Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kaliope_X.

Użytkownicy
  • Postów

    1 557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaliope_X.

  1. Anno dziękuję Ci, że ponownie zajrzałaś. I absolutnie nie mam Tobie za złe sugestii zmian. Myślę, że skorzystam z nich. Gdy ogarnę całość, mam nadzieję, że zerkniesz znów. Pozdrawiam :)
  2. Pan mnie jawnie obraża. Przykre to, że bezpodstawnie, jeśli powodem mój wiersz. To jest warsztat. Staram się czegoś nauczyć, mam chyba takie prawo, tak sądzę. Wszystkiego dobrego.
  3. Na prawdę staram się zrozumieć skąd taka uwaga, lecz nie ogarniam! Pańskie mądrości obnażają chyba moją naiwność. Przyznaję.
  4. Nie proszę Pana. Sen to po prostu czas odpoczynku od słów... pisanych i mówionych. Czas mija bez naszego udziału - na korzyść tych, którzy zbyt wiele go nie mają. Pomyślności życzę.
  5. Wprawnym malarzem z paletą słów w dłoni bywam, gdy karty gubią kalendarze, to deszcz, to słońce, tęcza to znów w darze dobiega pędzla, lecz mnie nie dogoni - teraz śnię...
  6. People think they hurt you less painfully saying in other language ... you understand, I don't think so. My feelings aren't touched.. not so much. Greetings.
  7. Anno, dziękuję za pochylenie się nad wierszem i za Twoje uwagi. Zastanawiam się nad pojęciem archaiczności. Czytam ponownie, rzeczywiście może wydawać się archaiczny. Ale - czy to źle? Być może to mój styl, być może po prostu inaczej nie potrafię? A może potrafiłabym, ale - wtedy to nie do końca byłoby "moje". Wersyfikacja i architektura wierszy romantyków też jest archaiczna, jednak czytamy i przyjmujemy. Nie śmiem się porównywać, o nie! Uważam nawet, że do archaicznego stylu mi sporo brakuje :) Anno, cenię sobie zawsze Twoje słowa, bo widzisz, Ty potrafisz! - ja podziwiam i uczę się. Spróbuję napisać inaczej. Sama jestem ciekawa odbioru, swego zwłaszcza. De profundis... powodem - choroba, nieraz mdleję z bólu.. zwątpienie.. etc. Teraz nie stać mnie na więcej. Wrócę za jakiś czas. Pozdrawiam.
  8. Z nadejściem świtu psalm własny czytam, zanosząc słowa tembr w echo puste pamięci, chleba smak trwa w okruchach, z jutra się bratam zapowiedzią luster Anioł mój dawny w starej sukience stąpa, uśmiechom chcąc dyrygować, przykrytą płaszczem, rozerwaną w męce zamyśleń, wiarę spieszy się uchować Każesz mi w ciszy spokój widzieć, znikąd siły nadejścia tej prosić zdołam, cóż, gdym niegodnym piewcą zowien teraz, pozwól więc upaść – jak dziecko ufne wnet zawołam!
  9. pomieszanie z poplątaniem
  10. przejmujący głos zza ściany... która jest jednocześnie więzieniem i azylem... murem do pokonania ku światłu i tłumiącym płacz schronem... rękawem, w który można wykrzyczeć wszystkie emocje, bo cóż - najwyżej pęknie... ściana płaczu... głos zza rąbka... nadziei. refleksyjnie, K.
  11. Raz jeszcze obrazy spod powiek odzyskane firanką w starodawnej bieli przykrywam - w puchu dmuchawcy kołyszą się same, wiatr w łąkach nieśmiały, szeleści raz jeszcze skóra wonią wiosny otulona, dotykiem słonecznych igiełek łaskocze dreszcz prawdziwie - sny niedospane niczym stopki małe w strumieniu bursztynowym brodzące rozbudza prześwit roztacza wachlarz pajęczych nitek w uroki codzienności, palcem rysowane po szybach skaczą wesoło na klamki z metalu, wspomnieniem młodości spracowanej stają się cicho... przymknięte drzwi kuchni tłumią radości zwyczajne, mleko kipi w garnku przecież niechcący znów jak co rano słońce w pojedynkę czeka brzasku garnąc ciepło nocy zbyt wcześnie zastane i tylko prześwit kalką odbite fotografie z mozaiki marzeń raz jeszcze wrócą z czasem letnim.
