Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Mam podobną opinię na ten temat. Pozdrawiam, bb https://opinie.wp.pl/odnieslismy-dziejowy-sukces-zamiast-sie-cieszyc-kazemy-mlodym-polakom-wyjezdzac-6314806909806209a
  2. Za dużo skrótów myślowych a zatem i błędnych interpretacji. Jestem na nie. Pozdrawiam, bb
  3. samotność ma to do siebie że karmi się drobiazgami tu złapie kogoś za rękę tam wyrwie chwilę uwagi ale czy chronić się trzeba przed taką dostojną damą podać jej kawałek chleba może nas spotkać to samo
  4. Maryś, to tylko komentarz, nie wiersz nawet. Ale rzecz jasna - poćwiczyć można :). bb
  5. Czemu się boisz tej przyjaźni? Samotność wierna jest i zgodna, ona nie zwodzi na manowce i krzywda do niej niepodobna. To przyjaciółka zwyczajnych dni, nie zdradza bliskich i nie kłamie, samotność to najgłębsza z chwil w objęciach jej nic się nie stanie.
  6. Masz Maryś dużą łatwość pisania. bb
  7. Moi mili, to słaby tekst ale czuję, że wy mnie lubicie. Doceniam uwagi jako wyraz sympatii. Następnym razem proszę jednak o traktowanie mniej ulgowe. :) bb
  8. Przekombinowane: skomplikowany PL poszukuje antidotum na strach, ukryty w labiryncie. Pajęcza sieć jest regularna, ba - przewidywalna w utkaniu. Jak dla mnie: spróbuj to powiedzieć inaczej. Pozdrawiam, bb
  9. Neologizmy skojarzeniem kierują mnie i na SMENTarze, ale może to zły trop i chodzi tylko o CHOINSTREETY. Forma zgrabna. Ale jeśli spłycasz ŚwZ - to z przekazem się nie zgadzam. bb
  10. Dość równy, zgrabny tekst, ale następnym razem - zadbaj proszę o formę i zapis. Jestem gościem w Twoich progach, a tu bajzel w każdym calu... Może stąd brak wiekszego odzewu? To i ja o jabłku, jako nawiązanie: Podaj mi jabłko Adamie. To tylko jabłko nic się nie stanie nic się nie zmieni w czasoprzestrzeni. Świat się nie skończy ni ludzkie żądze. Ktoś musi zostać a my przynajmniej się dziś najemy. Głodu wystarczy dla wszystkich.
  11. beta_b

    losy

    Mistrzu, ja nie jestem zagrożeniem, nie proponuję żadnych usług, za kasę ani bez. Ja nic nie chcę. A zamiast plastra na ustach wolałabym buziaka. :) Ale dziś ciężko o ludzkie zaufanie, że nie ma nic pod spodem, prócz życzliwej sympatii. bb
  12. Wiersz bardzo dobry. A złudzenia to pokarm niezdrowy, przypomina fast foody. Rozczarowanie jak zgaga zostaje na długo. bb
  13. Tak, technicznie świetny. Co do myśli - to kwestia więzi rodzinnych versus wpływ środowiska. Domeny to narzędzie. Problem wg mnie leży w innym miejscu niż wniosek. bb
  14. Wyrównałam dodatkowo kilka wersów, żeby sylabotonik wyszedł bez skazy. Możesz nie skorzystać albo inaczej to zrobić. Drobna kosmetyka. Sprawnie, bb
  15. Sylabotonik, ew. siadają w tym równym rytmie 2 wersy w ostatniej zwrotce. Ale to czepialstwo z mojej strony. Wkradła się chyba litrówka: nadał Samoświadomość na pełnym etacie. ;D bb
  16. A ja tu wątek widzę jednaki: nie jakąkolwiek flanelę z szafy, ale koszulę w męskim odcieniu, która leżała na mocnym ramieniu. To cząstka przecie - co pachnie, mami - słodkim szczebiotem, dobrymi snami, ciepła oddechem - bo więcej chce się.
  17. @Waldemar_Talar_Talar, @Maria_M, @Jemall, @Alicja_Wysocka, @Andrzej_Wojnowski, @Joachim Burbank, @Deonix_, @Enigmatyczna - miło mi Was dzisiaj gościć. @Luule: Zgadza się, słowa przyszły szybko, między domem a spotkaniem. Ważny był tytuł jako myśl przewodnia, reszta jak kot, co otarł się o nogę. Jeśli to jedno zdanie zostanie (że wiersze to wolność) - jak dla mnie wystarczy. bb
  18. wolność jest w wierszach nic nie muszę a one mnie witają wskoczą pod rękę albo skrobną o poprawkę koty w kątach siedzą po nocy mruczą natchnione głaszczę je a one prężą się kolejnym wersem
  19. beta_b

    losy

    A ja lubię jak piszecie o sobie, bo prócz wyobraźni i wrażliwości, którą można wyczytać z wierszy - poznaję jeszcze szkice psychologiczne autorów. Ich schematy. To ułatwia zrozumienie, komunikację. Zbliża.
  20. Lu, jeśli obrazek pobudzi wyobraźnię to jakby iskra energii została przekazana. A jak trafi na podatną ściółkę - może odpalić i pożar. W tym tekście nie ma nut - jak powinna być zanucona. A z komentów wynika, że się sama nuci. Zapewne u różnych osób - nieco inaczej. Niedawno przetoczyła się na .orgu rozmowa o odpowiedzialności autora za słowo. Mam mieszane uczucia co to misji poety, który miałby świat kreować i za niego odpowiadać. Niech odbiorca swoją odpowiedzialność również przejmie, bo jak krzywe lustro - to na nic poprawny oryginał... Ściskam ciepło, bb
  21. Jakbym zobaczyła drugą stronę księżyca. Mi też się podoba. bb
  22. O ile się nie kryję, że nie lubię opisów - ten tutaj jest dość przyjemny, szczególnie przez formę i zaśpiew. 11. zgłoskowiec sylabiczny po 5. sylabie jest trudniejszy niż np. prosta 8. I przerzutki ma dobre. Całość na plus. bb
  23. Ok, zaszło nieporozumienie zatem. Słowa, że "pokazałam pazurki" potraktowałam w kontekście. bb
  24. Lubię takie teksty; ostatnia zwrotka jako puenta ładnie tworzy klamkę z pierwszym wersem. bb
  25. beta_b

    o opacie

    Nie nadążam za Tobą, choć poczytać o łopacie też fajnie. Ale opowiem dykteryjkę. U Cystersów w Wąchocku robiłam fiestę balonową. Grupa ludzi; pilot przebija ciszę pytaniem: - Opad był? Na co ktoś z boku: - Był, ale poszedł na śniadanie. Chodziło rzecz jasna o meteo i warunki do lotu, ale co innego było oczywiste dla zakonników.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...