Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. witaj Jacku, że rymy zgrzytają, to się zgodzę, ale osiem sylab? to chyba jest wszędzie, przed chwilą liczyłem ;) popełniło mi się coś takiego jakiś czas temu. wiem, że to ni pies, ni wydra, ale chyba już tak zostanie. dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)
  2. nam wszystkim prawie :) dzięki za czytanie pozdrawiam
  3. jak dla mnie, ciekawy temat i ciekawe jego ujęcie mam jednak kilka uwag pozdrawiam i do poczytania
  4. Między nami nic nie było, Prócz tych kilku esemesów, Kilku myśli zapętlonych W gąszczu łączy i modemów. Między nami nic nie było, Oprócz stosu nikłych maili I tych chwil co obok płyną Po eteru drżącej fali. Między nami nic nie było, Prócz tych liter i średników, Kropek, kresek i nawiasów, Wielokropków, gwiazd, myślników Przesyłanych w braku czasu. Między nami nic nie było... Wciąż pochłania nas technika, To i skądże być by mogło Gdy skonała w nas mistyka? Pieszczotami obdarzamy Plastikowe klawiatury, Niestrudzenie wciąż szukając Alternatyw dla natury.
  5. witaj Judyt, przeczytałem tę bajkę wspólnie z żoną i podoba nam się :), chociaż osobiście uważam, że można by ją jeszcze nieco wygładzić. w każdym razie, pomysł naprawdę świetny. pozdrawiam
  6. bardzo dobry wiersz, moim zdaniem. wiem, że nie wyróżniłem się oryginalnością, ale nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy :). pozdrawiam
  7. mam podobnie :) jak znajdę chwilę, to jeszcze napiszę co mi się nasunęło odnośnie formy tego wiersza. pozdrawiam.
  8. prawie biało :). przeprasza - brata, delikatnie się rymuje, poza tym osamotniony przecinek jako niekonsekwencja formy wydaje się zbędny. poza tym wiersz mi się podoba tym bardziej, że znam takich chłopców co najmniej kilku :). pozdrawiam i do poczytania :)
  9. ja też nie :), mój pl chyba też nie, skoro ona nigdy się nie dowie o jego skłonności :). chociaż... pewne rzeczy trudno ukryć ;) dzięki za czytanie i pozdrawiam :)
  10. rozumiem, tym bardziej dziękuję za czytanie :) pozdrawiam i do poczytania :)
  11. No i prokurator już na głowie biednej kobiety!... o to, to ;), ale ja z tym nie mam nic wspólnego ;) pozdrawiam
  12. dzięki Jacku, za wierszowany komentarz :))) w moim to jednak relacje pomiędzy uczniem, a nauczycielką, a u Ciebie chyba raczej rówieśnicze :) pozdrawiam serdecznie.
  13. Jacku, odpowiedziałem Ci pod muzyką :) pozdrawiam.
  14. witaj Jacku :), nie wiedziałem, pod którym wierszem pisać, ale ponieważ wydaje mi się, że bardziej chodzi o ten niż o ględźbę, to wpiszę się tutaj. pod tamtym wierszem napisałeś tak: pierwsza rzecz i najważniejsza: nie czuję się sędzią, jurorem, ani ekspertem oceniającym Twoje i innych wiersze. to o czym piszę jest jedynie moim osobistym, wybitnie subiektywnym odczuciem, do którego uzewnętrznienia, w tym przypadku w postaci komentarza, uważam, że mam prawo. oczywiście cieszę się, gdy ktoś liczy się z moim zdaniem, jednak nie zmienia to faktu, że pozostaje to jedynie moje wewnętrzne, osobiste wrażenie. w tym kontekście, jeśli o czymś piszę, że podoba mi się/nie podoba, jest dobre/złe, to wcale nie znaczy, że takie jest, ale że takim to odbieram i proszę Cię, żebyś tak odebrał ten, jak i inne moje komentarze :). już kiedyś zauważyłem, że odbiór wiersza zależy od bardzo wielu czynników, a nie jedynie od sprawności autora i np. odbiór tego samego utworu w różnych okolicznościach może być różny. zdarzyło mi się przeczytać własny komentarz pod czyimś wierszem i zastanowić się 'dlaczego tak napisałem?' a tak nawiasem mówiąc, to nie przepadam za komentarzami osób, które tylko chwalą. czasami mam wątpliwości co do szczerości ich intencji. zauważyłem też, że poza wierszami, które czytam, komentuję i o nich zapominam, są takie, które zapadają mi w pamięć i po jakimś czasie chcę do nich wrócić. czasami nie są to całe utwory lecz np. jakieś ich fragmenty, czasami nie pamiętam nawet tytułu, ale pamiętam, że coś takiego czytałem i szukam tego i czasami znajduję. myślę, że to są utwory, które tak na prawdę wywarły na mnie największe wrażenie i zostawiły we mnie trwały ślad. od czego to zależy? mówiąc szczerze, nie mam zielonego pojęcia. w każdym razie tak było z Twoim wierszem 'dwudziesta pierwsza', który, może nawet technicznie nie jest tak doskonały jak 'muzyka', ale tak wrył mi się na tyle w pamięć, że jakiś czas temu, nie pamiętając jego tytułu, zacząłem wertować Twoją twórczość na tym portalu, żeby go odnaleźć :). odnalazłem, przeczytałem, wrażenie powróciło i pozostało :). teraz, po tym przydługim wstępie, chciałbym się odnieść do tych dwóch Twoich wierszy, co do których, jak rozumiem, odczuwasz rozdźwięk pomiędzy moimi ocenami, a własnym ich wartościowaniem. jeśli chodzi o 