wielka gwiazda supernowa
w kraba mgławicy
wielkie pranie i ulga
a już powietrza brakowało
róży krzew zakwitł zło znikło w woni
chmury odeszły
czy zostały adoptowane?
nie wiadomo
może to tylko sen
odłóżmy na bok tego precelka
albo kilka, ilość do uzgodnienia
w panice spoglądam na zegarek
on daje mi oddech
panika i miejsce na wolę
rzeczywistosc skrzeczy
nie dajmy się sterroryzować
złym fluidom
panice i woli...
wszystkie niedogodnosći znikną
gdy jasne oko lubości zwietrzą
nie wilczy zew
bardziej lot mew
pozdrawiam Izo półserdecznie
czerwone pająki się nie ziszczą
cisza zna bezkrwawe ścieżki
nie umiem rymu do Agnieszki