Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 869
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Moim zdaniem, ateista przede wszystkim wierzy, że Boga nie ma :), bo i w te stronę pewności żadnej nie ma... ale zaraz zaczniemy znacznie odbiegać od tematu, a tego raczej nie chcę. Co do tego wierzenia w siebie, to chyba jednak też masz rację. Kolega, który jest "niewierzący", powiedział mi, że wierzy w człowieka... czyli chyba też w siebie :)
  2. Oczywiście, że mogą. Ja tam z nikim nie walczę. Dzięki za wizytę i zostawienie śladu po sobie. Pozdrawiam serdecznie :)
  3. Tego tanatoida musiałem sobie wygooglować. :))) Hmmm Prawda. Powiedziałbym, że Jackie Chan nam na portal zawitał :) Wiersz oczywiście na plus. Wszyscy jakąś kaskaderkę uprawiamy żeby przetrwać w tym świecie. Pozdrawiam :)
  4. Janku :), to w żadnym wypadku nie miał być wiersz patriotyczny, raczej właśnie ogólnoludzki, bo problematyka jest szeroka jak Świat, a i chyba doskonale sterowana, wydaje mi się. Wpisuje się doskonale w hasło "depopulacja". Co do "niepojechania po bandzie", to się z Tobą zgadzam, trochę za delikatnie wyszło, ale biorąc pod uwagę, że napisanie tego zajęło mi ok. dwadzieścia minut (w oknie przeglądarki - muszę zaraz sobie skopiować na dysk, coby nie zginęło :)), to z efektu i tak jestem zadowolony. Również serdecznie pozdrawiam :)
  5. Tytuł, to, jak wspomniała Alicja, taka trochę prowokacja, ale też został, w pewnym sensie, sprowokowany. No i jest, w założeniach, nieco przewrotny. Dzięki za obecność i dobre słowo. Również pozdrawiam
  6. Dzięki Alu :))))) Zrobiłaś dobry początek ;) Pozdrawiam Czasy są jakie są. Rzeczywiście starałem się o tym napisać. Tzn. o tych czasach. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam
  7. Wielkiej napisałeś z małej. Wyobrażasz sobie np. 'wielka Brytania'? A oni naprawdę tak biją teraz 'nie wielkich Polaków'? Czy to tylko taka fantastyka? Za moich czasów bili tylko ubecy, milicja i łobuzy. Mówiąc szczerze, myślę, że tak naprawdę, to dużo się nie zmieniło, Patriotów raczej bym w to nie mieszał. Pozdrawiam
  8. może razem nie dojdziemy żadnej prawdy lecz kto dzisiaj tym się martwi dowiedziemy że zaszczepił w nas się zwyczaj doskonale już przetarty jak bitewny szlak straceńców ofiar gniewnych w pełni martwych bez modlitwy i bez wieńców chwały nam to nie przysporzy wszak któż o nią dziś zabiega gdy z pól bitew i przestworzy trud się stoczył w nasze leża i alkowy przecież w lepszym bywa tonie przelewanie spermy w grobie przy czerwonym świetle nocy zapalanie niźli gdzieś na polu boju rzeź bezduszna krew przelana myśli pełne niepokoju i modlitwa na kolanach a my niczym te zwierzęta ile trzeba produkować mamy siebie redukować nie rozmyślać i pamiętać
  9. Interpunkji? To tak moim zdaniem, ale ekspertem w dziedzinie interpunkcji nie jestem, dletego sugerowałem pozbycie się i terpunkcjì w ogóle. Miłego dnia :)
  10. Bardzo dobry wiersz. Pewnie znajdą się malkontenci, którzy skrytykują formę, ale mi ona nie przeszkadza. Kiedyś też popełniałem podobne eksperymenty, ale chyba żaden z nich nie był tak dobry jak powyższy tekst. Udało Ci się wcisnąć wiersz klasyczny w formę kielicha, a to już jest coś. Poza tym w wierszu odkrywam różne ukryte treści, ktore do mnie silnie przemawiają i, moim zdaniem, forma z treścią doskonale tutaj współgra. Pozdrawiam
  11. Jeszcze myślę, że można tę szczątkową interpunkcję zupełnie usunąć, albo... pojechać w zupełnie inną stronę :)
  12. Super. Niestety, często tak bywa... a do tego w obie strony. Jedna mała uwaga. Wydaje mi się, że w drugim wersie 'w' gdzieś przed oczami uciekło. Pozdrawiam
  13. Dobry wierszyk, ale jeszcze do drobnego dopracowania, by czytelnik czytając nie potykał się. W kilku miejscach rytm się zmienia, a ten wers: ma o jedną sylabę za dużo. Myślę, że wystarczy usunąć 'i' i będzie lepiej. Pozdrawiam z uśmiechem.
