
Kaliope_X.
Użytkownicy-
Postów
1 557 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kaliope_X.
-
Przedurodzajnie
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stepie, przede wszystkim bardzo miło znów Cię tutaj widzieć :) Dziękuję za czytanie i osobistą refleksję. Zwróciłeś uwagę na ciekawą rzecz i może teraz, dzięki temu, będę się czuła trochę mniej staroświecka, w tym swoim romantyczno-młodopolskim nieraz, rymowaniu. Zgadzam się również co do tego, że są tematy, które zawsze będą aktualne, bo mimo upływu lat, ludzie wciąż mają takie same potrzeby. A cóż nas bardziej popycha do sięgania po pióro? :) Dziękuję również za wymianę myśli nt współczesnej poezji - i tutaj, i w innym miejscu. A do bezrymów nigdy na stałe nie ucieknę. Tutaj jest mi najlepiej ;) serdecznie pozdrawiam, Kinga. -
Przedurodzajnie
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Haniu, miło, że czytałaś. Dziękuję za ciepły komentarz. pozdrawiam serdecznie, Kinga. -
Haniu :) dziękuję, że czytasz. i wiem, że rozumiesz. pozdrawiam serdecznie, Kinga.
-
Przedurodzajnie
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeszcze się pola zbożem rozanielą, warkoczem kłosów ziemia zaszeleści. nad malowanym stawem chmury ścielą suknie kaczeńcom. z dali łąk, wśród mieścin, brzozowe panny w białoczarne dłonie podnoszą zieleń. pod pastelą nieba bluszcz splata korę, mech dosięga skroni w konarach. jeszcze trawy lśnią! nad glebą, twardą w łupinach orzechowej niszy, zbudzą się ziarna, wróżąc wiośnie plony. jeszcze nam w polach ziemia, strojna w ciszę, zapachem chleba złoto zbóż dogoni. (10.10.2012) -
Anno, co do muzycznego tła - jak Ty mnie dobrze znasz. Widać, poza Kaczmarkiem, Możdżerem i innymi, słuchamy czasem również tych samych "staroci" ;) Przekonstruowałaś wiersz w sposób, który bardzo dobrze oddaje mój zamysł. Ta chwila utopii, to wyobrażenie czegoś, co niemalże namacalne, a jednak oddzielone nikłą, lecz nie do przejścia, granicą... jak mury snu, jak posmak pozostający w pamięci, wprawiając w "niedosycenie", powodując "niedospanie". Jak najbardziej utopia niech kończy wiersz. Dziękuję za pochylenie się nad moimi myślami, za kolejne dobre sugestie. najserdeczniej pozdrawiam, Kinga. in-h.
-
blues pielęgnowany
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak. słowa piosenki Kaliny Jędrusik to już inna historia. dopowiedziałam, jak mogłoby być - chyba bardziej sobie, swojej wizji jakiegoś happy endu. wybacz. raz jeszcze pozdrawiam, in-h. -
cała przyjemność po mojej stronie. do poczytania. hej! :) in-h.
-
całość czytam jako metaforę, bardzo barwną, złożoną, dobrą. plastyczny język jest zaletą, umiejętnością wypływającą ze sprawnego warsztatu. pierwsza warstwa jest więc widoczna z każdym cieniem, zwolnieniem tempa i gradacją emocji. sięgam dalej, bo lubię szperać w wyobraźni. bo może jest też tak, że cień okrywa, izoluje każdą pojedynczą "przystań", zakamarek, fragment przestrzeni wykradzionej ze zgiełku, pośpiechu, pędu codzienności - dla samych siebie. cień otacza zewsząd wszystko, w czym zamykamy swój mały świat, biegnąc doń "w popłochu", by duży świat nie zniszczył chwili "na marginesie", by nie wpraszał się tam, gdzie jest nasze "poza". dla każdego pobocze wygląda inaczej. wszelkie używki, alkohol, każdy przesadyzm itp., to panny, dające ślepą miłość, poczucie chwilowego spełnienia, kiedy tylko za nie zapłacisz. tu także zagląda cień, przysiada i obejmuje starannie. mijamy się, w drodze do swoich baśni, anonimowo, bez spoufaleń, równolegle, każdy z jednakowym prawem, by pędzić przed "nocą", by dzień wydłużyć o chwile bezpieczeństwa - jakkolwiek pojmowanego spokoju. jedynie "dzieci", nie znając jeszcze życia, chcą się wszystkiemu przyjrzeć z bliska, zwolnić, by zobaczyć każdą barwę, zanim i ona zginie w cieniu. dziecko mieszka w każdym z nas... i w każdym czasie, wiatr przynosi nowe, złote liście jesieni, a my wciąż biegnąc w wiosnę życia, hulamy w tej ciuciubabce, umykając cieniom, jastrzębiom i czasem - poczuciu (mimo tego), niespełnienia... to pewnie wizja całkiem rozbieżna z myślą Autora. niech więc mi Autor wybaczy, lubię pogdybać. powierzchnia usłana żółtymi liśćmi przemawia do mnie, sądzę, jak powinna :) a na moim "marginesie" nieprzeczytane tomy. wolę drogi wolnego ruchu... z cieniem, mniej cienistym. dla mnie - wiersz arcy!! serdecznie pozdrawiam, in-h.
