-
Postów
1 659 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Dariusz Sokołowski
-
ból
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Ewa Jaworowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
świetny tytuł i tyle -
****
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Chanah Letkowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na początek postaraj się wykreślić naj ze słownika -
przedmieścia
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Veronique Sijka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zero -
o drżeniu gdy wieczory są winne
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Jerzy Rybak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
za te dwa miejsca oddaję onory -
Darek, to są iście szczegółowe szczegóły. To: twój - twoje, można uznać za powtarzającą się apostrofę, która wskazuje adresata i ładunek uczuciowy autora do niego. Podkreślenie, że o niego chodzi i tylko o niego. Ale to są tutaj szczególiki w niczym nie ujmujące PLUSA za ten miły wiersz... Pozdro Piast cieszę się, że się rozumiemy, dlatego bdb
-
Tak cudowna i cudza
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Smok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przecież nie trzeba być Japończykiem by zachwycać się kwiatem kwitnącej wiśni- brzmi jak jakaś antyteza powszedniości, ogólnie to sie coś dzieje w wierszu i dobrze chyba, że się... mi podoba -
To nie hajka, tylko fajna myśl do wykorzystania
-
trzeba kochać....
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tylko tyle dla mnie reszta aż się włos jeży -
Nic nie było
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Piast utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja bym skreślił pierwsze dwie zwrotki...Reszta do uładzenia. Pozdrawiam -
Odprysk w zarysie
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na hewka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na razie to dla mnie zlepek skojarzeń, które zakorzeniły się dość kolokwialnie głowie. mozna to ładnie wykorzystać, bo zamiar przedni, ale na razie to bym ciął i ciął -
Kwiatowy zawrót głowy
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Beenie M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zamiar średniówkowy jasny, w konwensji 6 na 6, śliczne asonanse, jasny zamysł z litera-natury czerpany żywcem, tylko ostanie sześć sylab treściowo mi dydonansuje (bo skoro zawrót, to czemu wytchnienie). zawsze można poprawić, pogłębić. czasamie się szarpie ale ze względu na akcentacje logiczne- trocha nie współgrają z akcentem zdaniowym, można pomerdać z szykiem i bedzie gitezz. za ogromny wkład pracy i śliczne pobrzęki na ogólnorocznym festiwalu urody kwiatowej jednoosobowe jury (czyli ja) palmę pierwszeństwa przyznać zdecydowało: Beenie M -
korale
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A dziękuję. -
Puste ulice
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Edyta Katarzyna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
korale
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
podoba się pierwsze szarpnięcie, drugie to już fanaberyjnie robi w utworze, wobec łzawego języka i "nocnego przymierania" robi się zbyt poezawie. Chociaż z drugiej strony (znaczy się na końcu) jakoś pogodniej pobrzmiewa, gdyby tylko nie w ton twarzowy. Byłoby gitezz. Pozdrawiam. -
parametry snów
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Black Swan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"nieświt" był lepszy, pozdrawiam subiektywnie -
Teatr Leonarda da Vinci
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a co takiego jest w tej komórce? to lepiej tam wchodzić w pozycji na spocznij, to i głowa będzie bezpieczna; tak też pozdrawiam! :) J.S. w każdej komórce ciemność zaklęta myśl co każe bić do światła twardo choćbyś juz i chciał głowa nie pęka sensu nie pojmiesz choć pytasz hardo z pozdrówką i zadumą nad rzeczami ciemnymi. -
Są miejsca w przestrzeni, gdzie łączą się światy płaskie jak talerze, obce rozsądkowi. Tam tracą kolejność godziny i daty – nikt w studni absurdu prawd sztywnych nie złowi. (paradoks: pejoratywne zabarwienie wyrazu prawda wobec natchnionego "łowienia") Rozległe nas dzielą lat świetlnych świątynie, lecz łączy most tkany z nitek w twoim swetrze. (akcent logiczny zaburza średniówkę) Most chwieje się, niknie, faluje i ginie... a może nie most to, lecz płomyk na wietrze? (bezasadna inwersja, pada akcent logiczny) Ten płomyk swe drżenie w twych oczach odbija, czy raczej w nich właśnie swe źródło posiada... odpowiedź gdzieś znika jak gwiazda niczyja – w kosmosie nonsensu trwa serc maskarada. Co czujesz – nie zgadnę, co czuję – nie powiem, a chociaż bym chciała – słów brak w galaktyce. (może po prostu "bo" lub "i", bo sztucznie brzmi) Twój świat mogę tylko przytulić do powiek i twoje spojrzenia zamieniać w księżyce. (korzystniej byłoby dorzucić jakiś inny epitet) bdb
