moje minione
jeszcze żywe
które ciągła myśl przenika
z którego słone krople
młode oblizywało uczucie -
więdnie
już nie tańczy na wietrze
firanka
skończyła igraszki
na parapecie
mokre płatki
trzymam w dłoniach
wiatr
w donicy badyl
zbyt mocno podlewany
gnije
Ja tam też się nie znam, ale wiem, że "wogóle" pisze się - w ogóle.
I jeżeli ten wiersz się tu nadaje, to na Twoje Włodziu - brakuje półki :)
Pozdrawiam
su
Kiedyś w moim wierszu napisałam "schowaj mnie do kieszeni" i zebrałam za to takie zj..., że wiersza nie ma ;)
no, chyba, że podmiotem lirycznym jest...chusteczka.
pozdr. su
Zamieszczona, powarsztatowa wersja wiersza, to duża zasługa Piotra Sanockiego (ukłon w jego stronę), a Wam dziękuję za tak miłe komentarze.
Pozdrawiam ciepło.
su
wejść
głową do przodu
z uniesionym czołem
raczkować
na kolanach
na rękach
unosić wysoko
do góry
wspinać się
po drabinie marzeń
spadać
by iść
kroczyć przed siebie
daleko
do przodu nogami
wyjść
w przypływie jesieni
dojrzewa w ramionach
złotego heliosa
kształt idealny
do dłoni
krągłość rumiana
rzeźbiona promieniem
zanurzone usta
baraszkują z sokiem