Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. nie rozumiem cię olek, coś nadinterpretujesz
  2. pomyślcie o kształcie tego dzieła sztuki, tomiku
  3. nie to o gwieździe neutronowej, kosmiczne zabezpieczenie
  4. w krainie miodu nawet sztucznego i ibupromu w air-wicku gdzie są gliniani żołnierze strzegący granic Jezus uciekł Rzymianie się rozmyślili i nikt się nie wścieka wróble normalnie ćwierkają licho wie że nie ucieknie... ...a królowa pszczół?
  5. w pułapce pogody w torturach zimy uwięzieni...
  6. a ja lubie czarne kamienie
  7. w rachunku zysków i strat jak szczęki dzikiego zwierza bilanse, niuanse ble rytmy zgorszenia , bolesne pienia dzikie ekstazy, bolesne zmazy tylko do kiedy to trwa tylko do kiedy to trwa oo /\ \/ suszarka na 102
  8. można napisać fascynującą książkę o kodach kreskowych
  9. myslę że nie chce mu się z wami gadać, jako poszukiwaczowi sensu życia, jakim zazwyczaj są artyści
  10. może to nie ten potencjał siła jak igła wobec balonu
  11. światło zapada się w siebie jak pies chowa uszy, jak kropla trucizny pochłonięta w jeziorze blask budzi zastanowienie moc budzi strach ...
  12. formy nie lubią być mieszane w bałagan, muszą być rozgraniczane
  13. jak to 'cicha noc' to mam reumatyzm Cicha noc śnieżna boli mróz strasznie piękny śpiew
  14. chłodne haiku ukrywane intencje śnieg nadal skrzypi chłodny żywioł intencje zmrożone odwilż
  15. to pewnie jakieś zwidy, trzeba mieć dobrego medyka
  16. takie dojrzałe , jakby z troską o potomków
  17. mam wrażenie że zbyt dramatyczne jak by na barykady, a tych piekieł nikt nie chce, przecież melodią byś była nie gromką ...a wtedy świeciło słonko
  18. w świetle zbyt jasnym by widzieć kroczy przez burze i lęki pali mroźnym refleksem dąży do wiosny co wiecznie żywa strumieniem bystrym obmywa światła kolekcjonuje by w mroku nie stracić w zadumie
  19. ...w rozpadającej się zbroji w świetle zbyt jasnym by widzieć zmierza ku jasnym prawdom by żywe były i bezpieczne...
  20. mały domek odległe pustkowie jaka pogoda?
  21. śnieg powoli pada trucizna chłodu zbyt jasno
  22. maku pole sennie szepce ciszej ziarnka do snu ukołysze
  23. randka w ciemno rozeszły się zatrute strzały kołowrotek kręci się bardzo długa nić jasna jak jedwab
  24. no , tam jest bez limitu nawet, zręczne przemyślenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...