-
Postów
1 627 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Dariusz Sokołowski
-
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
TŁUM ZBROJNY W KOSY SIEKIERY WIDŁY I POCHODNIE jakichże znów pieniędzy ta wiedźma się domaga znowu czapuchę stroszy nawykła do cudzego nam cnoty wypominasz idźże z ogniem się wzmagać radę dajmy jej dobrą życzmy snu święconego PS. Ostatni głos należy zawsze do tłumu, hihi -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
SOKÓŁ do czytelnika i nie pojmiesz poezji bo w niej sokół i kura w grzędzie siedzi na przemian jako wiedźma w dziewuchach choćbyś i sens zmiarkował próżno głowa twa duma nad tą chwilą ulotną nad tym co żeś tu zsłuchał -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wreszcie wiedźma się wzieła do roboty tajemnej łychą długą jak widły parną matnię w gęstń warzy wkłada pod stos polana potem chwasty uwiędłe sypie w kocioł żeliwny wszystkie kocie łby płazy potem będzie się księdze słów tajemnej przyglądać kląć maź błotną czarować w rozchęzłane podniety by się zakraść w zaświaty znów sokoła w sznur plątać by się biedak przemienił w zwykłą kurę na wieki myślę dziewuś że możemy juz zakończyć naszą bajkę, ale jakby sie któremu odwidziało to zawsze można rozdział dopisać, się jak zawsze nissko -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
SOKÓŁ NA USTĘPIE do siebie czyliż i mnie omota ta dziewusza rozpusta ramiona proponuje cud tajemnej osnowy warkoczem gra na nosie patrzaj wzdyma swe usta więc powiedz nie pokusie nie bądź żesz gołosłowny nie słuchaj babskich tkliwień to zaraza diabłowa nim prawdę jasno powie po tysiąckroć zapłacze że samotna że bole że obcas nie takowem że serce całe odda z nim swe losy tułacze przecież żeś już wiekowy nie ten słuch nie taki wzrok nie dowidzisz nie pojmiesz nie usłyszysz piosenki z ust co kłamią żeś młody nie tężeje słaby krok nie dogonisz ladaco tedy poznasz udręki wal nie patrzaj jak beczy może się już odryczy sędziwemu nie skore w lot uczuciem się parać raz na zawsze dziewuchę próżnych zachcień oduczyć może się i odmieni kiedy bliski grzech kary azaliż w pęd zasięgaj pouczenia gawiedzi niech mędrkują i młodzi w nich przecie mądrość siedzi nawykli do wojowań do miłośnych posiedzeń u boku takich dziewek co to jak na spowiedzi i duszę z nich wycięgną i obole diabłowe coby już ich nie piekły judaszowe srebrniki zatem takich to pytaj próżno suszysz sam głowę SOKÓŁ do dziewuchy wierzaj mi dziewuszuniu drogie mi sekundniki lecz porady zasięgnąć droższej pieniędzy muszę karę odroczym dzisiaj lecz baczaj na swym względzie nie kuś sercem starego nie pakuj się w katusze wiem że mamisz poezją więc chodź nad nią przysiędziem SOKÓŁ NA USTĘPIE do siebie alem czy nie za mocno odtrącił jej kos ryży te usteńka zsiniałe czy to nie od udręki że ją jawnie odrzucam takoż sokolo chyży w oczy innej poezji zapatrzam swoje mędrki SOKÓŁ do dziewuchy zaniepokojony dziewuś ech ty dziewuniu no już otrzyj swe lice czemuż cieniem pobladłym po nich smutek w tan błądzi przecież żeś jest poezją niech cię inny pochwyci w skoczne pląsy sercowe takoż nie będziem sądzić -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
morał z tego nam płynie że diabłów trza wkrąg dusić bo choć w głowach się lęgną czyny mroczne i parne nie wolno słowa pisnąć by innych nie pokusić na grzech poety mały - myśli ostre bezkarne dusić diabły chcesz wszystkie? jam słaba kobieta choć z piekła wlokę ogon po ziemi bruździanej litości mamże wołać? wszak ja nie poeta mamże pod topór pysk kłaść? czy... darujesz panie? ;) krew za krew wrzasnę prosto teraz mnie omotujesz cienkim włosem jak liną bym już nie mógł rozwinąć ani razu jednego beztrosko skrzydeł swoich tylko jak ten latawiec podfrunąć w zwyż i spłynąć -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
po nitce od kłębuszka rozwijasz tu swe mysli gospodarza katrupić - nie pojmę Twych zamiarów niechaj mu sie to jasno snem proroczym doprzyśni że włos zarzucasz długi śród drzew tajemnych czary niechaj mu się to przyśni jako wróżba pogodna biały gołąb u płotu słów pobladła ścieżyna co sie wije pod lasem ale lasu nie głodna w pole jasno go wiedzie niech sie tych drzew nie ima -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to czemóż ostrze wzywasz nawykłe do ciemności każesz mu wyczekiwać mordu w zalesiu chłodym w obcą dłoń wkładasz noże i każesz ciąć do kości rezać nie ciepłe jadła jeno bezbronne żony żal mi głodnego blasku na ramieniu noża woła posoki głośniej niż do matki pisklę dyszy niecierpliwością wód rzeki do morza łatwiej jest cudzym czynem cudzą dłonią myśleć ;) morał z tego nam płynie że diabłów trza wkrąg dusić bo choć w głowach się