bazyl_prost

nieszczęsny jeleń nie ogarnie indyk i tak się zachowa tuńczyk zmieni kurs niedźwiedź śpi w Rosji

każdy ma osobiste bariery

w torturach rodzi się zło

ja ci nie bronie ale nie mam antidotum na pchły jeszcze, wiec po co takie cos pisać?

nie bądź złośliwa, nic nie rozumiesz, to miła stanowczosć

mi się kojaży z dniem świstaka, taki film amerykański

to cecha koloru oranżowego , miły i nieuchwytny "uo", troche niebezpieczny , nie trzeba się gryźć i znikają parchy

pomarańczowa bariera próg konsumpcji organicznej osobisty ogień ochrona przed zuchwałymi uo . uo, uo zamiast czerwonych przekleństw

to b. ładne o miłości, bez wszystkich bolesnych bzdur

nieszczęsny jeleń nie ogarnie indyk i tak się zachowa tuńczyk zmieni kurs niedźwiedź śpi w Rosji

niekoniecznie, mozna zakazic mysz laboratoryjną i skorzystac z antyciał

Ogólnie rzecz biorąc wiara w absolut nie daje odpowiedzi po co i dlaczego jest cierpienie Pozdrawiam Kredens cierpienie to władza bólu , archaizm z ringu życia, tu kuksaniec tam policzek, gdzie indziej kijek albo bicz, cienie mieczy , polowanie, itd do broni palnej i zbawczej bomby,( żart ), bomba niestety wywołuje gorączkę i zaburzenia hormonalne, trzeeba się pilnować

na diabły nie da się patrzeć, a mimo to żyją, ważne żeby zdefiniowac bazę wirusów i przygotować antyciała

czerwony za złości jem jabłko kwaśne

z punktu A do punktu B wyrusza pociąg...

przygotowani na wszystko giną w wysokoenergetycznych meta czynnościach wszystko dwa razy więcej więcej więcej więcej itd smutno, mroczno czas na śmierć i zgniłe żarty czas na samokrytykę lub zwykłe nie moge...

mam nie bałwochwalcze i nie roszczeniowe , wierzę że jestem częścią Absolutu tyko nie wiem po co obrzezanie i holokaust, to nie mój bóg, i wiem co to prywatnosc w przeciwieństwie do niektórych absolutystów

a gdzie transcendentne poczucie Absolutu?

żywiołowy pies(suka) w grobie zatrzymany na wieki w pogoni

ja nie tnę, tu się chyba różnimy, i nie lubię róż

poeta który nie wie co to cielesność to szkodnik

życie , ja nie wymyśłiłem Auschwitz kiedyś mnie tam zawieziono i przeklinam ten dzień, gdyby to była tylko moja obsesja to bym przeprosił, bo to choroba i oby tylko umysłowa panno Służewska

który pociąg?

pani o Auschwitz chce pani bon? sarkazm cały czas myślę że doczekam normalnego życia, i nie chce byc bohaterem z cudzego przypadku, co było złego w tym trójwierszu? panno Służewska?

skupienia i rozproszenia między wszystkim a niczym własne ogródki