to co ty określasz hajem jest zbyt wiele gdy dziewczęciu nawzajem, życie to nie produkcja wisienek deserowych tylko cześć umiarkowana dla stanu szcześcia , niekoniecznie nadziei- to zbyt wiele , poza tym to chyba twoja siostra
"drugie życie"
jak ziewnięcie to poprzednie
nowe idzie leśną drogą
czy wieczorem czy o świcie
złe sny znikną , takie życie
pamieć mieszka tylko w zdrowiu
święta prawda los odmieni
paranoja bólu zmarła
wszystko liche było
marność
folie czasu jak na obrazie Dalego
spływają z nurtem rzeki
kto się komu dał zawinąć, zapakować
psychologia jak gierka komputerowa
przewidywalna machina
i zastanawiam się kiedy znikną faszystowskie-szopki , fszopki
niebywałe
wszyscy przegrali
zbieram to wszystko w koszu
zawiązuję foliowy wór
oddaje na kompost kolejny zegar
bóg złodziej to nie Bóg
wej zamiast ordynarnego gdzie
cóż, nie potrzebujemy obozów zagłady
na wszystko jest miejsce na półce
b. dobry wiersz panie Nikobarczyk
Aluna jak zwykle - Belka w oku
skasowała się ...