Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tamtego dnia ... bo kiedyś córka Cię zapyta:
A gdzie poznałaś tatę?
to właśnie tamtego dnia - w telewizji miał być mecz
tak - to był Rok Olimpijski .. ale nie grali Polacy więc namówili mnie
tacy jak i ja - niby już dorośli a jeszcze niedbali o życie.

a tam był hałas, muzyka i tańce - Ty ...
przeciskałaś się właśnie do wyjścia - musiałaś jednak poczekać
„Dla pań” - jak zwykle było zajęte.
... pokochałem Cię od razu - i tak mów naszej córce - OD RAZU!

potem te głupie podchody, zaczepki , rozmowy
patrzyłaś uważnie , jednak bez ...
... uczepiłem się jak tonący - że pożyczę Ci książkę, której nie miałem. widziałem ja jednak kilka dni wcześniej w antykwariacie

zgodziłaś się przyjść we wtorek.

za te 256 stron, podarowałaś mi - 694
prawie dwa lata- jedyne które pamiętam dzień po dniu - a potem ...

cztery ściany świata
wiersze przeczytane, wiersze napisane


nie mamy córki - może i dobrze,
bo niektóre nowotwory są dziedziczne

jutro Wszystkich Świętych ...
znowu przyniosę tę książkę i przeczytam Ci kolejny rozdział

potem zamkniemy się w swoich ... kwaterach

do następnej jesieni

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nawet nie wiesz Liryczny Ty ...jak miło że jesteś...tu ...a pióro mnie tak na poważnie mnie się zapodziało ...i nie dla żartu!!
Serdeczne jesienne ......!
Ania
Opublikowano

Wiesz Aniu - gdzieś uleciały wszystkie letnie przygody i radości - a nie przyszedł jeszcze czas na zimowe wieczory przed kominkiem, kiedy wino mieni się w kieliszkach a zgonione psy kładą na nas swoje wielkie, zaśnieżone łapy ... i co rok mam nadzieję , że znowu tak będzie, ale ... zobaczymy - ten rok jest u mnie inny niż zwykle.

Cmok Gorrrący!
M.

Opublikowano

Witaj "Lekko Pacnięta" Poetko :))

To szczęście być takim "pacniętym' - i sądzę, że też mi się to przytrafiło - a na tym portalu spotykam innych podobnych.
A właśnie - mamy jeszcze jedno wspólne podobieństwo - medycyna (?)

Zainspirowałaś mnie swymi wierszami - i może też napiszę coś o Ciele a nie tylko o Duchu :)

Pozdrawiam serdecznie - Marek

Opublikowano

"Zainspirowałaś mnie swymi wierszami - i może też napiszę coś o Ciele a nie tylko o Duchu :)"
No proszę, bardzo mi miło :)

"To szczęście być takim "pacniętym' - i sądzę, że też mi się to przytrafiło - a na tym portalu spotykam innych podobnych.
A właśnie - mamy jeszcze jedno wspólne podobieństwo - medycyna (?)"
Ja dodam trzecie podobieństwo - "zDolny Śląsk".

Pozdrawiam
"Lekko Pacnięta" Anna :)

Opublikowano

Widzisz- a ja mam suczkę bokserkę - to się raczej nie pogryzą :)

Teraz coś muszę upichcić na obiad (gotujesz?), potem zaległe książki - no i chociaż strona - London pisał dziennie 1000 słów - trzeba tylko chcieć - powieści.
Trochę się z nią (jak z kobietą:)) , męczę - ale mam i satysfakcję (też wieczorem:-) - z dobrze wykonanej roboty.
Jednak rano (jak w życiu) czasem wszystko wygląda inaczej.

I jeszcze jedno - czemu nie piszesz Haiku? To bardzo dyscyplinuje umysł ! Potem wiersze są bardziej ... przestrzenne - ale strukturą kryształu.

To do wieczora. Pa! Marek

Opublikowano

Czy gotuję? Hmm, coś jeść trzeba, no więc - tak, gotuję, smażę a czasem nawet piekę :) Ewentualnie - duszę ;)

Haiku powiadasz? Ta forma jest mi obca. Nigdy nie czytałam, nie znam zasad. Jakieś podświadome skojarzenia podpowiadają mi tylko, że ma to coś wspólnego z Dalekim Wschodem. Jak znajdę czas (a z tym kiepsko) może poczytam, poznam, wsiąknę, kto wie?

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Masz rację - jeść trzeba , najlepiej smacznie - bo to też część naszego życia - a czemu miało by być szare, smutne i niesmaczne?

A co do Haiku - to masz tu adres z przykładami, - abc.haiku.pl/
haiku są też i na tym portalu.

Także długo sie zastanawiałem jak to ugryźć - bo są ostre kryteria rytmu - 5 - 7 - 5 sylab i koniec.
To czasem bardzo trudne, bo w tych kilku słowach należy zmieścić cały NASTRÓJ chwili. - lub opis przedmiotu. - ale oddający jego funkcję dla człowieka.
Wielu tytułuje haiku jakimś słowem - np. "wiosna" i potem używa tego słowa w samym wierszu - to ułatwia "lokalizację" podmiotu ale pozbawia haiku ... lekkości. Staram się tego unikać.

O! Teraz masz świetny temat - oddać urok cmentarza na Wszystkich Świętych - jest to zjawisko powszechnie znane i będzie łatwo rozpoznawalne w utworze - np:

1 listopada

wśród wielu ogni
jeden przekrzywiony krzyż
marznie po cichu

Teraz to ułożyłem - dla przykładu.
Jak widzisz jest tu układ 5-7-5 i jakiś nastrój (opuszczenia, zapomnienia ...)

Na takie krótkie utwory - zawsze jest czas, bo wykłady nie zawsze są zajmujące:)

Pozdrawiam - Marek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...