ale twój wiersz jest chyba o jakimś wybaczeniu , pochłonięciu i ogarnięciu sobą, trudno to zrozumieć bo to nie jest takie proste i raczej nieskuteczne formalnie i realnie rzecz rozumiejąc
gdy ktoś wyraża negację nie oznacza to potwierdzenia, przykro mi że nic nie zaszło jednako nie zaszło, logika gdy "tak" znaczy "nie", lub odwrotnie , nie ma sensu, droga beta_b
czy być dumnym , czy być czujnym
w pogoni za niepodważalną bezpiecznością
bez ognia co zabiera przyjaciół
bez bogini która wiedziała wszystko
o swoim i pięknym
bez zgniłych chmur i nadmiaru teoretyzmu
bez bezczeszczenia życia śmiertelną pogonią
bez wspomnień o tym co złe
ze swoim niezniszczalnym kwantem świadomości
uczciwie i bez kłamstwa
bez złych realiów
i nie w desperacji
życie jest wieczne niestety
można je podobno redagować