Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciej_Satkiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Maciej_Satkiewicz

  1. Dość już powiedziałem
    zdań okrągłych słów zbyt wielkich
    chcę wyrzeźbić własne życie
    nie ze światła lecz z materii
    Ta ma ciężar ma granice
    wejść w tę ciszę

    On sam był cieślą
    nie malarzem
    niech barwy znają swoje miejsce
    tak witraże są istotne
    lecz nie były pierwsze

    Tu są rzeczy nie ważne
    że matafory chcę zapomnieć
    chcę je przeżyć
    nieść na rękach
    własne słowa niechaj ptaki
    będą i martwe

    Tu mam wybór
    słabą albo silną
    kartę

    Nie wiem czy jesteś
    lecz znam Cię
    ja idę dalej
    chcę rzeźbić
    żyć i zginąć
    uparcie

    Światłem będę ciągle
    będę
    lecz nie bardziej

  2. Kasi

    Jakie kwiaty widzisz przed sobą?
    - Widzę maki
    więc przytulmy się makowo
    i zaśnijmy - tak dla niepoznaki

    Lecz we śnie...

    Co to, jak to, księżycowo
    czy na chwilę wróciliśmy?
    A tu ciągle jest makowo!
    może więc tak jednak byśmy...

    Tak w czerwonej nawałnicy
    ledwo słowa te dosłyszę:
    Dla najmilszej czarownicy
    ten czarowny wierszyk piszę! ;
  3. Dziękuję bardzo wszystkim ;

    Wydaje się, że komentarze skupiają się na ostatniej strofie - i bardzo dobrze, właśnie z takiej treści wziął się cały ten północny, bo napisany przed ostatnią północą wiersz.

    Cytat
    Podaruję ci jednego człowieka
    dbaj o niego i bądź z nim
    bo będzie celem twojej wędrówki

    szkoda że gdy to niemożliwe łatwo zgubic trzy pierwiastki.


    Na to właśnie próbowałem sobie odpowiedzieć, stąd symetria wiersza, dwie pierwsze odpowiadają na dwie ostatnie,

    dalej musisz iść sam
    niech prowadzi cię tęsknota


    Odpozdrawiam czterokrotnie ;
  4. Powiedziałem wszystko na początku
    dalej musisz iść sam
    niech prowadzi cię tęsknota

    pamiętaj o trzech pierwiastkach
    bo są zawsze w tobie
    światło reszta jest przenośnią

    lecz kochaj jedno ze względu na drugie

    to jest właśnie wierność
    rzeczy skończonych
    którymi sam się staniesz

    Podaruję ci jednego człowieka
    dbaj o niego i bądź z nim
    bo będzie celem twojej wędrówki

  5. Cytat
    A ja zabieram kursywę, i kilka innych wersów ;)
    Z pozdrowieniami dla obojga.

    A dlaczego Kasiu plusa nie dasz, skoro wszystko Ci się podoba? :)
    Daj plusa ;)
    Pozdrawiam obojga :))

    To kolejna wspólna droga, hm, nie jestem pewien, ale chyba były też kule (przestrzenie metryczne)? ;

    Świetnie Agato, pozdrów Pinksa ;))
  6. Cytat
    Jutro wyjeżdżam i nie zobaczę, jak się dalej dyskusja rozwinęła, ale póki mogę, jeszcze cosik powiem. Zuźka napisała, że bez Boga źle się czuje jako zwykły "kłębek neuronów". Mam fantastyczny cytat:
    "Na miejsce usuniętego Boga konwencjonalni ateiści wprowadzają jego zastępniki. Natura Holbacha ustępuje wkrótce na rzecz Człowieka. Kant, w jednej osobie obrońca i zabójca Boga (zarazem bowiem zwolennik rzeczy samej w sobie i autor przewrotu kopernikańskiego, implikującego tezę o prawodawczym umyśle ludzkim), wyrwawszy się dzięki Hume'owi z >, zapada, wraz z całą ludzkością, w >. Postkantowscy dialektycy uczynią z człowieka, rozmaicie rozumianego [...] jedyne bóstwo. Później jeszcze nadejdą czasy mniej subtelnego bałwochwalstwa, kiedy bożkami staną się Historia, Naród, Państwo. Ateizm [...] poszukiwał zawsze fundamentu, mogącego zastąpić uniwersalną boską zasadę, zdeprecjonowaną przez człowieka w imię odzyskania własnej autonomii i wciąż na nowo reaktywowaną, w postaci rozmaitych >, pod presją osobliwego wymogu - BY ODNAJDYWAĆ SIEBIE W CZYMŚ, CO NAS PRZEKRACZA [wersaliki moje - przyp. amerrozzo]" (z tekstu "Gratias agimus tibi, Marquis!" K. Matuszewskiego)".


    Kto wie, może zatem znaczenie słowa "Bóg" oznacza po prostu esencję "tego, co nas przekracza, co irracjonalne"? Metafora? ;

    Cytat

    Bea.2u napisała: "Pojęcie boga i racjonalne myślenie nie są sprzecznościami..."

    Nie są w takim sensie, że racjonalne myślenie prowadzi do powątpiewania w istnienie Boga.
    Jeśli chcesz utrzymać swoje racje, przedstaw racjonalny dowód na istnienie Boga. Przedstawisz, zrywam z agnostycyzmem i staję się na powrót teistą. Nie przedstawisz, nie gadaj po to tylko, żeby gadać.