  14. Gra i śpiewa. Duży Plus. Pozdrawiam
  15. http://www.wysotsky.com/1045.htm?878
  16. Nie jestem pewien czy to tak w sporcie działa, jednak kiedyś przeczytałem o hakerach, że dzielą się na słynnych i tych prawdziwych. Pozdrawiam
  17. Nie wygłupiaj się. Nikogo nie obraziłeś. Teraz już znikam naprawdę. Dobranoc
  18. No to wróciłem :)))) Tutaj potknąłem się o te wewnętrzne przecinki i musiałem nieco pokombinować, żeby sobie to zdanie poukładać. Myślę, że jakieś inne wyszczególnienie tego fragmentu byłoby lepsze. Kursywa, "cudzysłów" albo cokolwiek, ale raczej nie przecinki :)
  19. A jednak Cię zaskoczę, Janusz i Grażyna, to SĄ imiona. I nie chodzi o żadne oburzanie się, tylko raczej o poziom tego co tu próbujemy tworzyć. Kilka dni temu mój kolega próbował wytłumaczyć znajomym Anglikom na czym polegają żarty o Januszach. Jakoś nie mógł sobie z tym poradzić, więc poprosił o pomoc. Powiedziałem im, że Janusz i Grażyna, to taka polska Karen (anglosaska Karen, to trochę podobna personifikacja cech). Wzruszyli ramionami i odpowiedzieli, że Karen, to po prostu imię. Mówiąc szczerze, to trochę głupio mi się zrobiło. Jasiu, to z reguły taki trochę cwaniaczek był? Nie? To jakby troszeczkę nieco inaczej. Mówiąc szczerze, z upływem czasu chyba coraz bardziej tracę poczucie humoru, ale raczej nigdy nie bawiły mnie niewybredne dowcipy. Wracając do Janusza i Grażyny, to niestety nie mogę się zgodzić, że reprezentują typową parę Polaków. To co próbował wytłumaczyć mój kolega Anglikom, to że są to osoby jakoś "inaczej wyjątkowe". On Na pewno nie czuje się "Januszem". A Ty? Może przeczytaj jeszcze raz, co napisałem w pierwszy komentarzu. Tytułem nawiązujesz do tak niskiego poziomu (a właściwie do podpoziomu, powiedziałbym), że przekreśla wszystko co pod nim napiszesz, ale to oczywiście tylko moje zdanie, a ja nie czuję się wyrocznią, chociaż jestem pewny, że pisząc takie teksty znajdziesz hordy odbiorców. Tylko nie jestem pewien, czy w tym pisaniu właśnie o to chodzi. Dobrze, już stąd znikam. Pozdro :)
  20. Kilka bardzo dobrych momentów. Myślę, że jeszcze do nich wrócę. Pozdrawiam
  21. @Nata_Kruk, trochę zmieniłem. Jak to teraz widać z Twojej strony?
  22. Rozumiem Twoją uwagę, poza tym wadzi mi też, że dalekie leży tak blisko dalej, ale ma pewien sens i jest mi się go bardzo trudno pozbyć. Dziękuję za przychylne przyjęcie pomimo tej 'dalekości'. Pozdrawiam :)
  23. Powiesz to też Januszom i Grażynom? Sylwester, to nie to samo. Nie chcę się wdawać w żadne słowne przepychanki. Po prostu wyraziłem swoją opinię i tyle. A jeśli chodzi o tekst, to czytałem kilka utworów Autora i jestem przekonany, że stać go na nieco więcej niż podążanie za głupawymi dowcipkami ze swej natury bardzo niskich lotów. Sorry, ale w tej chwili jakoś nie stać mnie na więcej "luzu".
  24. Nie znoszę przypisywania cech imionom. W przytłaczającej większości takie postępowanie krzywdzi ludzi, którzy je noszą. Nie podoba mi się (bardzo delikatnie mówiąc) przaśne, powszechne dewaluowanie imienia Grażyna w obecnej polskiej plebejskiej kulturze. Imienia nota bene stworzonego przez Mickiewicza. To wszystko z góry przekreśla to, co mogłoby się znaleźć pod powyższym tytułem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...