-
blues pielęgnowany
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tytuł mnie tutaj przywiódł. taki wysmakowany. a wiersz... zamyślony. westchnienie, spojrzenie wstecz i refleksja chłodna jak tafla, zastygła. i ciche, między wersami pragnienie barw, plamki uśmiechu - którym można by jeszcze raz przejść ścieżkę, jak pomostem, między jednym a drugim dotykiem; ponad rozchodzącymi się kolejno drganiami jeziora... w tle, w kolorze dżinsów, gaśnie gdzieś nikłą barwą pogłos bluesowej piosenki - chwilomyśli, zrodzonej ze smutku, lecz wychodzącej ponad kałużę. bo zawsze można przecież poimprowizować. zawsze jest jakieś "tło" do pielęgnowania... Anno, rozsmakowałam się w Twojej poezji. Czytam ostatnio wiele wierszy spod Twojego pióra. Tutaj odnajduję sporo uroku, podobnie jak w śpiewanych przez Kalinę Jędrusik słowach... do pary, nie w parze, bezsenni żeglarze. na całych jeziorach my, jednak my. tak się kończy piosenka. zatem warto się zawsze starać - rozszerzać kałuże w stronę jezior... :) pozdrawiam serdecznie! in-h. -
czytam ponownie mając na uwadze Twoje słowa, WiJo i przyznaję, że to ciekawe skojarzenie. patrząc "z boku", obiektywnie, zawsze zwraca się uwagę na więcej niż "autor miał na myśli". czy to przesada? nie wiem. i choć nie takie było założenie, dziękuję za czytanie i komentarz - dzięki niemu zastanawiam się nad wieloznacznością i sposobem obrazowania, formą, zapisem etc. pozdrawiam serdecznie, in-h.
-
piękny, bogaty, nietuzinkowy język. barwna paleta czułych, choć z przekąsem, określników tej jędzy, co to odbiera raz już dane i rozjesiennia się swawolnie w przeddzień panowania starszej siostry... jestem pod wrażeniem, Anno! niezmiernie cieszy mnie Twój kolejny, pierwszoklaśny wiersz ;) serdecznie pozdrawiam, in-h.
-
nie sądziłam, że aż tak "okrutna" jestem ;) ale skoro miło Tobie, to i mnie, Oxyvio! :) kłaniam się, K.
-
Oxyvio, kiedyś z kolegą, jadąc wiele godzin pociągiem zaczęliśmy tworzyć "nowy język polski", żeby jakoś "konstruktywnie" upłynął czas :)) Powstały między innymi nogawiczki (skarpetki) i kiełbobuł (hotdog)... ale Ty jesteś mistrzynią, bez dwóch zdań. Niezwykle ciekawe połączenia, nie tylko znaczeniowo. Brzmienie, wymowa, ale też warstwa przedstawieniowa. Pobudzasz wyobraźnię i przy tym uśmiechasz czytelnika. Trudno nie westchnąć z podziwem. Czytałam nie bez trudu :) pozdrawiam serdecznie! Kinga.
-
Rihtiku... :) nie potrafię odpowiedzieć inaczej na Twój komentarz, więc pozwól, że się tylko uśmiechnę. serdeczności! in-h.
-
.........................z pierdów na kiju miłego wieczoru.
-
o wpół do czwartej wciąż mokną kolumny nie wiem jak patrzeć pod prąd błądzę oszczędnym krokiem do jutra gdzieś w interliniach brakło odwagi by mówić szeptem w półgłosie słuchać łapczywie spod rynny ech i drgań zabieram obietnice w prześwit o wpół do czwartej wciąż stygnie mleko scukrzonym miodem łaskoczę podniebienie jeszcze dwa kwadranse pełnego zamyślenia a już gęsiego pospiesznie depczą po piętach resztki przywidzeń nie przepraszaj za deszcz we śnie najczulej jesteś dla chwili utopii (08.10.2012)
-
Dzień Pański
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo Panu dziękuję za ponowny wgląd, za poświęcony czas. muszę przyznać Panu rację, rzeczywiście czasami przybieram manieryczny ton, teraz to dostrzegam. najtrudniej jest ująć "neutralnie" temat, który wiąże emocje i refleksje z osobistym odniesieniem w jakąś "doświadczoną" już przestrzeń. nie wiem nieraz, czy poezja to rzeczywiście patriotka (?) znów retoryczny ton... zmieniłam nieco, idąc śladem Pana sugestii. teraz jest "czyściej" jeszcze raz dziękuję. serdecznie pozdrawiam, in-h. -
Dzień Pański
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo miło czytać każdy Twój komentarz. Dziękuję za obecność, za sugestię. Tak, dokonam zmiany w wierszu. serdecznie pozdrawiam, in-h. -
Dzień Pański
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Haniu, zdałam sobie sprawę z natarczywości pytania w ostatnim wersie. Chociaż zgadzam się z Tobą, to jednak obserwacja "osiedlowego" życia czasem zmusza do uzewnętrznienia swojej "niezgody" na wiele, wiele... Wiem. Nie mogę być drugą Matką Teresą. Nie mam takiej misji... pozdrawiam Cię Haniu serdecznie, in-h. -
Dzień Pański
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pozdrawiam, K. -
Dzień Pański
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mieszkam w blokowisku, Janie. wiersz to widok z "okna - na świat". taki właśnie. trzymaj się, hej! pozdrawiam, in-h. p.s. lubię swoją codzienność. nawet jeśli czasem smakuje "tylko" chlebem. -
Rihtiku, cieszy mnie zawsze Twoja odpowiedź. uśmiecha mnie :) dziękuję. serdeczności ! in-h.
-
*** (tak było tylko chwilę)
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jestem zaszczycona Twoją obecnością i przychylnym komentarzem, Cezary. dziękuję za poświęcony czas, kłaniam się! serdecznie pozdrawiam, in-h. -
gratulacje, w pełni zasłużone!! in-h.
-
a czasem w milczeniu, sama nie wiem, czy się zdają, czy gasną przywidzeniom i zaraz, czy spadając w niepamięć, znów drżą inaczej, choć nadal tylko patrzę, i aż.