Henryk_Jakowiec Opublikowano 23 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Idąc sobie brzegiem lasu bez busoli i kompasu napotkałem wioskę małą a w niej Pocztę i PKO, teraz kreślę tych słów kilka bo za chwilę tropem wilka sarny, dzika lub jelenia - ruszam, pa, pa, dowidzenia lecz nie brzegiem ale w głuszę chyba dziś się zaszyć muszę i odnaleźć idąc tropem nie, nie chyżą antylopę bo takowych u nas nie ma - są? nie bujaj to jest ściema i z pewnością też nie trafię na trop, który po żyrafie został odciśnięty w glebie bo to jeleń zgrabnie grzebie kopytkami w leśnym runie a tam z boku trzy „lalunie” czyli sarny jak panienki podpierają trzy sosenki a ten skubie leśną zieleń a dlaczego? Bo to jeleń.
Magda_Tara Opublikowano 23 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Heniu, jakby tak dobrze poszukać, to kto wie... może i żyrafa? w przydrożnych chaszczach ? :)))))))) ale panienki sarenki - rzadki widok z hożym jeleniem spokojnie skubiącym...trawkę :)) buziak!
Pan_Biały Opublikowano 23 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 faktycznie jeleń :) a z pełnym porożem był? pozdrawiam r
Henryk_Jakowiec Opublikowano 23 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już prędzej na osiedlu, na tym moim, na trawniku bo tam trawa wyżej piętra a i chaszczy też bez liku żyraf także jest tam wiele co to szyje wyciągają bo przez okna lub z tej trawy chętnie innych podglądają lecz nie dla mnie takie łowy bo mnie one nie rajcują niech więc inni amatorzy tą zwierzynę upolują. O sarenkach nic nie rzeknę bo ma wiedza jest znikoma ale pewnie są z agencji skoro jeleń aż z kilkoma, a że jeleń skubie … trawkę to pewnikiem dla podniety skoro ma dogodzić łaniom musi wzmocnić się … niestety. Pozdrawiam serdecznie
Henryk_Jakowiec Opublikowano 23 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Aż wstyd mówić bo ten samiec, z męskiej linii się wywodzi lecz nie czyni co powinien tylko sobie obok chodzi jak by to koryto właśnie było najważniejsze w świecie i nie myśli że brzuszysko (kiedy legnie) go przygniecie a poroże niekompletne miał i owszem lecz niestety stracił je nie podczas walki lecz gdy kręcił piruety a to było letnią porą kiedy błąkał się po sadzie i przypadkiem mały bączek siadł niechcący mu na zadzie. pozdrawiam
Pan_Biały Opublikowano 23 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Aż wstyd mówić bo ten samiec, z męskiej linii się wywodzi lecz nie czyni co powinien tylko sobie obok chodzi jak by to koryto właśnie było najważniejsze w świecie i nie myśli że brzuszysko (kiedy legnie) go przygniecie a poroże niekompletne miał i owszem lecz niestety stracił je nie podczas walki lecz gdy kręcił piruety a to było letnią porą kiedy błąkał się po sadzie i przypadkiem mały bączek siadł niechcący mu na zadzie. pozdrawiam niemożliwy Pan jest:) pozdrawiam po stokroć
Henryk_Jakowiec Opublikowano 23 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Aż wstyd mówić bo ten samiec, z męskiej linii się wywodzi lecz nie czyni co powinien tylko sobie obok chodzi jak by to koryto właśnie było najważniejsze w świecie i nie myśli że brzuszysko (kiedy legnie) go przygniecie a poroże niekompletne miał i owszem lecz niestety stracił je nie podczas walki lecz gdy kręcił piruety a to było letnią porą kiedy błąkał się po sadzie i przypadkiem mały bączek siadł niechcący mu na zadzie. pozdrawiam niemożliwy Pan jest:) pozdrawiam po stokroć Możliwy, możliwy a nawet realny choć może nie zawsze lecz nieraz nachalny gdy kąsam jęzorem nie dla przyjemności lecz po to by znaleźć poczucie wolności gdy słowem wojuję przeciwko tyranom bo mylą, ze władzę na zawsze im dano. Pozdrawiam - HJ
Fly Elika Opublikowano 23 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 wypowiedziana słowem puenta w tytule i w końcówce wiersza, czasem jeleniem może poczuć się każdy bez względu na to czy są sarny czy nie :), niespodziewanie mniej zabawne a nawet smutne, to jakie te słowa mają siłę rażenia dwuznaczną czasem i wzajemnie odwrotną siłę radzenia, niewyjaśniona zjawiskowość rzeczy kiedy nie znamy faktów, a coś się zmienia ....
Henryk_Jakowiec Opublikowano 23 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wypowiem się w tej kwestii, nie robiłem doktoratów a i wiersze, które piszę nie są z cyklu poematów bo ja jestem jaki jestem coś tam skrobnę sobie nieraz kiedy najdzie mnie ochota jak to mówią – tu i teraz. Moje wiersze są jak głazy, szorstkie i nieobrobione gdyż nie jestem kamieniarzem będą więc niewykończone bo ja często przez tą dzikość zespolony być z naturą chcę i bardzo tego pragnę by mi wrzała krew pod skórą. pozdrawiam - HJ
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się