzeki,
niesie mi głos dziewiczy, słodki, kochany, daleki...
W mej głowie plączą sie potargane myśli,
ogarnia mnie bezwład opadających liści.
Tęsknota układa z nich kształty, kontury,
mozaikę rzuca na pola, lasy i góry
tej Melancholii, która me lato żegnała;
gdy znikła w oddali, moją tęsknotą się stała.

Champhol 21.09.2009

Opublikowano

Ta jesienna melancholia...
Ładnie się czyta Twój spokojny wiersz Eugeniuszu.
Pozdrawiam
Jolanta

Opublikowano

Dziekuję Ci Jolu, że mnie zauważyłaś; jak wszyscy i ja cenię sobie Twoje komentarze! A jesień i melancholia jeszcze leży na sercu. Ciepło pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zawstydzasz mnie Eugeniuszu, bo z wielką nieśmiałością komentarze ośmielam się wklejać.
Ale dziękuję za Twoje słowa.
A melancholia? I ona potrafi być piękna.
Póki nie staje się wszechobecna.
Nie daj się jej zdominować.

Pozdrawiam i ja ciepło

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...