lęgną czyny mroczne i parne nie wolno słowa pisnąć by innych nie pokusić na grzech poety mały - myśli ostre bezkarne -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niechaj i z lagą stoi wielką na...ze trzy łokcie śród pupili karguców zewsząd wsze ptactwo zgarnie nie pójdziem z dziewką wcale chociaż by i na oscież przed nami dzwierze otwarł kłaniał się nienagannie -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to czemóż ostrze wzywasz nawykłe do ciemności każesz mu wyczekiwać mordu w zalesiu chłodym w obcą dłoń wkładasz noże i każesz ciąć do kości rezać nie ciepłe jadła jeno bezbronne żony -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sokół ptaszysko głodne miast sławić wdzięki ptasie podle jak z godła zerka i patrzy na Joasię czyżby się dziewuch przelękł że ją weźmie za żone inny katowski sokół w swoje płomienne szpony ach nieznana dziewucho czemuż oczy twe płoną zdala od ognisk złotych czyżby cie nostalgija jeszcze raz do zalotów za szyję pochwyciła i bez litości dłabi wabi lica stęsknione -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jaki to sokół, co jedną pieczeń chciałby na jednym ogniu... -
pamięć drzewa
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
skresliłbym czerwoną, mam nadzieje, że to zbytnio nie odchudzi nastroszonej korony, wiersz przeczytałem na stojąco, minie jeszcze parę ładnych chwil nim na nowo zagrzeję wychłodniały wykrot. klaniam się nisko. -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
grr a mam was w ...nosie:P e tam w nosie! -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie zmieniaj ostaniego bo jest najlepszy, jak zamienisz to wiersz się staje kobiecy-znaczy płaski, hehe, nie słuchaj bab, aha no i zmienic trzeba na bezinterpunkcyjny, albo na " się kobieta", super wierszyk, super!!! niech to żona zobaczy!!!! -
Oszukany, odepchniety, ofiara milosci itd...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ostatni wers cudeńko, aleś przymieszał z tym akcentem, aż się rozprysło w dwuświat, trójkąt, czterostron... -
Fortepian Szopena
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wywalić tytuł i to pod tytułem, reszta sama w sobie delikatna subtelna i to chyba jej największy walor, "muzyczne" kanony szerokim łukiem omijać, niech brzmi sam, bo nie ubogo i zmyślnie -
spisałam coś (miniaturka)
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
aleś, Pani, rozłożyła akcenty alem :D jako i mnie na łopatki -
spisałam coś (miniaturka)
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
aleś, Pani, rozłożyła akcenty -
astra bez i maciejKa
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do ulubionych -
bezwstydnie
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Alicyo, gdzie tam riposta - dobrze pogadać, pozdrawiam -
bezwstydnie
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
powiem Ci Wysocka przez kwiaty ścięte koło twego płotka róża też uwiędnie -
bezwstydnie
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
całowała i jeszcze bez... ciekawym co z tego, Droga Alicyo, wyniknie. -
Sonet I
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Sceptic utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No nie byłbym pewny! -
Właśnie wchodzę w ciebie, mała...
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
strasznie smutny i ironiczny wiersz, Padre, taka bezrdonośc wobec ludzkiej natury prześwieca przez te orientalne pejzaże, wobec współczesnego ujęcia kultur nie tylko wschodu zagubiła się gdzieś wrażliwośc patrzenia na mistycyzm obcych kultur. została konsumpcja zmaterializowanych motywów sztuki, religii. to strasznie smutne i prawdziwe stwierdzenie o nierównoległości i niekompatybilności tych obydwu światów, o tym jak kaleczy się obcą kulturę, człowieczeństwo... pozdrawiam odświętnie. -
Kołysanka czarnoksiężnika
Dariusz Sokołowski odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czary-mary, śnij mój mały, noc dla ciebie szła, dała gwiazdki, księżyc dała tańczy z tobą mgła. brakuje jeszcze czwartego wersu w pierwszej zwr i będzie regularna forma, ten tekst już chyba był na portalu, i jak dobrze pamiętam się podobał, makabryczna kołysanka, może z nożem pod poduszką, no więc może tak Lili-lili-laj, ukochane dziecię, wpij pazurki w fałdy szat, już nie jesteś sam na świecie. Już nie będziesz głodny łkać, chowaj głowę tu pod płaszcz ja przygarnę cię, ogrzeję, wkrótce pojmiesz skąd brać strach, jak z radością się go sieje. Czary-mary, śnij mój mały, noc dla ciebie szła, dała gwiazdki, księżyc dała, tańczy z tobą mgła. no i jeszcze trzeba rozpisać akcentacje i doładzić sylaby, no i resztą się się zajmę, zaczynam pisac nokturn; na bas i skrzypce...