@sun
dzięki sun za ten czas, który mi poświęcasz.
Melodia w tekście odnosi się do emocji, które dane mi było przeżyć.
Porównałam wychodzenie z depresji do schodzenia z gór.
Rwana, choć rytmiczna góra, jak schodzenie po kamieniach. Zatrzymania. Miękki, lejący się środek i realny opis normalnego świata - końcówka.
Wiem, że błędem jest tłumaczenie, co to autor miał na myśli, ale jak tak myślę sobie jednak o tym tekście, to nie wiem co skreślić, żeby tę melodię zachować.
A może ta melodia tylko nuci w mojej głowie, bo tak sobie ten tekst czytam?