
Kaliope_X.
Użytkownicy-
Postów
1 557 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kaliope_X.
-
Bukiet
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nic dodać, nic ująć - pięknie ułożony bukiet. Nawet kokardki nie potrzebuje ;) Pozdrawiam ciepło, K. W. -
Niteczka
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Joanna_Janina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
lubimy zbierać pozostałości po rzeczach wielkich po to tylko by nie zapomnieć że coś się zdarzyło wtedy dostrzegamy błędy i zastygamy w obojętności którą zrodziła bezradność Tylko dlaczego lubimy zbierać te wspomnienia, skoro rodzą bezradność... Lepiej zapomnieć, nawet, jeśli kiedyś było to dla nas coś wielkiego. Ale masz rację... Tak, tak właśnie jest najczęściej. Twoja "Niteczka" skłoniła mnie do przemyśleń... Pozdrawiam więc refleksyjnie :) K. W. -
Jak ty się mylisz
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jak dobra melodia w dobrym filmie! Obrazowo i lirycznie. Podoba mi się :) Pozdrawiam, K. W. -
Było kiedyś...
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Powoli gasną wszystkie nasze gwiazdy pamięcią dni zazdrosnych znaczone zorza nie wstają jeszcze w pojedynkę róże książęce dawno oswojone Zagubiliśmy w przystani słów kilku swobodę uśmiechów wzajemnie nieśmiałych z morza bursztynów zabrany na szczęście wyraz Twych oczu – ledwie doskonałych Dziś inne słońca wybuchają żarem wiersze w nadziei przekwitły już nie moje czy prawdą było, czy li tylko czarem wiecznym – nam – piórem pisane we dwoje życie ? -
Nowa
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Zdzisław_Chciwiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i poważnie, i dowcipnie... oryginalnie, jednym słowem. Podoba mi się Twój styl. Najbardziej w innych podziwiam "sobość"! Pozdrawiam, K. W. -
W ziemi ciszy
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"... zastanawiam się cały czas ???? czemu piszesz w formie " panie dochtorze, a kolega to ma wstydliwy problem " = opisując tak jaby wtórne uczucia " kogoś " , w formie powieści??? opowieści ??? :)))) od technicznej strony wiersza = to nie ja ....ja staram się " czytać sercem " ....pozdro :))) " Hmm... no tak, mogłeś odnieść takie wrażenie, ponieważ ten wiersz jest częścią pewnego cyklu (być może powinnam to jakoś zaznaczyć) Jednak, ponieważ sam również stanowi jakąś całość, dlatego zdecydowałam się go tutaj zamieścić. O uczuciach dobrze jest pisać wprost. Tutaj jednak zamysł był taki, że wiersz stanowił jakby odpowiedź na słowa poprzedniego utworu cyklu. Stąd wielokropek na początku. Czytać sercem - mnie taka postawa również jest bliska. Moje jednak potrzebuje teraz rekonwalescencji... ale w odbiorze innych wierszy chyba jeszcze potrafi jeszcze zachować ostrość widzenia :-) Zdzisławie, dzięki za odwiedziny i... w górę serca! Pozdrawiam, K. W. -
W ziemi ciszy
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fly Elika - uśmiech jest bodaj najkrótszą drogą do drugiego człowieka :) Dlatego dobrze, jeśli potrafimy go odzyskać po czasie.. Zgadzam się, choć dla mnie jeszcze czasem jest to trudne, dlatego poezja wyraża stan mojego ducha - póki co. Super-Tango - dziękuję Ci :) I widzisz?... jest uśmiech :) Tak, z głębi... tak pisać chciałabym zawsze. A sztuka to nie lada. Dziękuję Wam za czytanie i komentarze! Z pozdrowieniami, K. W. -
W ziemi ciszy
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
... pamiętał siebie sprzed chwili gdy czas słonecznie oplatał najdrobniejszą myśl lecz on-niespokojny zaszyte chmurami niebo wczorajsze. Zbyt blade na teraz pamiętał kolorami lecz został-bezdźwięczny pamiętał dniami i noce omijał budząc się motylem - zawracał śpiewając. Wśród cieni własnych leciał-bezsilnie pamiętał, bo jeszcze stare fotografie, powietrzne mozaiki tworzyły. Wiatr je rozdmuchał i zgubił-bezpiecznie w nowy krajobraz się ułożyły... a teraz uśmiechnięty artysta nie-zwykły gdy jeszcze szuka imienia, malutkiej cząstki samego siebie co pamięć w obrazy zamienia malując je roześmiane. -
Drzemiąc
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podoba mi się w tym wierszu taka ukryta nostalgia... spokój, cicha refleksja, zaduma... i siła w ostatnich słowach. Zaufanie z bagażem doświadczeń na grzbiecie... bagażem jak owe senne wieloryby wielkim i ciężkim... ale prawda już nie musi być "stara", bo po raz kolejny "wynurzasz się"... W prawdzie codzienności oddycha się łatwiej... gdy ufasz sobie :) To tylko takie moje refleksje... mój odbiór. Dzięki za możliwość przeczytania. Pozdrawiam serdecznie, K. W. -
... aż chce się zapytać - co było dalej ? :)) i dlaczego "szkoda" ? Ale nawet ciekawiej jest bez odpowiedzi... Pozdrawiam serdecznie, K. W.
