Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. muskani dotykiem ukołysani i trzeźwi dryfując w sensie szukając sensu pod nieboskłonem w dżungli bytu wciąż odnajdując sensu łaknienie i wspólne brzmienie gniazda słowików mówiące bardzo bardzo po cichu
  2. na złotych niciach dywan utkany ciemność ukrywa niedoszłe rany zieleń zasłony błękit sufitu mozaika wspomnień lęki niebytu
  3. do łezki, łezka, aż będę niebieska, wtórne
  4. miękkie obłoki wyłaniają się jasno z błękitu
  5. beatuju bądźmy rozsądni wobec żywiołów, po pas jeszcze nie sięga woda
  6. świerzość świąt,cudowna ale narcyzy żółte, nie wiem co to pożółkłe sceny
  7. tak, zimna woda zdrowia doda
  8. terroryzują zgłoski k, dz,ł czerwona klatka stworów gromadka k, dz, ł czy nie rozumiesz czy nie dostrzegasz k-dz-ł ...i jak tu teraz żyć
  9. w bieli obłoków błękitem snują się między gromami pod cieniem drzewa w skowycie w zapachu lasu u mamy w dolinach ciemnych jasnych wyżynach i oceanie w kosmosie wielkim i pod kamieniem nagle płyną rzeki strumieniem
  10. przestworza to niebo i chmury, a tutaj astro, brakuje słowa , może coś świetliście, czy chmury mają związek z gwiazdami? sam nie wiem, jak się ma światło do wody, ale wiersz ładny
  11. obłoki w błękicie odrobinę zatroskane płyną z wiatrem
  12. śpiący zimą las wzdychać zaczyna cicho w roztopach
  13. Haiku daleki rejs błękitnym oceanem konflikty idą spać
  14. bazyl_prost

    na ochronę wód

    pewien chłopiec spod Berlina projekt miał co nikt nie strzyma oczyszczalni ogłoszenia: że nie do przepompowania takie coś - nie do wytrzymania
  15. nagietek ma dozę poważnego chłodu
  16. pomarańcz zapachu nagietka
  17. to cudownie, bez ironii
  18. nagietek wonią kusi dojżałą pomarańcz studzi
  19. błagając lilię, hm
  20. dziękuję za komentarze, lubię Was
  21. nie przezięb się, w tym śniegu...
  22. w okolicach metropolis pola wchłaniają śnieg powoli wiosenny wdech
  23. pomarańcz odszedł w czerń kosmiczną zieleń wyziera z chłodu zaspy topią się roztopy witaj przedwiośnie
  24. istotnie trochę pogmatwane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...