Brak realizacji, brak poczucia celu, spełnienia... wobec przestrzeni możliwości. Brak komplementarności w ludzkiej naturze!
Pięknie wyszedł ten zew w poincie. Abstrakty tłuszczowo-pustynne na początku dziwnie stroją, ale rozumiem - wzajemny antagonizm. Pozdrawiam.
Zbyt mało zabawny, zbyt mało smutny. O ile potrafię zrozumieć Ericha Fromma zestawionego z Bogiem; o tyle ciężko patrzeć na Ericha zmieszanego z Juliusem, bogów pomienianych z Bogami.
Przypomniał mi pan Duchampa; do którego żywię jeszcze bardziej zmieszane uczucie;)
Pozdrawiam.
Pana/Pani pisanie przypomina "zabawę w losowanie słówek". Czasem wyjdzie ciekawie, czasem z sensem... Zabawa przednia. Traf chciał - dzisiaj wypadło tylko ciekawie. Pzdr.
Z przykrością stwierdzam, iż powyższe oświadczenie nie zażegnuje żadnych "obrażeń" ani reperkusji tytułem w/w publikacji.
W ramach naprawy szkód oraz ewentualnych regulacji długów zaufania i strat moralnych powstałych podczas użytkowania w/w nicka (od tego miejsca rozumianego jako Wirtualne Oblicze Współużytkownika Niepodważalnych Dóbr wirtualnych) uroczyście nakazuje się zachowanie twarzy!
Naczelny Ispektor ds. Ochrony Twarzy
przy Departamencie Ogólnopojmowanych Spraw Niczyich
PS. Kazka wróć!
To się nazywa "przemowa rodzajowa", a nie wiersz! Usilna instrumentacja, natrętne motywy, kwiatuszki w rodzaju "łodzi ciemnią dnia odwracanych"... Nie, nie, nie... A taki fajny temat! Pzdr.