-
Do M (dawno)
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zdzisławie... Dziękuję i pozdrawiam :))) K. W. -
Do M (dawno)
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:)))))))))) W takim razie - Panie Ździchu ;)) bardzo mi miło. Pozdro również ;)) Kinga. -
Do M (dawno)
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Zdzisławie, Serdecznie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :) Z pozdrowieniami, K. W. -
Do M (dawno)
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Daj mi serce w słowach skruszone możnością niespokojne O Najmilszy Przyjacielu jakąż drogą twardą stąpały bose stopy raniąc duszę w niewiedzy sądzenia O Najmilszy... jakże! Daj mi ust skonanych ledwie niech się sen tańcząc nie wrzyna w serce na krawędzi zaistnienia O Najmilszy... niechże! Nie zapomnij dać mi oczu w smutnym po ziemi błądzeniu bez wyrazu kiedy trwożąc się nie widzieć można niech usłyszą moje dłonie szeptem dotykane w zgiełku wnętrz burzliwych O Najmilszy... niechaj! Daj w tęczy i słońcu złotym kiedy pali ból tęsknienia i radość co upaść zdolna w blasku czarnych łez brzemienia w duszę czystą stokroć silniej O Najmilszy... niech przemienia! Wszystek siebie daj mi w trudzie bo „niegodnym piewcą” miewa ten co widzieć zdolny siebie nie chce być gdy ciało śpiewa pieśń sumienia! Daj mi serce Twoje zawsze! moim jest bo swoje oddam bez chwili spóźnienia! -
opowieści nie widać, bo chodzi po drzewach
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Nikodem_Ópatowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
najważniejsza zmiana powinna być taka - "rozrzuciłem mewom" (a nie mewą)... taka drobnostka, ale razi ;) Pozdrawiam, K. W. -
tak daleko, tak blisko
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"Bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej" - tak mi przyszło na myśl, to z ks. Twardowskiego "Bliscy i oddaleni" - jeden z wierszy, których nie sposób zapomnieć... Twój również - nad wyraz... Serdecznie, In-humility, K. W. -
klucze i milczenie
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czy to jest miłość czy tylko strach... Puenta jest mocna i bardzo dobra, cały wiersz do niej sprowadza właśnie, ale mnie tu nie pasuje słowo "tylko" - bo jeśli miłość jest, to szczęście. A jeśli jej brak, to strach nie "tylko" wypełniający pustkę codzienności, lecz strach przenikający "do szpiku" - i może wcale nie obawa przed kolejną samotną - w tęsknocie - godziną... lecz przed tym, co tę miłość zastępuje? Samotność odbiera odwagę, by kochać ... również tęskniąc. Więc "tylko" strach - to "aż" strach w pojedynkę... ale to tylko takie moje spostrzeżenie. Wiersz bardzo mi się podoba. Oddziałuje, zostawia po sobie ślad ... w myślach. Z pozdrowieniami, In-humility, K. W. -
Super-Tango Iskierka życia tkwi w każdym obrazie... budowane przez słowa niosą wyobraźni pejzaże. Czy to w pełnym słońcu pięknego pogodnego dnia, czy nad głowami ludzi śpiących, w każdym obrazie sens w słowach niesie tą iskierkę, o której piszesz. Jakkolwiek by nie odczytać wiersza, zawsze składają się na niego dwa obrazy konieczne - a jeśli pióro nie ciąży, to i most pomiędzy nimi w odczytaniu - ( odmalowaniu - odmyśleniu - odpowiedzi - odwzajemnieniu )tejże twórczej iskierki piszącego i Ciebie, który pejzaże w pamięci przechowasz, nie runie. Zaciekawić czytającego nie jest łatwo. Piszesz obrazując życie, w którym jedna jest muzyka... lecz melodii nieskończenie wiele. "Przechodzić po wersach jak muzyka" - to zestroić się w jedną melodię, wczytać, wsłuchać, zapatrzeć w obrazy - odnaleźć iskierkę :))) Z wyrazami serdeczności, In-humility, K. W.
