Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kasiaballou

Użytkownicy
  • Postów

    3 622
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiaballou

  1. zaklęłaś/oczarowałaś wenę malowniczymi zachodami i swoją pogodą ducha - wszystko jasne; znowu Cię czytam i po raz kolejny wynoszę szczyptę optymizmu, tym razem na zielono :) pozdrawiam kasia.
  2. ciekawe metafory i powiało wietrzną liryką , nie podoba mi się tylko ostatnia strofa (niezręcznna w stosunku do całości i to powiedzonko)zakończyłabym na niczym włosy dziadka pozdrawiam serdecznie kasia.
  3. miło mi, ze zatrzymał na dłużej dzięki Judyt za te chwile czytelność:) pozdry_kasia.
  4. No cóż tacy są ludzie pozdrawiam:) tacy również, niestety dzięki i pozdrówki :) kasia.
  5. dlaczego "drzemie"? czy to nie ucina mu późniejszej emocyjności? jak rozumiesz tę wiązkę światła, która w zasadzie przez plkę jest nie widziana, a raczej przeczuwana, bo 'wiązka oślepia strony, których nie doczytam' przy okazji sądzę też, ze nieszczęśliwa, czy też raczej mało zgrabna jest formuła oślepiania przez wiązkę, nie przez światło z własnego już widzimisia ośmielę się zapiskować wierszowi, że żaden zakręt nie wygubia wizy do absolutu, bo (za mistrzami buddyzmu) nie ma jednoznacznej i jedynej właściwej drogi. jest tylko droga. no i tak jest, ze zakręt na drodze do warszawy wcale nie jest zamknięciem drogi do warszawy ;) nawet jeśli jest to zakręt śmiertelny. nie podoba mi się taka dziwna konstrukcja 'niezdefiniowania', sumienia i krzyża. odnoszę wrażenie usilności. sądzę, ze pl chce wskazać na pewną swoją niemoc, czy też nierozpoznanie swojej drogi, a może jakieś oddalenie od pewnego, nazwę to 'absolutnego' wymiaru, ale brzmi brzydko i jakoś tak dziecinnie się go czyta ja chyba bym go mocno przebudowała jednak. mniej trudnosłowia i bardziej schowałabym mu tę chęć metafizyki. ona się czasem sama stwarza na zwykłych słowach i konstrukcjach :) Nad "drzemiesz" jeszcze pomyślę, chciałam stopniować emocje - wiązka światła nie jest widoczna bezpośrednio, uważam jednak, że zobrazowałam jej skutki - taki był cel/zamierzenie Co do zakrętów postrzeganych przez pryzmat buddyzmu - jest jakaś szansa, a nawet pewność - w/g chrześcijaństwa mozna jednak "stracić" duszę i to bezpowrotnie. "Niezdefiniowalne" - jeżeli pobrzmiewa brzydko - będę wdzięczna za sugestie, podobnie z wersyfikacją - stosuję różne formy zapisu, jednak nadal raczkuję - przecież wiesz. Dziękuję Wuszko za wizytę i konstruktywny komentarz :) pozdrówki kasia.
  6. w księdze życia zawsze są strony, których nie zdążymy doczytać / na wirażach gubimy wizy do wieczności, o krzyżu przypomina głos sumienia, które jest oddalone (zagłuszone) / w zakończeniu jest pouczenie ...za daleko nie może być to taka wiązka pierwszych myśli / wiersz refleksyjny / podoba się / :) serdecznie pozdrawiam -teresa "księga życia" właśnie tak - wspaniała interpretacja - dzięki Tereso za nią i za wizytę pozdrawiam :) kasia.
  7. bardzo proszę - w/g uznania dzięki pozdrówki kasia.
  8. w słowniku uczuć drzemiesz pod synonimem apogeum niespodziewana wiązka światła oślepia ciszę stron których nie doczytam wizę do absolutu gubię na ostrym zakręcie przydrożny krzyż ciemnieje niezdefiniowanym sumieniem daleko za daleko nie może być dalej
  9. fajnie, że zauważyłaś powiązanie wersów z treścią i że zajrzałaś dzięki :) pozdrówki kasia.
  10. gdyby tu była kula, pomyślałabym, że grasz na derby, a może ? - często używasz motywu koni (tak na marginesie) - wierszyk lekki, wakacyjny/zachody są wszędzie piękne pozdrówki kasia.
  11. chciałabym napisać coś pozytywnego, są chęci, ale temat nijaki, nie potrafię tu się odnaleźć w formie jakiś przemyśleń - brak metafor i nieuzasadnione powtórzenia, brak konsekwencji wielkich i interpunkcji( mam podobne słabości, trzeba sie pilnować ) niestety, chyba nie do uratowania - proszę się nie zniechęcać pozdrawiam kasia
  12. samouwielbienie (w rozsądnych proporcjach) jest potrzebne; lubiąc siebie emanujemy sympatią do innych ludzi; lubiąc/szanując - nigdy świadomie nie zranimy, nie szukamy odwetu - wolni od "niskich instynktów" taka refleksja, no chyba, że na tapecie/przed lustrem znajdzie się bazyliszek, wiersz nieco przeklarowany, temat częsty, tu dość ciekawie/bajkowo przedstawiony pozdr, brejnocki kasia.
  13. nie poruszył, nie zapadł w pamięci - niestety pozdrawiam kasia.
  14. ode mnie plus - zwłaszcza pointa pozdrówki kasia.
  15. super i tyle zdrówki kasia.
  16. nie wybudzaj się Tereso - uroczy sen pozdrówki kasia.
  17. dziękuję - tchnęła Pani we mnie świeży łyk optymizmu :) pozdrawiam kasia. ..zaraz Pani...:)) :))
  18. dziękuję - tchnęła Pani we mnie świeży łyk optymizmu :) pozdrawiam kasia.
  19. peruki peruki włosów cieniowanych w treskach myśli na wadze popytu tara podrasowana brutto pod kodem kreskowym głów kreowanych w opakowaniu kosmyk wijący niedługi naturalny nie cenny bez ceny do ust sięga opowieść o podaży grabionej grzebieniem żyletką nożycami - dajcie spokój
  20. nie jest to banał, ja to tak widże, przez pryzmt moich przemyśleń: proste zobrazowanie faktu, że chcączbawić ludzkość trzebaby jąwymordować... rzecz jasan hiperboplizuje, ale takajest prawda ;( pozdr. może nie mam racji, ale uważam, że wystarczy: skatalogować/zaszufladkować/opieczętować/ i sami się poduszą - niestety pozdrawiam kasia
  21. bardzo, bardzo dziękuję :) pozdrówki kasia.
  22. banał - nic nie zapamiętałam - przykro mi - podbiorę babci geriavit pozdrawiam kasia.
  23. prosze przeczytać wiersz Boskiego... ja chyba je z żyletkami bede czytał :)) albo nie wiem... są za dobre :(( :))) pozdr. o_O - poczytam, ale odłóż żyletki ;) pozdrówki kasia.
  24. rozczarowałam się, albo brak mi wyobraźni pozdrawiam ;] kasia.
  25. czytałam, konie chyba nic nie wnoszą - zakończenie na ułanach w/g mnie jest celniejsze ciut przegadany - trochę cięć nie zaszkodzi pozdrawiam kasia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...