-
miłość w wierszach - konkurs
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
erotyk chama ech piękna była tego roku Zocha moja co będę po próżnicy trzeszczał długo gębą wrzecionem dla mnie nieposłusznym gładko wiodła a ja w ręcznych robotach nigdym nie był tęgi alboż kiedy mnie gęsi uczyła zarzynać ostrzem aż krzepkość dosięgnie twardej materii póki krew z wszystkich mięśni będzie odpływać gdzieś w te grzywy zielone w trawice pomiędzy a jak w pole mnie wiodła w krągłości kapusty w rozłogi rabarbarów gnałem ja w te pędy w kędziory marchwiowe w zagony dyń kopiastych rumiane owoce truskaw nabrzmiałe grzędy i ganiałem za chałupą wartkim zakusem gdy w niebiesiech miesiąc wisi żar bije światłem w tan na przełaj byleby ścieżki dotknąć gładkiej co na skraju łanu wyprężonego skrzy się napatrzeć żem się nie mógł w te miedze niedzielne w bławaty chabrowe oczu niebieskich pełne każdym warkocz z osobna wąchał i włos mierzwił każdegom wzgórza dotknął co ścierniem się jeży złote snopy w kopice ładził plótł powrósła pod gumnom zabierał gdy zimna jesień przyszła znów ciężkim cepem młócił i rzucał po toku a Zocha moja piękna była tego roku -
Okres godowy nadziei
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Anna Maria K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=nadzieja+umiera+ostatnia&lr=, no nie wiem, wszystko tylko nie nadzieja... -
Kołysanka czarnoksiężnika
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To fajnie, że fajny. Czemu ryzykowne? Czy ze względu na sam pomysł, czy słabiznę warsztatową? Czy jedno i drugie? ten motyw strasznie blisko kolędniczy, nie wiem nie wiem, a może i kolędniczy, w każdym bądź razie bardzo mocno napisane, po chłopięcem bez ceregieli, pozdrawiam -
Krótkie studium magii słowa (fragment)
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nono podoba się, tylko to powtórzenie "cały" nie tego -
Kołysanka czarnoksiężnika
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
fajny pomysł, choć ryzykowne -
młodość pana X [przemiany pana X]
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Sceptic utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak zwykle pomysł wy... w kosmos -
hihi
-
dzwon
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasem mam wrażnie, że - jak się juz ustawi w główce, juz i formę i to wypowiedzi i rytmika juz jako tako leci - coś blokuje mysli, sprawnośc wyrażania mysli. Pamiętam zdanie Jacka Muchy, który po napisaniu "sonetu" napisał mi w komentarzu, że w pisaniu formą (tu chyba mojem słów składaniu) brakuje mu w odczycie owego polotu, a zdania są sztuczne. Tu nie chodzi ani o wrażliwość, ani o zadziornośc, ani o inne filozofie. Dla mnie tautologicznym prawem w poetyce rymowanej (jakże On drwił ze słów aksjomatka), jest rytmika i porządek akcentacji. Wszystkie pierdoły tyczące sie prozodii. Z drugiej zaś strony leży forma (dziś błędnie rozumiana jako) równośc sylabiczna wersów. No to do sedna. Jeśli idzie o akcentacje: błędy proklityczne i enklityczne, brak wzorca rytmicznego. Jeśli chodzi o formę (hihi) "dwunastka" jak szablą ciął w układzie sześć na sześć. Jednak pomimo tego układu nie ma się pewności w odczycie wyrazów. (Brak stopy wierszowej.) Dzieje sie tak dlatego, że akcent logiczny lata gdzie popadło. Nie wydaje mi się, aby był to świadomy zabieg, ponieważ sielankowa treść jawnie dysonansuje z tym dziwnym nastrojem. W rezultacie wiersz męczy a nie płynie. Pominę zalecenia fomy przy sielskich pieniach. Wszystko to sprawia wrażenie przegadania. Zabieg chociażby epiforycznego przegadania miałby sens, gdyby zładzić te barbarzyńskie akcentacje. Mierna stylizacja językowa "Bo Dzwon Jakubowy z oddali jest słychać."- to błąd frazeologiczny. Jest oczywiście staropolska gwara, w której czasownik nalezy na koniec stawiać, ale to raczej ze szlachecka trąci mową aniżeli siołem podjeżdża. W żadnym atlasie gwary nie doszukałem się takiego wyrażenia. Zastanawiam się nad "mieszczeniem się w procesji". Rozumiem myśl ale wobec "ateizmowania" to wyrażenie jak nie patrzeć jest błędem synaktycznym. Nie wchodzi w grę newspeek nawet a`la Reymont`owski, bo frazeologia jest niejednolita. Pozdrawiam uczenie. Hihi. Niech mi ktoś teraz powie, że komentarz winien być refleksją nad utworem.