-
Dziękuję za budujący komentarz! Z pozdrowieniami, In-humility, K. W.
-
Dziękuję za czytanie i komentarz. "Popadam w zasłyszaną gdzieś manierę" ? Nie. Nie ma nic gorszego niż odebrać człowiekowi indywidualizm. Imputuje mi Pan coś, co nie ma miejsca. Coś bliskiego, codziennego, zza okna - proszę przeczytać "I wyjdę na szerokie pola" :) In-humility, K. W.
-
więc już całkiem niestrudzony podnieś głos zbolałą nutą tam gdzie kiedyś tylko sennie czyste dłonie otulałeś z żalem nie odkryte jeszcze całkiem wolny spójrz bez lęku wstań ponownie teraz - gdzieś zobaczył siebie? nie poznałeś że to bezkres bawił się z nadzieją w życia koleje nie chcąc prosić nie otrzymasz mówiąc „coraz więcej bólu” mógłbyś zginąć z niewinności! kiedy jutro słońcem dnieje więc już całkiem niestrudzony zanieś pacierze wołaniem w świat daleki tym ostatnim, odrodzonym smutek od świateł odetnij drżących... c a ł k i e m w o l n y ? coś uczynił biegnąc ślepo po własne sumienie? cóż zrobiłeś niemo światu że pejzaże porozdzierał nad głowami ludzi śpiących n i e s t r u d z e n i e ?
-
taki arras
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo obrazowo, plastycznie, malowniczo... ale ja za coś jeszcze chcę Autorce podziękować. Za przemyślenia... Zapatrzyłam się w ten wiersz, w to, co ponad nim. W obrazy malowane wyobraźnią z każdym kolejnym słowem. Puenta jest piękna. Kim są owi "starzy ludzie z rękami założonymi niedzielnie"? To każdy z nas. Na starość spokojną pozwolić może sobie ten, kto ma już zagrabiony ogródek, kto potrafił odciąć stare, suche gałęzie od silnego, zdrowego drzewa tak, by teraz móc zbierać owoce ze "zmęczonej jabłoni". I wtedy "wiedzieć swoje" - gdy wszystko wokół jesiennieje... żyć ze wschodzącym słońcem na przekór niepogodzie :-) Wszak "czas nas uczy pogody". Z wyrazami serdeczności, K. W. -
impresja jesienna
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zainspirowałaś... I jesień już nie taka straszna - tak lekko przedstawiona w barwach jesieni teraz zasnę - w jej piękno otulona słowem. Dzięki za tą impresję :-)) Z pozdrowieniami, K. W. -
Wszystko stało się w mądrości...
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Proszę o podpowiedź: jak dokonać zmiany tytułu? Opcja "edytuj" tego nie umożliwia. Z góry dziękuję. -
Wszystko stało się w mądrości...
Kaliope_X. odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Do: Anna Para, Leokadia Koryncka, Waldemar Kubas Serdecznie dziękuję za przeczytanie i opinie. Skoro już trzy osoby wskazują mi na zmianę tytułu, to jest to najlepsze rozstrzygnięcie moich osobistych "rozterek" - pierwotnym zamysłem był właśnie tytuł "Podobniejąc" - wobec czego wracam do tej koncepcji. Dziękuję za sugestie! Waldemar Kubas: Jestem wdzięczna za zwrócenie mi uwagi - oczywiście, że dwukropek jest błędem, którego nie dostrzegłam. Już poprawiam. Co do przecinka - przemyślałam. Można go pominąć, wiersz nie straci na swej wymowności. I rzeczywiście "konstrukcja" wiersza może nieco przez ten drobny element się chwieje. Poprawiam zatem. Ostatni wers musi pozostać niezmieniony. Po części wynika to z doświadczeń osobistych, które miałam na względzie pisząc wiersz - i jest to też moje osobiste podziękowanie - in-humility - Niebiosom :) Tytuł - jak już wspomniałam, wiersz "narodził się" z tytułem w domyśle... teraz niech więc będzie kropką nad "i". Bardzo cenię sobie wszystkie uwagi, sugestie, komentarze. Dziękuję za ciepłe słowa. Z wyrazami serdeczności, In-humility, K. W.