'muzykę', to wiersz jest dla mnie technicznie doskonały, jednak, mówiąc szczerze, jest w tej doskonałości jakaś usypiająca monotonia. czytałem go kilkakrotnie, ostatni raz przed chwilą, i zastanawiałem się, co to powoduje? naprawdę nie wiem. forma tak kołysze, że wiersz... no nie chcę powiedzieć, że usypia, ale... no i nie wiem czemu tak jest. poza tym zarówno pod względem przekazu, jak i formy, jest to piękny wiersz. w poprzednim komentarzu nie odmówiłem mu wartości i tym razem tego nie uczynię. chociaż myślę, że teraz już tak szybko o nim nie zapomnę, a może po jakimś czasie do niego będę chciał wrócić, to jednak to pierwsze wrażenie gdzieś we mnie zostaje. jest jeszcze jedna, chyba dość istotna kwestia, której nie mogę pominąć, a może tłumaczyć mój ograniczony odbiór tego utworu - chyba nie jestem specjalnie muzycznym człekiem :), chociaż lubię czasami czegoś dobrego posłuchać, nie koniecznie disco polo ;). teraz krótko o 'ględźbie'. to jest po prostu mój klimat :). łąki, bociany, liście, natura i refleksja nad sensem czegoś, co w gruncie rzeczy wydaje się być pozbawione sensu (widzisz, zaważył czysty subiektywizm czytelnika :)). poza tym, po części udzieliłeś sobie sam odpowiedzi we własnym komentarzu, lekka i prosta forma jest dla mnie dużym atutem tego utworu, tym bardziej, że wbrew pozorom nie porusza lekkiej i prostej tematyki. ale to właśnie ta forma pozwala zachować 'bezpieczny' dystans do problemu. porównując mój sposób postrzegania tych dwóch wierszy, nie sposób nie wspomnieć też, że musiało mieć na nie wpływ również miejsce, w którym je umieściłeś (dział Z/P). na koniec nasuwa mi się jeszcze jedna refleksja. mój wpis pod 'ględźbą' jest w sumie bardzo lapidarny, a pod 'muzyką' napisałem, że jest 'technicznie bez zarzutu', i że to 'ładny wierszyk'. skąd u Ciebie wzięło się przekonanie, że oceniam ten pierwszy wymieniony wiersz, wyżej od drugiego??? :) życzę wielu pięknych wierszy, kłaniam się, pozdrawiam i do poczytania :)
  15. no pamiętam :), a nawet całkiem niedawno (jakieś dwa tygodnie temu) wszedłem sobie w Twoje wiersze specjalnie po to, żeby go sobie jeszcze raz przeczytać :). z wierszami jest chyba podobnie jak z filmami ogląda/czyta się je, podobają się albo nie, odchodzą i zapominamy o nich albo zostają w nas. ten zakotwiczył we mnie na dłużej ;).
  16. też należę do tych, którym w coraz szybszym tempie przybywa znajomych po tamtej stronie. prosty, symboliczny, rozumiem. kłaniam się i pozdrawiam.
  17. przykro mi, ale też mam przemożne wrażenie, że w tym przypadku forma przerosła treść. a wręcz treść prowadzi. strasznie ciężko się toto czyta i trudno cokolwiek wynieść. mówiąc szczerze, nawet interpretacja własnego tekstu, dokonana przez Autora niewiele wnosi. Szanowny Autorze, proszę Cię, pamiętaj, że piszesz przede wszystkim dla czytelników, a nie dla siebie i to jakim wiersz jest zależeć będzie od tego jakim odbiorą go czytelnicy, a nie od tego jakim on, w twoim zamyśle ma być. jeśli jednak piszesz tylko dla siebie, to publikacja w takim przypadku w ogóle mija się z celem. osobiście myślę, że tego utworu, choćbyś nie wiem jak był do niego przywiązany, bo widać wkład pracy (co należy docenić) jaki w niego włożyłeś, już nic nie uratuję, więc nawet nie silę się na sugestię, co można by tu zmienić. poczekam na następny :) kłaniam się i pozdrawiam. do poczytania :)
  18. No to mamy małe zamieszanie :). Zorientowałem się już, że chodzi o 'Muzykę', a nie o 'Zielone zaświaty' i usunąłem swój post łudząc się, że go jeszcze nie przeczytałeś, a tu, proszę, odpowiedź na post, którego już nie ma :). Postaram się uzasadnić, ale w innym terminie. Dobrze? I przepraszam za to zamieszanie :) Też się cały czas uczę :). Pozdrawiam.
  19. to bardzo mi miło :))) serdeczności :)
  20. No, jasne :). Jeszcze raz dzięki :) Dobranoc :)
  21. Dzięki :) Ciekawy zbieg okoliczności, prawda? Chociaż uważam, że to jednak inna broszka ;) Pozdrawiam.
  22. jest co poczytać, w wierszu i pod - lubię wiersz Oxyvii "Jaskiniowcy" :). Gdy Twój przeczytałem, od razu o nim pomyślałem :). No i proszę, jest :). Pozdrawiam obie Panie :)
  23. myślę, że jeszcze do dopracowania, chociaż miejscami bardzo fajny, bo jest tu żart połączony z jakąś głęboką refleksją. I to mi się podoba. do poczytania.
  24. o, psikusy! też mam jednego nieco powyżej :) fajny kod, myślę, że do rozszyfrowania. do poczytania :)
  25. Przykro mi, że muszę Cię rozczarować, ale cieszę się że stworzona przeze mnie, hipotetyczna sytuacja, wygląda na tyle realnie, że autentyczne może wydawać się utożsamienie autora z peelem :) I jeszcze wielkie dzięki za potwierdzenie prawdopodobieństwa zdarzenia :) Kłaniam się i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...