-
Postów
12 532 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
80
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Bardzo mi się spodobało... :) .. żuje... :))
-
Konrad... śliski... czy to celowo tak, jw.?
-
@Annna2... Anno, bardzo dziękuję za.. poruszająca. @Robert Witold Gorzkowski... ja czasem także przecierałam oczy na niektóre komentarze, cóż, wola Czytelnika. Cieszy mnie, że Ty, z przyjemnością wchłonąłeś treść. Bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam Was.
-
@Alicja_Wysocka... @Wiesław J.K.... @Roma.. dziękuję Wam.
-
@Wiesław J.K.... :) @Alicja_Wysocka .... dziekuję za czytanie.
-
Jak w korcu maku
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka... dziękuję za cofnięcie się w czasie. -
Łysek performance
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
..... Migrena, wybacz.. skorzystałam z już zostawionych słów.. CZAS... Dłuuuugie "jak licho".. ale ciekawie bardzo to wszystko opisałeś. Brawo. Pozdrawiam. -
Skurcz
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O.. skurczu.. skurczybyku.. :)) Ten wiersz wybrzmiałby cudownie w ustach.. Irenki Kwiatkowskiej, albo.. Wiesława Michnikowskiego. Robert... świetnie. -
Jesień nie kłamie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldku... please... :) zmień troszkę układ wersów... np. jak sugestia poniżej. ZOstawiam plusik, awansem... :) jesień nie kłamie jest szczera uśmiechem maluje horyzonty jest urocza jest piękna jesień to niezwykła pora lato ją podziwia zima zachwycona wiosna zazdrości kolorów bywa obrażona jesień to nie tylko jesień w niej każda pora po troszeczku po kawałeczku przemawia do nas po swojemu -
Tęskniąc o 4:12
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Czarne Słońce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... :) -
dzień wspomnień
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku... wspomnień nie da się urwać póki pamięć w nas żyje gdyby jednak umarła pamiętniki ożyją ..... :) Pięknie opisane. Miłego dnia. -
Anno... chyba lubisz historię. Ja znam tyle o ile i wiem, że zdecydowanie za mało. Polacy w większości nie znają historii własnego kraju, a cóż mówić o zależnościach pomiędzy... Wiersz ciekawie napisany, są fakty... piękne zakończenie. ps..:)) czytałam posty...:)
-
Na słowo honoru
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... :) a mógł tylko.. przeczytać... :)) Miłego dnia Alu. -
@Alicja_Wysocka... miło, że poczułaś taką właśnie atmosferę... :) @infelia................. :)) nie, nie seans. @JWF.................. fajnie, że zobrazowało się... :) Jacku... bardzo lubię słowo... szeptucha... :) a u cioci Klary... kot był obecny kula też stała gdy poruszona śnieżek wirował wróżb w niej nie było zziębnięte wszystkie kartami jednak skora żonglować na stole kładła rzędy powieści człek tylko dumał - co też mi powie - dłonią pierw musiał talię przełożyć tymczasem Klara kółka puszczała .... :) Dziękuję za rymowany komentarz. Drodzy Goście, ślę pozdrowienie.
-
@Berenika97... dziękuję za przychylny komentarz. Ciocia Klara, znałam ją osobiście i lubiłam do niej zajść, szczególnie z moją rówieśnicą wiekową, dorastałyśmy w tym samym bloku... :) Raz jeszcze, dzięki.!
-
... coś w tym jest... :) Leno, pozdrawiam.
-
Krótko.. dla mnie, to bardzo ładny wiersz.
-
Sumienna praca
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... wielu tego nigdy nie zrobi. Kasa dla nich, to "ołtarz'. -
Piżmo i jaśmin
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kwiatuszku.... podpisuję się po słowami Migreny. -
Ping, pong, peng - ktoś znów pękł ?
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Dagna utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dagna, dla mnie ok. -
Ciocia Klara Spośród wielu słów, które wypadały mi z głowy, nie mogłam pominąć wspomnienia o blokowej cioci Klarze. Bywała dziwna, ale - jako dziecko - nie rozumiałam zapędów do kieliszka. Jednak największą jej miłością było, wróżenie z kart. Klientów nie brakowało. Jesień kładła ornamenty na drzewach, a drzwi do mieszkania skrzypiały jak wrota, bo ktoś spieszył po szkice na życie. Kiedy mrozy kuły kwiaty na szybach, u niej - dym z papierosów szarzył ściany, jakby wszędzie rozbiegły się myszy, które czasem skrobały pod podłogą. W pokoju skupienie, przymulony kot, koniecznie herbata i talia kart - szeptały jej ustami linie zdarzeń, a czasem śmierć. Tamtego dnia zapukała też do niej, po prostu, bez hałasu i bez krzyków, a ptaki z okolic, nie wiedzieć czemu, jeszcze długo niosły po mieście jej charakterystyczne - "er". sierpień, 2025
-
@Waldemar_Talar_Talar... bardzo Ci dziękuję... :)
-
... pytanie bez odppwiedzi.... NIE ZABRAKNIE... natura na to nie.. zezwoli... :)
-
... :)) lubię pianie koguta o świcie. Waldku, haiku w porządku.. popraw to... HAKU... :)
-
Widzę kilka obrazów naraz... dla mnie super.