Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. codzienność ubrana w schematy - dla mnie cały tydzień nosi te same szaty A konkretnie, od trzech tygodni. Moja druga połowa na obczyźnie, a mi się ckni :(( Pewnie dlatego, nie zgodzę się, że: to wygodne każdego poranka do nikogo ani słowa Ale tylko w odniesieniu do mnie :))) Bo wierszowi kłamu nie zarzucam - wszystko zależy od sytuacji i nastawienia. Natomiast z tym- w międzyczasie przekonuję lustro że ja to ciągle ja - utożsamiam się absolutnie. I nie pękam. :))) Podobasia i pozdrowienia zostawiam, Nato. :)
  2. Po pierwszym czytaniu, zaczęłam szukać jakiegoś mocniejszego zastępnika dla słowa "najlepsze" np. najdoskonalsze Jednak po kolejnych, pomyślałam - nie. Przecież tytuł, to zaledwie otoczka, niejako ochronna, dla tego, co w "środku" A tam- diamencik! Wiersz zabieram, pozdrowienia zostawiam dla Ciebie, Elu. Grażyna :)
  3. Wiersz mnie urzekł. Kocham Takie pisanie. Aniu - gratuluję!!! Zostawiam uściski, że aż, aż! :)
  4. wejdźmy razem do środka zanim odliczysz mnie od nowa żeby wypełnić czas do jasnej poezji nie próbuj mnie pocieszać po kawałku smakuj całą gdy nic ciekawszego od ciszy nie mamy do powiedzenia dzieli nas tylko skóra
  5. Za wszystkie odpusty świata, jestem gotowa do grzechu... Świetnie, Aniu! Pozdrawiam serdecznie. Grażyna. :)
  6. Hm, szukałam raczej coś mniejszego, ale koniecznie ze zdolnością lądowania na brzuchu. A, co tam, może być wielkie. :))) Pozdrawiam.
  7. Peel jak po ciosie w splot słoneczny! Ale w dobie komuny można by odczytać całkiem inaczej. Jestem na tak, Dawidzie. Pozdrawiam. :)
  8. Peelka przerzuci chyba pewną dozę tego spadku na potomnych? Żeby się nie martwili… :)) Twoja renowacja, to jak igraszki pędzlem – od melancholijnych westchnień barw pochodnych do rzeczowych pociągnięć barwą zasadniczą, spełnioną. Podobasia zostawiam i uściski, Elu. :)
  9. Dziękuję, Dawidzie. I pozdrawiam oczywiście, Grażyna. :)
  10. Podziękowania zostawiam, Marusiu i pozdrowienia. Grażyna. :)
  11. I to jest właściwe podejście, każdy bierze tak jak chce!!! A eksperymenty - owszem :))) Pozdrawiam, Elizabethko. :)
  12. A niech mu tam aby dobrze będzie :))) Dziękuję, że czytałaś i pozdrawiam, Ewo. Grażyna. :)
  13. Allle poprzekładaniec! Ran, nie zadawaj się z komputerowym tłumaczem, on się nie zna na poezji :))) Pozdrawiam, grażyna. :)
  14. Ewo, pięknie napisałaś. w rodzinnym domu lampa nad stołem grzała nasze głowy gdy pochylaliśmy się nad książką tego już nie ma w rozdziałach panoszy się bałagan w naszych głowach nie da się posprzątać Ale tak sobie czytam. Nie miej mi tego za złe. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :)
  15. Aniu, byłaś, czytałaś – jestem cała w skowronkach. Pozdrawiam ciepło z ciepłych stron (24st) Grażyna. :)
  16. Lo, dziękuję za dobre słowo pod wierszem. Dziękuję i pozdrawiam, Grażyna. :)
  17. Wyciąłeś sobie dla siebie, czy z wiersza? Bo wiesz, ona na pewno odrośnie. Pozdrawiam, Mariuszu. :)
  18. A może czasem warto zajrzeć do szuflady? Ja tam ostatnio znalazłam ciekawe rzeczy- i wcale nie o pisaniu, o zgrozo! Przenigdy nie chowałam przepisów kulinarnych do szuflady, a właśnie tam były. Toż to prawie, jak przepisy na życie, a ja na tyle czasu je zatraciłam. Wstążeczko, Twoje prawo, że wiersz Ci się nie podoba. Ale dziękuję, że zajrzałaś. A! Myślę, że nie ma tematów, o których nie powinno się pisać. Pozdrawiam, Grażyna. :)
  19. hehehe, zaskrońca??? czemu nie żmii zygzakowatej? wiersz zatryumfował, fakt. bardzo dobry, choć niełatwy, a może właśnie dlatego i nie eksploduje radością. podoba się, chociaż czekam aż eksplodujesz, Grażko. pozdrawiam serdecznie i ściskam (czekając) :)) Madziś, na brak eXplozji nie narzekam :))) A piszę, gdzie nogi poniosą, może kiedyś zawędrują do portalu satyrycznego! Żmija zygzakowata – skąd wiedziałaś, że jestem spod tego znaku???? :))) Uściski odwzajemniam. ***
  20. dlaczego „prawda” - leży, natomiast „kłamstwo” - jest? Chyba nawet filozof nie odpowie na to pytanie, a może nawet jeszcze bardziej by zakręcił niż wyjaśnił :) Ale, ale! Właściwie to chciałam podkreślić, że to pytanie jest godne filozofa, a w dodatku bardzo inspirujące – nowe, nie jak zdezelowane już nieco „być albo nie być” (tu akurat kusi mnie, żeby stosować pisownię „niebyć”) Dałeś mi nowe podejście do tematu, a może nawet „pomysł na”? „Prawdziwy szatan” z Ciebie, nakręciłeś mnie do myślenia, co rzadko mi się zdarza :)))) Dziękuję, że byłeś. Pozdrawiam.
  21. Cezary, sprawiłeś mi komentarz pełen gracji - dziękuję. I pozdrawiam. :)
  22. Dziękuję serdecznie, Krysiu. Pa. Grażyna. :)
  23. Rafale, ogromne dzięki. Pozdrawia Grażyna. :)
  24. brak wyobraźni intuicją wyczuje aurę z weną czy bez akt dobrej woli oczyszcza bez urazy obrazy pomiędzy wersami nasycają subtelnie taktowni choć mniej wrażliwi nie robią zamieszania wyczucie to sprawa taktu Tak sobie odczytałam ten piękny wiersz, Krysiu i mam nadzieję, że nie masz mi za złe. Pozdrawiam ciepło, Grażyna. :)
  25. stoisz przed lustrem myślisz że posiadłeś wszystkie posiadłości sumienia i jego brak nie odbija się tutaj w żadnym kadrze nie ma pełnej łzy ani dokończonego uśmiechu stoisz innym razem w innym człowieku... ruinie dookoła w głuchej przepaści gardła nie smakuje nic Wszystko jest dla mnie jasne, ale tak czytam, Tomku. Przejmujące. Pozdrawiam, Grażyna. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...