  12. doskonale nastrojowy - nie trzeba pytać "co dalej"... pierwszorzędnie. Pozdrawiam Anno, Kinga.
  13. bo widzisz, życie w listach nam się ułożyło z niedawnych słów jesienią zapisanych na później - teraz znów rozczarowanych w kolorach zdarzeń - miłość odłożyło bo widzisz, w świecie naszych dróg ukrytych nie mogą wyschnąć krople oczom miłe choć gorzką prawdą okupioną siłę znalazłam - snów letnich kilka nieprzeżytych jeszcze.
  14. Dziękuję, Szarlotko :) Miło, że się podoba. Pozdrawiam!
  15. Bardzo mnie to cieszy Elizo :) Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam.
  16. Anno, bardzo dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz. Wiesz, jak cenię sobie Twoje słowa. Pozdrawiam równie! Owocnego Nowego Roku :) Kinga.
  17. bo widzisz, życie w listach nam się ułożyło z niedawnych słów jesienią zapisanych na później - teraz znów rozczarowanych w kolorach zdarzeń - miłość odłożyło bo widzisz, w świecie naszych dróg ukrytych nie mogą wyschnąć krople oczom miłe choć gorzką prawdą okupioną siłę znalazłam - snów letnich kilka nieprzeżytych jeszcze.
  18. Drodzy Forumowicze, Zwracam się do wszystkich z ogromną prośbą: pilnie poszukuję poezji Bronisławy Wajs - Papuszy. Chodzi mi o jakiekolwiek wydania jej wierszy. Jest to niezbędne do pracy naukowej, ja pomagam w zbieraniu materiałów. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie odpowiedzi. Chętnie odkupię nawet tomiki czy inne wydania. Z góry dziękuję za pomoc! Kinga.
  19. Bardzo dobrze odczytałeś :) Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam, Kinga.
  20. Wiersz zawiera wiele ciekawych myśli. Po pierwszym czytaniu nasuwają się pytania, skłaniają do refleksji. Każdy wers można by rozwinąć jeszcze w inną strofę... To dobrze, że są ludzie, którym się chce zamyślić nad "światem bogów"... Wszak "Bogami jesteście" - czytamy w Piśmie Świętym... Temat słusznie powzięty. Utwór niebanalny. Pozdrawiam, K. W.
  21. ... bo każdemu do szczęścia jej potrzeba :) Takiej wiosny w sercu! Dzięki za czytanie. Pozdrawiam ciepło, Kinga.
  22. Anno dzięki za uwagę. Masz rację - już poprawiłam :) Wiosna... tak, ten wiersz jest wyrazem tęsknoty za nią - lecz nie o porę roku chodzi, a stan ducha :) Chciałabym jak tulipan rozkwitnąć, ale czas nieodpowiedni. Zima trzyma. Jak dobrze, że słońce i w śniegu iskrzyć się potrafi ;) Pozdrawiam równie, Kinga.
  23. kiedy znów zanucić czas pozwoli nie bacząc na smutki śląc złote uśmiechy w przyjaznym geście? póki co, echo niesie z sobą imię w słońca blasku zapisane rozprasza się niewiedza rozdzwonią kielichy tulipanów zakwitną melodie strun wielbienia…
  24. Czytałam kilka razy..i i zbyt malutka jestem na wielki komentarz, wobec TAK dobrego wiersza. Powiem więc prosto - poezja! In-humility, K. W.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...