Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dariusz Sokołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Dariusz Sokołowski

  1. PAN HIPERBOLA PRZED WNIOSKIEM do mądrych decyzji pan Hiperbola żywi mieszane uczucia dobrze wie że nie jest źle coś tam powiedzieć albo umieć podjąć odpowiednią do swojego stanu decyzję ale jakże trudno podpiera się ciężką głowę takie to wszystko niezgrabne nieporadne - co sprawia że panu Hiperboli wydaje się że wolałby już chyba być ostatecznie głupi cieszyć się z niewybrednych żartów wsłuchiwać w klekot zaciętej kopiarki gadać o mało istotnych szczegółach sprawy albo drapać się za uchem dłubać w zębie na wszelkie pytania odpowiadać z prawidłowością cepa wytrzeszczem oczu i przede wszystkim szczerzyć tak szczerzyć tę dobroduszną gębę której wszystko wypada Zamiast komentarza, pzdr.
  2. przypadkowy podział wersologiczny? To też mam tłumaczyć?
  3. a co z nią nie tak? Pomyśl nad wstawieniem przecinka w odpowiednie miejsce. O średniku nie wspomnę, bo rozumiem, że to wyższa szkoła jazdy;) Pzdr. Prześladuje mnie ta dziewczyna, jej oczy, jak zamglone szkiełka, jej rozum, jej mózg – cynaderki w zalewie mętnych myśli. Pierwszy raz widziałam ją w kościele, bawiła się telefonem, oglądając z uwagą swoje ażurowe kozaczki. Dłubała w nosie i nie mogłam uwierzyć, gdy w czasie kazania, przeżegnała się niedbale i wyszła uśmiechnięta. Potem, idąc do sklepu, widziałam, jak lustrowała burzowe chmury. Wyglądało na to, że ma im coś ważnego do powiedzenia. Z pewnością była to kłótnia na poziomie nieba, nagły spór o to, kto pierwszy ma upaść. Ostatni raz widziałam ją w centrum miasta – wyrwana z bezpiecznej zony osiedla, z otwartymi ustami, szła ogłuszona zgiełkiem, z głową zadartą ku szyldom kancelarii. Jeśli zapytasz, jaki był ten dzień, odpowiem, że zwyczajny, ciepły i senny, że tylko ją - jej rybie spojrzenie i ściskaną kurczowo, patchworkową torebkę - pamiętam. Proszę potraktować poprawki jako skromną sugestię, w której starano się zachować szerokość znaczeniową frazy i oryginalny, przypadkowy podział wersologiczny.
  4. a co z nią nie tak? Pomyśl nad wstawieniem przecinka w odpowiednie miejsce. O średniku nie wspomnę, bo rozumiem, że to wyższa szkoła jazdy;) Pzdr.
  5. Normalnie jak autoportret;)
  6. Duszność frazeologiczna, duszność semiotyczna, pomieszanie ról i stanowisk przywodzi mi na myśl interpretacje Brueghel`owskiego Babel`a. Przemawia do mnie ta poetycka wizja zdeformowanego obrazu, świata, moralności...
  7. Fajny, bez szczypania się;) Interpretacja później.
  8. Niezgrabny, ciężkoczytajny, nakombinowany... W zasadzie nie wiem o czym. Pozdrawiam
  9. urokliwy, dałem się ponieść, pozdrawiam.
  10. Spojrzenie z własnej perspektywy. Wiersz o poczuciu pustki, której nie zapełnią myśli o wielkościach świata tego. Liryczny, liryczny, liryczny, a w końcu nadęty. Pzdr
  11. Słyszałem, że najbardziej bolą zęby mądrości;)
  12. Zgrabny. Pozdrawiam.
  13. Zaiste nie w Twojej mocy, Lecterze, nie w Twojej;) A tak krótko i po męsku - jaki był cel twojej wizyty ? Ponierozumieć i pozaistować, czy też ( w co nie wierzę )powiedzieć coś na temat wiersza ? Myślałem, że w czymś Ci pomogę;)
  14. Nie rozumiem. Pzdr Doprawdy nie wiem w czym mógłbym ci pomóc... Zaiste nie w Twojej mocy, Lecterze, nie w Twojej;)
  15. Wiersz o poznaniu ze "spotkaniem" w tle. A może odwrotnie. Drażni frazeologiczne powinowactwo z pierwowzorem i moralitet naszych czasów w poincie. Pzdr.
  16. Proza... Mało w tym poetyckiej racji. Raczej obrazki z długiego spaceru po stolicy. Nuda i marazm morduje tak samo jak brak boga. Pzdr
  17. O stanach świadomości w ramach kryzysu wiekowego, nie.
  18. Mam nadzieję że wznoszącego. :)) Pozdrawiam krzysiek Jestem przekonany:) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...