Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kaliope_X.

Użytkownicy
  • Postów

    1 557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaliope_X.

  1. czas żeglugi już nadchodzi lecz Łobuziak nadal pisze zanim noc się w dzień przerodzi uderzę jeszcze w klawisze :-) To jeszcze odnośnie Euterpe... postaram się nie zawieść muzy wielkiej, podnosić w ramki złotem tkane wszelkiej przychylności gesty. misternie oprawić, przyjąć gorzkie słowa, słodką je zaprawić jak miód - sobości siłą, Euterpe, zechciej miłą mej prawdzie być! Dobrej nocy - nocny Marku :)
  2. dobrej nocy zatem... czas pożeglować ;)
  3. Wobec tego wdzięczna jestem TOBIE za zachętę do improwizacji... na strunach duszy poezja płynie zagra, poruszy serce - przeminie w blasku latarni gdy z morzem ginie muzycznie - marni, lecz razem w rymie głęboko wzajem tonąć chcą w sobie nie gasnąć, lecz zapłonąć w muz dobie: harfy i pióra rytmu. :-)
  4. Dziękuję za kolejną lekcję i spojrzenie w moją stronę! :-)
  5. postaram się nie zawieść muzy wielkiej, podnosić w ramki złotem tkane wszelkiej przychylności gesty. misternie oprawić, przyjąć gorzkie słowa, słodką je zaprawić jak miód - sobości siłą, Euterpe, zechciej miłą mej prawdzie być! Bardzo dziękuję za czytanie. Bardzo! Kinga :-)
  6. serdecznie dziękuję! In-humility, :-)
  7. Dziękuję za uwagi.. muszę do nich dojrzeć. Improwizacja w muzyce jest mi bardziej życzliwa, póki co... Rytm staram się zachowywać (to apropo wcześniejszej Pana uwagi). Rymy to jeszcze lekcja do odrobienia, wiem o tym. Mam zatem do czego dążyć..
  8. u mnie również wiosna... choć dopiero nieśmiało pierwszymi promykami dotyka... to jednak już rozbudza... i do pisania zachęca również! Słonecznie :-) Kinga.
  9. próbuję w słowach oddać gdy papier biel zatraca jak myśl literom poddać. niech muza nie odwraca oblicza od płomieni nad ciało wyniesionych i palcem z prochów ziemi - gdy pisząc dla wznieconych - obrazów wyobrażeń kreśli, kładąc w ciszy powiekom doda marzeń, niech tylko ona słyszy pragnień rytm...
  10. Dziękuję... za wielce pozytywnego liryczno-łobuzerskiego kopa! :) próbuję w słowach oddać gdy papier biel zatraca jak myśl literom poddać. niech muza nie odwraca oblicza od płomieni nad ciało wyniesionych i palcem z prochów ziemi - gdy pisząc dla wznieconych - obrazów wyobrażeń kreśli, kładąc w ciszy powiekom doda marzeń, niech tylko ona słyszy pragnień rytm... Z pozdrowieniem również :-)
  11. zauroczonam jest! + i muszę Ci to oddać, że pod wpływem powyższego tekstu, próbowałam coś równie pięknego napisać, ale moje pióro jeszcze takie niedojrzałe... In-humility, :-) http://www.poezja.org/wiersz,60,132204.html
  12. pięknie :-) A Twój pierwszy wiersz przywołał mej pamięci równie piękny utwór Friedricha Holderlina: "Na narodziny dziecka" Z radością spojrzy Ojciec w niebie na dziecko, kiedy już dorosło, podczas przechadzki wśród łąk wiosną, mając swych miłych obok siebie. A ty tymczasem żyj beztrosko, z dobroci duszy twej wypływa wielkiego czynu piękność żywa, a cóż, jeśli z pomocą boską! Dobrej nocy! :-)
  13. źródło prawd, ta pomoc w Bogu niech mądrości nam przydaje, by na życia tego progu rzekł, że do nas się przyznaje aby słowo w czyn obrócić móc przenosić góry wiarą ufać, że kiedy powróci będzie sądzić Boską miarą życie wykorzystać trzeba w tworzycielskim Dobra dziele zjednać w akcie łaskę nieba miłosiernym być, by wiele serc w sobie odnaleźć! :-)
  14. jest! i... tylko!... jeśli. Dziękuję. In-humility, :-)
  15. w spojrzeniu pierwszym świat mój zawiera od życzeń cichych po moc przypadku dokąd, którędy, kiedy dociera i jak nieśmiałość zmienia ukradkiem obecność Twoja, choćby cień z rana z niedowierzaniem spoglądam przed siebie czy nas wyprzedzi, czy będzie tożsama i czy mi nie zabierze ze snu Ciebie codzienność szara...
  16. była to odpowiedź na słowa przeczytane tutaj, które mnie do refleksji skłoniły... z wielką wiarą w moc przemiany i wyjścia z najciemniejszego mroku... w stronę światła! :-)
  17. choćby w mroku świecił wrogo błyskiem zdradliwym się mienił choćby twardą stąpał drogą ranił stopy, z łez kamieni pozbieranych w zaciemnionym gąszczu krzywd, pogardy wszelkiej odrodzi się przemienionym i anioła godzien wielkiej troski umiłowanej.
  18. Tak Mały Książę jedynie płacze że dla swej róży niedoskonały "czy w rozgwieżdżoną noc znów zobaczę oblicze w którym nie jestem mały?" na ukwieconym rozpostarł niebie bez kolców życia dla niej pejzaże łzy jej oswoić, oddać w nich siebie zatracić w słowach kiedy rozkaże "przyjaźni różo - jestem dla Ciebie z pamięci małość swą wymarzę!" :-) Chciałabym być tak "malutka"...
  19. Dziękuję za uwagi! Znaki przestankowe - zgadzam się, też zastanawiałam się, czy jakiekolwiek zastosować. Potwierdziłeś mój pierwotny zamysł. Co do pozostałych uwag: gwiazda tam - mogłoby być również, jednak chodziło mi o wyraźne podkreślenie powiązania - zależności, przynależności (co prawda w sferze życzeniowej). diamentowa mi pasuje, ale znów chcę zachować inwersję, która ma wskazywać na tę głęboką ranę, uczynioną niebiosom :) Niemniej dziękuję za pochylenie się nad wierszem!! :-)
  20. motyli uśmiech ulotny, na dnia dobrego życzenie, bodaj nie tyleż psotny, o ile życzenia spełnienie ten uśmiech w czyn obróci ;-)
  21. tak niewiele sercu trzeba by w wielkim świecie przeżyło choćby odrobinka nieba którą w świetle dziennym skrzyło lekkie niczym wiatru tchnienie motylicy skrzydło drogie utopione w nim spojrzenie odrodziło w myśli błogiej za to piękno - dziękczynienie! :-)
  22. dziękuję Wam! ... a ja muzyką zauroczona... i nie mogę jej plusnąć ;-)
  23. gdyby nie Ty, nie byłoby co zaplusować ;-)
  24. tak ładnie liście wirują kolorami jesieni, w tych barwach złotych ludzie babim latem otuleni, pomyślałbyś - to bajka przecie! - radość serce trzyma, lecz zaraz koniec bajki tej, bo po jesieni - zima! z inspiracji Jesienią Poetki tutejszej :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...