    Myślę wręcz odwrotnie. Racjonalne myślenie doprowadziło mnie do momentu, w którym po raz pierwszy nabrał dla mnie rzeczywistego sensu zakład Pascala. Tzn. "widzę" pewną substancję, racjonalnie i intuicyjnie zarazem (a intuicja przyszła po racjach rozumowych) i nie wiem, czy to taki byt, martwa właściwość rzeczywistości, czy...? A więc zakładam się i ten zakład jest warunkiem mojej wiary. Co ciekawe, nie zakłada się mój "rozum", lecz "serce" - wariant obstawiam intuicyjnie.

    Teraz, jakie to rozumowanie? Przy odrobinie szczęścia może uda mi się wydać co nieco względnie niebawem - i tam wszystko napiszę ; na razie figa.

    Pozdrawiam
  7. Cytat
    Być może nie rozumiem przekazu wiersza, ale opierałam analizę o prawdy kanoniczne, przez pryzmat doktryny.
    Ta mówi o wierze bezwarunkowej, dlatego wiara jest wiarą samą w sobie. Cuda jej nie ratyfikują - nie sankcjonują - umacniają i owszem, jednak "cuda" same w sobie nie są wykładnią/warunkiem/dowodem/ wiary.

    Chyba , że odnosimy się do porzekadła; "wiara czyni cuda" - czyni je, ale obocznie i w konsekwencji wiary, jako takiej - to nie może być jej przewodnia rola/ cel, a tak z wiersza wynika. Możemy na nie liczyć, ale nie za cenę wiary.

    W siódmym używasz, zapełniacza, wytartego frazesu "życie, to nie teatr" - nie widzę rzeczowego odniesienia.
    W dziesiątym nasuwa się skojarzenie z czwartym - śmierć, jako powrót do domu Ojca, dlatego nie jesteśmy bezdomni - dalej - obietnica życia w lepszym świecie/nowy początek - stąd propozycja pointy.

    Tak wygląda tok moich rozważań, chyba, że o innym "dekalogu" rozmawiamy, albo to ten odautorski akcent - tak, zdecydowanie nie zrozumiałam - przepraszam, że zawracałam głowę, odchodzę w niewiedzy.
    Takie tam, tylko moje...


    Cytat
    przykazania są po to aby je przekręcać.


    Cytat
    pointa kojarzy się z
    "A oto jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28, 20)

    i to opiera się jedynie na wierze, bo nie można tej Obecności doświadczyć zmysłami, "wiara czyni cuda", ponieważ jeśli wierzę, może mi się na tyle stać, na ile wierzę...W Ewangeliach często czytamy o uzdrowieniach tych, którzy uwierzyli zanim to się stało "idź, Twoja wiara cię uzdrowiła" (paralityk, kobieta cierpiąca na krwotok, niewidomy itd. itd);
    drogą wiary są przykazania, możemy je zachowywać lub odrzucić, wierzyć lub nie - Bóg szanuje wolną wolę człowieka


    Cytat
    Myślę Macieju że przelałeś swoje ,gorzkie ... (...) kazdy poeta ma prawo wylać to co dusi.


    O to to właśnie, dziękuję, lepiej bym Kasi nie odpowiedział ;

    Pozdrawiam
  8. Dzięki bazylu, rzeczywiście przewija się tu smutek

    Dziękuję Kasiu

    Treść dość oczywista, a jednak nie zrozumiałaś drugiego, siódmego i dziesiątego (skoro chcesz je zmieniać i jednocześnie w tych wypadkach - choć może w siódmym mniej dosadnie - zmienić ich znaczenia) ; I być może właśnie tutaj kryje się odautorski akcent? Tak tylko się bronię, nic nic

    Pozdrawiam

  9. dałem wam rozum byście siebie nazwali
    cichą wiarę byście czynili cuda
    miłość byście mnie odnaleźli
    śmierć byście nie byli bezdomni
    niepewność byście mogli być wierni

    nigdy was nie zostawiłem
    życie to nie teatr lecz kwestia nazw
    dałem wam płacz i śmiech
    nowe życie

    i będę do samego końca

  10. Cytat
    Teraz możemy porozmawiać
    jak kryształ z gliną


    nie bardzo rozumiem roli, ale ja regularnie mało rozumiem
    czułkiem :)

    Cytat
    zastanawia zestawienie kryształu z gliną; mineralny charakter, ale jakże odmienna gęstość - twardy/przezroczysty/cięty/rżnięty - kontra - plastyczny, figuralny/gładki, mięki- gięty, gnieciony, formowany i dostosowany...[


    Myślę, że interpretacja Kasi jest aż nadkompletna, czy może raczej nadtrafna ;

    Ale jeśli miałbym przypomnieć sobie ówczesną intencję - miała to być rozmowa kryształu z gliną, "gliną", a więc... człowiekiem? Czy kryształ wyraża pewien ideał, wzór dla człowieka? Może miało się okazać, że krystaliczność wcale nie jest taka krystaliczna i jednoznaczna.

    Ale przecież to glina napisała wiersz, więc - to glina mówi, odbija się i mieni w milczącym krysztale.

    Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...