bazyl_prost

grawitacja pochłania światło i plącze i przewraca kwanty wariują w różnych kombinacjach niby wszystko możliwe nawet piskliwy entuzjazm?

stopy wpijają się w trawiaste stopy a króliki oszczędzają na trawę

może kawy? mi pomaga

grawitacja przyjmuje dary niebios blask wikła się w ruch

lepszy punkt widzenia , ale czemu ty taka poważna

nie jestem pewien jakiej produkcji te chmury

wielkie to żelazko

oby wojna o miłość, bo historię już czytałem

zostawie tak bo nie chcę tendencji żadnej, encyklopedycznie

to taka symulacja w trakcie burzy , zginął mimój ładny wierszyk

ja bym zakwestionował niepewność ale pasuje do smutku...a może nie

ja nie moge

krew tańczy o wątrobę zdrowa jedna czy wiele

prasujesz chmury żelazkiem polskiej produkcji na dusze

życie to nie bajka , źli ludzie powinni trochę cierpieć

straszne, to z filmu co leci

"proszę mnie zrozumieć" zamarło bezdechem na wieczność

nie przeczę że obrzydliwe ale bioniczne takie odloty z których nic nie ma

pustynia woła chmury pustynio wołaj chmury przylecą

w zerze stopni inny świat stabilny

może zamroź

zjawisko znane od dawna burza gromy czyszczą neurony naturalnie prostują myśli na jakiś czas spływamy deszczem rzęsitym krótko by słońce zalśniło kontrastem

rzecz pewnie o elektrycznych wysięgnikach

po ciężkich chmurach nie depczmy same odpłyną

Aluna lekkim piórkiem oby coś napisać zechciała o czymś co zauroczy