Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lady_Supay

Użytkownicy
  • Postów

    1 665
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lady_Supay

  1. czy nie lepiej tępą stroną połaskotać? po gardle
  2. zmiana stanu skupienia jak dym kłębią się myśli
  3. Jeszcze tak a'propos wiersza. To stary tekst z warsztatu. Postanowiłam powyciągać "starocie" i wypuścić na światło dzienne.
  4. Fei, Martynko - zgadzam się z waszymi komentarzami. Wycinam zbędnik. Dziękuję i pozdrawiam.
  5. I ja jestem za tym. Rownież w kwestii składki. :)
  6. nie dostrzeżesz jej między jednym otwarciem drzwi które prowadzą do kuchni a drugim które nowe miejsce odkrywają nie dostrzeżesz jej w tramwaju przepełnionym potem w łazience wyłożonej płytkami złuszczonej skóry ani wśród słów wieloznacznych ni w jednym znaczeniu nie dostrzeżesz jej na tafli lustra i po drugiej stronie też więc nie patrz gdy szukasz nie szukaj gdzie patrzysz po omacku odnajdziesz strzępki fikcji na rzęsach zawieszone nic więcej
  7. Ślicznie dziękuję za wyróżnienie. Cóż za miły początek dnia :) Aż się prosi by wstać! Pozdrawiam szczęśliwie. :))
  8. vacker, Ty skromnisiu! ;) Tak poważnie, nie lubię "a nie mówiłem" (hihihi), ale ---> dzięki :))) mówiłeś, mówiłeś :) su
  9. Izis, dziękuję ślicznie. pozdrawiam cieplutko
  10. lustra parują tylko dlatego że biorę kąpiel fajny obrazek, jakby lustra się zawstydziły... pozdr. ciepło
  11. vacker, miałeś rację :)
  12. Włodku, przeważyłeś szalę. Obcinam. Pozdrawiam ciepło ale oryginał ku potomności niech zostanie o tu: wmodlona w chrystusa nad łóżkiem dłońmi rozmazuję obrazy z oczu płynie źródło wspomnień ostatnia pamiątka po tobie śpi nieświadomy dowód twojego istnienia :)
  13. Dzięki, vacker. Najchętniej bym zostawiła jak jest ---> zobaczymy co z tego wyniknie. ciepło su
  14. Jay, istnienie to pojęcie względne, a tu chodzi o konkret. Własnie ten dwuwers w całym brzmieniu jest kwintesencją, podsumowaniem całości. Uważam, że wiele, a właściwie najwięcej wynika właśnie z niego. Może się mylę, wszak nie jestem subiektywna. To już druga negatywna dla końcówki opinia. Poczekam na trzecią, która przeważy szalę. Wtedy coś zmienię :) Dzięki, Jay i pozdrowionka ślę su
  15. potowarzyszę Ci, pozwolisz? ;) Dziękuję za poświęcony czas :)
  16. Niewinność - owszem, gorzej z naiwnością peelki. :)
  17. Ostatni dwuwers symbolizuje niewinność dowodu i podkreśla dziecięcą naiwność "tezy" ze "źródła wspomnień". pozdr.su
  18. wmodlona w chrystusa nad łóżkiem dłońmi rozmazuję obrazy z oczu płynie źródło wspomnień ostatnia pamiątka po tobie śpi
  19. Dziękuję, Agnes. Buziaki przesyłam :) :*
  20. bez awantur był chory, do każdej bójki był skory
  21. Jasne! Bo kto, jakiż facet by sobie pozwolił tak "w ciemno"? :) Tylko osioł ;)))
  22. Witaj, Agnes :) To bezsensowne spoglądanie w okno ma być banalne. Są w życiu takie chwile, kiedy nerwoból i Wagner idą w parze ;) Banalny jest też widok z okna, ale nikt nie ma za nim ekranu kinowego (no chyba, że czasami wkradnie się bójka wron). Co do gołębiego srania i psich kupek, to nie mam innego pomysłu na wydobycie gównianej rzeczywistości. Generalnie cały wiersz opiera się na banale. Może masz jakąś sugestię? Pozdrawiam ciepło i dziękuję za pamięć :) su
  23. Pewna dama spod Dzierżączki nie dostała raz miesiączki. Teraz osła szuka, bo w pamięci luka - z kim ma założyć obrączki?
  24. Pewnemu panu ze wsi Dzierżączka często do bicia leciała rączka. Raz do celu nie trafiła i po drodze się rozbiła, teraz ją często trafia - bolączka.
  25. Dziękuję za miłe komentarze. cieszę się, że wiersz się podoba. Taka jest nasza rzeczywistość - często szara, plotkarska (nawet mimo uszu) i obolała ;] Ciepło pozdrawiam su
×
×
  • Dodaj nową pozycję...