Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 728
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. bardzo fajny, klimatyczny wiersz. Trochę razi drugi wers z "a" na początku. Mam wrażenie, że to "a" jest jakimś wypełniaczem, bo w żaden sposób nie pasuje mi jako kontynuacja pierwszego wersu. Takie odczucie, nie poradzę. Ale całość mi się podoba. Pozdrawiam :) musi, w jaki chochoł wiater mocno duł tam z pola, abo chłop ino się zaper jak w "Psach" z Lindą Olaf o Rusałce nic nie powiem źle mi się ko-jarzy. strach! toż w drodze stoi polnej. zła kobieta. z twarzy.
  2. Bzdura, ale rozumiem, że jako "nie każdy" w tym momencie takie przyzwolenie właśnie zostało mi udzielone? Dziękuję :D
  3. prawdę mówiąc chodziło mi o coś innego. Pierwsze trzy zwrotki są zakończone w ostatnim wersie czterema zgłoskami: - stoi paczka 4 - bierze górę 4 - nowy prezent 4 Myślałem o dostosowaniu pozostałych do tego samego rytmu, bo teraz wiersz ma trochę niespójną budowę, a chodzi przecież o to, żeby oprócz tego, że ubawi, nie pozwolił jeszcze zmylić kroku (kto wie, może kiedyś armia będzie w rytm Twojego wiersza ćwiczyła musztrę?) Przykładowo - ostatnia zwrotka: Sen nie zdążył oczu spowić gdy mi budzik uprzytomnił że jak dzień dziś będzie piekłem / że jak chief się znowu wścieknie paczkę przeklnę (4) :) Pozdrawiam
  4. Może jeden z tych dwóch? Bo mnie też podobała się bardziej poprzednia szata. Dlatego wolałbym chyba ten ciemniejszy, oznaczony org.1 Oczywiście odcieni może być więcej, ale to już kwestia do uzgodnienia/głosowania? :)
  5. A kraj? Atos (PiS) psu spala lapsus psi. Psota Jarka?
  6. przykro mi Mario, ale to nie jest palindrom. A propos palenia: Pot palimy, dymi laptop.
  7. @iwonaroma Dziękuję :)
  8. Ludziki 3D są internetowe, można je za darmo ściągnąć, ale żeby wstawić w główkę parapet, to już program musi być odpowiedni. I oczywiście wstawiający wariat też ;))
  9. szkoda, że zrezygnowałeś z rytmu pierwszych trzech, a w trzeciej jeszcze następuje zmiana rymu, a przecież masz właściwie gotowca, wystarczy przemieścić wyrazy: W ruch więc idzie ostry nożyk kroi karton by wyłonić spod tasiemki i papierów nowy prezent spróbuj, myślę że warto, aha, popraw literówkę, bo chyba chodziło o "zdążył", a nie "zdarzył" Pozdrawiam.
  10. głodu nima, ale jak przypili, używam takich - od fraszek do ód (nie mylić z udami ;) Pozdrawiam. https://allegro.pl/cycek-antystresowy-gniotek-xxl-okolo-10-cm-cycki-i7229460684.html
  11. Dodatkowe podziękowania za serce do czytania dla @Anastazja Sokołowska @Marcin Krzysica i @8fun
  12. Dziękuję Nato, ukradłem Ci chyba raz to określenie (nietuzinkowo), wstawiając je chyba u Czarka, bo rzeczywiście tak było. Mnie zaszczyciło po raz drugi, więc bardzo dziękuję i za sympatyczny komentarz również. :) Serdecznie pozdrawiam.
  13. jasne, ze tak. Mówisz o tych? Dzisiaj nawet takiego spotkałem na drodze. Miał okrutnie obgryziony paznokieć w środkowym palcu. Nie wiem dlaczego mi go pokazał, kiedy mnie wyprzedzał. A jaki zadowolony był. Przepraszam, nie zauważyłem Twojego wpisu. Dzięki, jeszcze raz.
  14. dziś w miejscu lastrYko jest grYll, ale jatki (kłótnie) te same ;)) Z dwojga złego wolę wbudowany lastrikowy kawałek betonu niż skwierczącą karkówkę z rozgrzanymi do czerwoności węgielkami i kawałem blachy :) Oczywiście to żart. Dziekuję Deonix_, Pozdrawiam.
  15. Coś ostro ostatnio u Ciebie Waldemarze :) aż chciałoby się rzec: więc rzygajmy razem i krzyżujmy pawie w tym łba żaden błazen nie ukręci sprawie ;)) Pozdrawiam.
  16. widzę, że chyba stworzyłeś nowy rodzaj wiersza, chodzi mi oczywiście o budowę. I dobrze, ten też dobrze się czytało, podobnie jak poprzedni w tej formie. Pozdrawiam.
  17. to Ci podpowiem, chociaż już sama to zrobiłaś w powyższej, wydaje mi się dość klarownej, wypowiedzi :) Mnie jakoś Twój "klar" w wierszu przypadł do gustu - i sam się dziwię, bo raczej czepiam się takich rzeczy, bo to rzeczywiście co innego niż klarowanie szota. Z drugiej strony, to wiersz, więc licentia poetica itp :)
  18. bliziutko, ale jak to w życiu, nie wszystko da się jednoznacznie określić. Również tutaj pojęcia są względnie bliskie, ale być może zbyt subiektywne, czyli wciąż dalekie od dokładności. Przyjmijmy, że ten parapet, czy taboret, to tylko pewnego rodzaju teatralny gadżet, rekwizyt, przenośnia, niech będzie, że uwłaczający, ale to w dalszym ciągu gadżet, jak ten gumowy "koński łeb", zakładany dla śmiechu (aha, dziś był - tzn. jeszcze jest Dzień Uśmiechu). Dla równowagi psychicznej obydwa parapety obdzieliłem sprawiedliwie, po równo biorąc pod uwagę nawet ich wielokrotność, a na siebie jeszcze metr3 betonu, jako pewnego rodzaju symbol zaciekłości, niezrozumienia i wszystkich pozostałych paskudnych cech obojga, rozwalających tzw. związki. Kłaniam się.
  19. i tym sformułowaniem właściwie można zakończyć temat, bo tu tkwi sedno sprawy. :) Myślę, że nie trzeba nic więcej tłumaczyć. Mnie się wiersz podoba, jest słodko-zalotny i smakuje jak kuse ubranko, lub ciacho z wisienką, pod warunkiem, ze druga strona potrafi to dostrzec :) Pozdrawiam.
  20. miłośnie i radośnie, jak to u Ciebie Pozdrawiam. był pręcik był pyłek ja znów się spóźniłem lecz coś tu się święci gdyż bąk też się kręcił ;)
  21. Jadu dał Ance z EB uda łapał. Łap, a ładu bezecna, ładu daj.
  22. Ano łany zrywamy dnem. No, a on mendy ma. Wyrzyna łona.
  23. Rogi, korkociągi z Igą i co krok Igor. I noga Kain! A bodaj ci limo, bo milicja do baniaka goni.
  24. Ada podła, kału ma. Ba, muła kał dopada. Że ta morda i wiadro ma też.
  25. Cel? A po tym ulec, Elu? Myto palec.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...