Z całą pewnością nie jestem ani uprawniona,ani upoważniona,ani na tyle obyta z poezją ,by ją poddawać krytyce. Jednak potrafię czytać.Doskonale na swój sposób.
Twój wiersz przeczytałam i uważam,że w całym swym nieuchwytnym,aczkolwiek totalnie logicznym sensie jest podobny do lir."Snuć miłość" Mickiewicza.
A ,że sens jest nieuchwytny to nie znaczy,że nie istnieje.
Np: widzieliśmy duszę? Boga?prawdę? zło?dobro? Złapaliśmy za rękę?
Nie.
A czy prawda nie ma sensu?
Czy zło nie istnieje?
No,dość refleksji;)
ko,dokładam Ci ko po sto-k(o)-roć!