Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 806
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. to był problem jak odnaleźć światło które znikło w gniewie, strachu i szaleństwie
  2. kamienia stabilnego czegoś stabilnego nie nie drzazgi miecza nie bólu nie przestrzeni giętkiej bez morza gadającej krwi słońce się mieni w soczystej zieleni kicz jak okno do powietrza
  3. prostota fajna rzecz, wszysko kiedyś było proste, i kolejne kiedyś i kolejne, ktoś nawet umie zupę, ibuprofen to jad grzechotnika, dziwne skojarzenie z anoreksją głupio się trupio głodzić
  4. tak jakby bardzo ze wszystkich sił ale to było zbyt wiele mgła tylko lśni a gasłe światło płacze niemo płacze płacze
  5. ja znam smutniejsze, jak zabrakło światła
  6. w literaturze nie ma lepszego wczoraj, a może jest
  7. zbytnio wybujałe, osobiście, ale bezwonny nie zbrukany czy trefny?
  8. wywal tę rozpacz niech piorun trzaśnie
  9. szaro chłodny blask płoszą mnie zimne dreszcze,daleko
  10. ale jak spojrzysz na to co, czasami masz to się czasami odechciewa
  11. dziwne uniesienie to, wchodzę bez mydła trochę zbyt kontrastowe do lotosu i Heliosa
  12. Na pewno bazylu masz rację! Ania ostatnio odkryłem że jestem koniem to dziwne nie wiem co o tym myśleć
  13. to tylko takie kontinuum księżyców ZUSu, ale inna spółka przejmuje piątą planetę, żelazne bóle fioletowieją i znikają tam gdzie ich nie było..............
  14. może przedwojennego opłatka, albo spacer z osikowym kołkiem
  15. tak chodzę po świecie jakkolwiek w kontrastach unurzany i co raz gorzej i coraz lepiej sens gdzieś umyka w szarość i tylko światło czasami i tylko jakiś wiersz... i czasem jakiś świerszcz wędrowny czas karuzela kwiatów nie to zbyt kiczowate bluźnierstwo mi do twarzy tego się nie da zważyć
  16. cierpienie nie powinno mieć miejsca, ono znika to tylko sygnał że coś nie tak, historio ty ballado gorzka
  17. służba zdrowia w kłopocie mówiłem coś o złocie nie rozumiem to pioruny to za mało
  18. ja myslę że jesteśmy tylko zaślepiani przez trudności różne, pula doznań i spostrzeżeń musi mieć równowagę z biegiem życia, tak ,naprawde
  19. serce już nie łopocze ukryte jak wrzeciono powiedz mi czym oddychać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...