Nata_Kruk

Waldku... nie chciałbyś zapisać.. przywróciłem... zamiast.. zawróciłem (?) jedno słowo czasem sporo 'waży'. Zostawiam plusik (awansem ;))

@Bereniko.. ładne ujęcie i dobre haiku, w temacie.

... :)) no niech.. ten jeden raz.

Tutaj podobnie.. żądnej "kobity"... to ja tylko porozrzucałam plusiki.

Limerykowe.. chłopaki... BRWAWA.!

@Tectosmith... ładnie to określiłeś... Jak widać, tak też się da. Bardzo dziękuję za refleksję. Pozdrawiam... :)

@Alicja_Wysocka... ALa, Tak.. i bywa, że ma to w nosie, a moim zdaniem, powinno się słuchać intuicji, tutaj także jej rola. Ów proces i ja podobnie rozumuję... :) @Migrena... dziękuję Ci za miłe słowa... o sumieniach wiele napisano, chyba tak. Próbuję i ja o czymś ważnym, czasem się uda.. :) @Tectosmith... ten utwór znalazłam przypadkowo i dołączyłam, zmieniając słowo.. kantom.. na blagom, z uwagi na nazwę grupy. Czaaasem słucham hip - hopu, czaaasem. Dziękuję Ci za odwiedziny. Również serdecznie pozdrawiam.

@huzarc... ludzie zmieniają się z wiekiem, mocne słowa krytyki wobec samego siebie, nikt nie zna nas lepiej, niż my sami... za ten fragment brawo.! jw. piękne .. i gdzieś zawsze był... jak dobrze, że był i myślę, że jest nadal. Minione lata podlegają osobistej analizie, każdy "węszy" pomiędzy, wydłubuje co ważniejsze sprawy i próbuje ogarnąć samego siebie. Ogólnie piszę. Wiersz bardzo w moim klimacie. Dobrej nocy... :)

@Kamil Olszówka.... ja także doceniam twoje przywiązanie do Polski. W wiersz, każda z części niesie swoją specyficzną siłę.

@beta_b... podoba mi się Twoja piosenka..:) Tylko melodię dodać. Udanego tygodnia.

Wiesław.. ładna zadumka listopadowa.

Piękne ujęcie liści i piękna.. myśl. @tie-break

... te słowa Ala.. są kluczowe dla tych (na)urodzin... Myśl na pewno jest światłem, a ono.. energią... która otacza nas i wszystko wokół. Uczucie, to także słowa, które ktoś może komuś ofiarować... :) Dobrego tygodnia.

Podoba mi się.. spokój.. który gości pomiędzy wersami, przyjemnie się czyta całość... @Tectosmith... raz jeszcze.. itd.

... aż się chce szepnąć.. ot, życie. Ale może nie jest aż tak źle... :) Amber.

... miłość.. cokolwiek miałoby to słowo oznaczać, na pewno upiększa to co dookoła nas. I jej Ci życzę Waldek.

Świetny kontrast pomiędzy pierwszą a drugą zwrotką, treść metafizyczna, a bliska człowiekowi. ... mniej więcej tak pomyślałam.

.... :) nie, że tylko to, cały.. ale fragmentowi, jw... jeszcze raz... :)

To najprawdziwsze... uniesienie.

@Alicja_Wysocka... jak żagielek... :) Te lampeczki od sumienia często.. prze..nad.. palone, że nijak do wnętrza zajrzeć . @Annna2... ano.. dziurawe, chyba najbardziej "właTców" tego świata, ale nie tylko. @huzarc... pisaliśmy w tym samym momencie. Żebyś wiedział... zadać sensowne i mądre pytanie, to nieprosta sztuka. Dziękuję Wam za zatrzymanie się ze słowem. Pozdrawiam.

@Adler... w końcówce trochę rytm ucieka, ale treść sama w sobie, dobra. Jest wysyp wierszy o trudnej egzystencji w obecnych czasach, o zagubieniu, w ogóle. Ludzie wywalają z siebie to, co drapie ich głowy, niechby to pomogło choć w części.

@beta_b... Beato, raczej nie byłaś jedyna w takiej roli. W książce "Chłopki", taka 'rzecz' na porządku dziennym, ale jakże inny w niej świat.!!! Siostra na pewno jest Ci wdzięczna za opiekę, a Wasz kontakt...cudownie, że jest.... :) Dziękuję za dobre słowo. @[email protected]... przypomniałam dzieciństwo i trzepak... no proszę... :) @Wiesław J.K.... Twoja Babcia i mama, wiedziały, czego Was uczyć... :) Super. Dziękuję Wam za zostawione słowa, ślę pozdrowienie. ps.. myszka mi figle płata.

@andrew... ładne "Odeszli". To prawda, widzimy ich, 'odczuwamy' i wspominamy unoszące się obrazy, bo jakby inaczej.

O_mim idzie traktem zatrzymał się zastygł w bezruchu ze spuszczoną głową wierzbom podwiesił czas pod którymi oddycha ziemia w głębi skorupy rosną kamienie przypisane wielkim blagom pękają hałdy przewinień bałwanieją winowajcy naginając sumienia wichrzy się myśl kłębią pięści to oni to ci ...a my listopad, 2025

@Annna2... dobrze, że o tym napisałaś. Co rok stawiam światełko na takim grobie, nie tylko utracone, bo ktoś ich nie chciał (truuudny temat), ale i z przyczyn niezależnych od kobiety... wiele ciąż się po prostu nie kończy, ku rozpaczy rodziców. To także strata, utracenie kruszynki. Ostatnia strofka porusza... :(