kasiaballou

Jak to facet ;) - Latawcu miło gościć Pozdrówki_kasia.

Skojarzyło mi się "beze Mnie nic nie możecie uczynić"... więc zaufać trzeba...ale jak? "...w życiu nad życie już nie lubię owoców"... Okazja do głębszej refleksji... I za to dziękuję. :)))) Serdecznie pozdrawaim -teresa Dziękuję za wizytę i skojarzenie - nie znam tego, ale ufam Twoim słowom Pozdrawiam :) kasia.

Powiało, a raczej napadało - melancholia i jak zwyle nadzieja, to Twój niepowtarzalny atrybut Tereso- u mnie podobna pogoda, Pozdrawiam :) kasia.

Jednak potrafi Pan napisać ujmujący wiersz, ten w odróżnieniu od j.n naprawdę dobry Pozdrawiam kasia.

nie potrafię pisać zagubiona niczym pióro toczę kręgi wokół szkiełek kalejdoskopu zapominam kolor atramentu patrząc ci w oczy każdy ruch warg otwiera klatkę obawiasz się widoku żeber jestem adamem - zaufaj ograbiona zaklęta w kamień zamknięta w dłoniach zastygam zimnym pucharem bakalii pytasz o sposób - nie znam weny nie znam ewy w życiu nad życie już nie lubię owoców

Bardzo trafna interpretacja, dziękuję za komentarz, za czytelność i zawsze ciekawe myśli Pozdrawiam serdecznie :) kasia.

Piszę różnie, zmieniam gadżety i tematy - ma Pani rację, że niedosłownie Dziękuję za ponowną wizytę :) kasia.

Proszę nie ganiać saren, mają delikatne i wrażliwe serca - dziękuję za koment, cieszę się, że chociaż pointa :) Pozdrówki kasia. Nie to że tylko pointa ale w szczególności Bardzo się cieszę, miałam mieszane uczucia co do kilku strofek, teraz po pozytywach inaczej do niego podchodzę :) Dziękuję kasia.

nie, no te kocięta brzmią zbyt zabawnie ;] Pozdrówki kasia.

Myślalam, że specjalnie, poważnie - taki misiek - dla akcentu Pozdrówki kasia.

Proszę nie ganiać saren, mają delikatne i wrażliwe serca - dziękuję za koment, cieszę się, że chociaż pointa :) Pozdrówki kasia.

No, wlaśnie - miło mi, że coś zagrało - obawiałam się uwag, marazm i trochę wyliczanka Pozdrawiam :) kasia.

gratuluję neologizmów - pointa wymowna, a zarazem wieloznacza, że ach :) Pozdrawiam kasia.

przekorny ten pantofelek, przybija/dobija królewicza obcasikiem - cala nadzieja w kopciuszku ;O mam o tobie brudne ręce ---- do zabrania, super zabawny nie pozbawiony wprawnego sarkazmu z przekącem - może z przytupem - nie wiem, czy utrafiłam w inspirację Autorki ale dla mnie na plus ;) Pozdrówki kasia.

Niestety; czasem myśle, że psujemy świadomie, żeby mieć co naprawiać - wiem, nie brzmi zbyt optymistycznie, ale jednak. Co do weny -mam nadzieję, że jest facetem ;))) Dziękuję Tereso za wizytę i komentarz. Pozdrówki kasia. Sądzisz, że wena jest facetem? Tym bardziej gratuluję! Musi mieć porządny wpływ, akoro tak lekko spod pióra wyfruwają Ci słowa. Oby długooooo... :)))))))))))) ;D! ach, ta moja wyobraźnia ;) wzajemnie - Ciebie wena nie opuszcza od tygodni Tereso - gratulki :) miłego dnia kasia.

Nie płacz. Dotykam Cię korzeniami W.J.T. ucieczka przed sidłami - powrót sarny * omija kwaśne oddechy odosobnienia są wszędzie betonowe powrozy strach spłoszona klombami odlicza ulice sztuczna zieleń piętnuje racice tęsknota zapachem tysiąca kwiatów gubi igliwie i leśne konwalie wydłuża bieg nadzieja kolejny maraton ukryty ołów zraniona krwawi wstydliwie miłość umiera w polu przed linią lasu cichnie dzikie serce odchodzi - o jeden sus za daleko

cieszę się, że nie popsułam nastroju i że zostawiłeś pozytywa Pozdrawiam kasia.

tak, zaborcze instynkty i przemoc - nie potrafimy szanować hisrorii, nie dostrzegamy jej wybiórczego znaczenia , zbyt wolno się uczymy, za mało szanujemy życie - niestety dziękuję i pozdrawiam kasia.

bardzo emocjonalny obraz dysonansu uczuć, zagubienia - na plus potrafisz oddawać emocje, jak widzę nie tylko pogodne, ale i traumatyczne, pełne bólu i rozczarowania, rozterek, wewnętrznego rozdarcia - tak odczytuję Twój wiersz Tereso :) Pozdrówki kasia.

dochodzę by szarpać się z drzewami świetne brakuje mi jedynie mocnieszego akcentu w poincie robisz duże postępy, kolejny dobry wiersz Pozdrawiam kasia.

za późno na "małą czarną" ale wierszyk bardzo na tak, przekorny Pozdrówki kasia.

dzięki Tereso - kolorowych snów, mimo wszystko Pozdrówki kasia.

okropna pointa, rozkłada i tak niezbyt ciekawą, płaczliwą treść o wylewaniu żółci - sorrki, nie tym razem pozdrawiam kasia.

dziatek rym do skrawek, więc może zostać, bardzo wzruszający! kasiu zapożyczyłam go na dzisiaj :( cmok cmok Smutny jak otaczająca nas rzeczywistość. Dziękuję i pozdrawiam. kasia.

dzięki - wzięła i poprawiła ;) pozdrówki kasia.