Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Sylwester_Lasota

    Taki żarcik

    Przychodzi chłop do lekarza... taki jakiś pokrzywiony i cierpiący. - Co pana do mnie sprowadza - pyta lekarz. - Strasznie mnie połamało - skarży się chłop - W krzyżu ból mam nieznośny, nogi sztywne, jakby z drewna, w rękach mrówki... Lekarz pooglądał, postukał, to tu, to tam i powiada: - To wszystko z powodu seksu. - Panie doktorze, ale jak to? - dziwi się chłop - Przecież ja już nawet nie pamiętam kiedy ten ostani raz był... - No właśnie - odpowiada mu lekarz - jest znacznie gorzej, niż podejrzewałem. Nawet na pamięć się panu rzuciło.
  2. wszystko to była zwyczajna bzdura skrzypek na dachu dał w komin nura więc teraz siedzi w nim w czarnych sadzach i do rozpaczy nas doprowadza bo idzie zima palić by trzeba a tu w kominie cugu wciąż nie ma na domiar złego on ciągle skrzypi krzyczy do tego że by coś wypił wlaliśmy w komin wiaderko wody wyskoczył z niego Mikołaj młody co z naszym skrzypkiem tego nikt nie wie pewnie znów skrzypi na jakimś drzewie abo powrócił do swej chałupy a ta historia jest całkiem dobra. @Dekaos Dondi Dzięki za inspirację :)
  3. Czart, to był chyba jeden w słowiańskich wierzeniach, jeśli się nie mylę (niezbyt życzliwe ludziom stworzenie :)))), ale wiersz pierwsza klasa. Gratuluję pomysłu i wykonania. Pozdrawiam.
  4. Dziękuję. Chciałem dodać tylko, że większość rzek wpada do morza... a tam w białej pianie, pośród fal, kąpie się dziewczyna. Miejmy nadzieję, że już jej trochę cieplej. Dobrej nocy. :)
  5. To temat rzeka. I jak to z rzekami bywa, można przelać wiele wody, można popłynąć z prądem albo iść pod prąd... do źródła. :) A ci, którzy utonęli, prawdy nie odnaleźli i już nie odnajdą. :~|
  6. Cieszę się. Dziękuję :) Miłego wieczoru @tetu :)
  7. 🙂🙂😊 Dziękuję. Odpozdrawiam serdecznie 🙂
  8. Naprawdę mądra koleżanka, ale, jak mówi stare porzekadło, miłość niejedno ma imię. Ta, którą miała na myśli zapewne się nie kończy, ale Ona nie z tego świata, a te inne... często kończą się jak wszystko tutaj. Miłej niedzieli 🙂
  9. wszystko to było zwykła bzdura skrzypek na dachu dał w komin nura i teraz siedzi w czarnych sadzach i do rozpaczy doprowadza, bo idzie zima, palić trzeba, a tu w kominie cugu nie ma. na domiar złego ciągle skrzypi, krzyczy do tego, że by wypił. wlaliśmy w komin beczkę wody i nam wyskoczył Mikołaj młody. co z naszym skrzypkiem? tego nie wiem, pewnie znów skrzypi gdzieś na drzewie. Pozdrawiam :)
  10. Ech, dobrze, że dokończyć, a nie zakończyć. :) Dzięki, że do mnie zaglądasz. Trzymaj się. Serdeczności :)
  11. Taka dzisiaj rzeczywistość, nicowana i skręcana gdzie nie spojrzysz, krzywe wszystko, literatka, chociaż pusta wciąż pijana Dzięki Jacku. Pozdrawiam Takich komentarzy, to chyba mogę z czystym sumieniem wszystkim życzyć! Wielkie dzięki :) Pozdrawiam Tak, ukrywałem się po kątach i powiem Ci nawet lubię te zakamarki - spokój tam taki... Cieszę się, że tak to odbierasz :) Dziękuję. Pozdrawiam :) @Giorgio Alani Wielkie dzięki :). Pozdrawiam. @beta_b Bardzo mi miło, a ponieważ były oklaski, więc kłaniam się bardzo nisko... tylko żeby coś w krzyżu nie strzykło... :) Uff... jest dobrze ;) Pozdrawiam serdecznie. A one się palą już całe. Przypomniałeś mi zbereźny żart, ale nie przytoczę... sam się z niego pośmieję :))))) Pozdrawiam serdecznie.
  12. Jak dobrze to znam... tylko z tą różnicą, że dla mnie tam też już nie ma. Pozdrawiam.
  13. My odchodzimy (w ten czy inny sposób), a groby stygną i znikają po pewnym czasie. Nie ma się co łudzić, że TUTAJ istnieje cokolwiek wieczenego - jedynie ciągłe krążenie energii. Pozdrawiam
  14. Ob jak najdłużej i jak najczęściej. Dzięki za wgląd :). Pozdrawiam.
  15. Dziękuję. Jak to w bajkach bywa :) Pozdrawiam.
  16. Dzięki Marku. Pozdrawiam. Tak można powiedzieć, że to mógłby być jakiś rodzaj szczęścia, nawet jeśliby była to miłość bez wzajemności. Dzięki za czytanie i pozdrawiam :)
  17. To ja dziękuję, że się uśmiechasz. Pozdrawiam :)
  18. Nie jesteśmy. Świetnie się Ciebie czyta... hurtowo :) To jest jak jeden długi wiersz układający się w poemat. Pozdrawiam
  19. Powiedziałbym, że tak to właśnie jest... trochę z obserwacji, trochę z autopsji. Pozdrawiam
  20. Na imię miała Zapałka, ta rudowłosa dziewczyna, ogień wzniecała w chłopakach, płonących chętnie gasiła. Jednak ten pożar nieznośny trawił ją również od środka, w końcu do końca spłonęła więcej się z nikim nie spotka. Nad spopieloną dziś płoną zwykle niezwykłe dwa znicze, naprawdę ją tylko kochali kulawy Miecio i Łysek. I to już koniec historii, zapałek wiele, jak ona, pety też leżą koło nich, a to jest bajka zmyślona.
  21. Powiedziałbym, że to intrygujące połączenie erotyki z filozofią :))). Nie wiem czy taki był zamiar, czy to tylko moja wybujała wyobraźnia, ale muszę przyznać, że wyszło całkiem nieźle... i też uważam, że w życiu wszystko ma jakiś sens. Pozdrawiam.
  22. Na polach stokrotek zdarzają się problemy z zasięgiem... ;) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...