
Lilianna Szymochnik
Użytkownicy-
Postów
2 223 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lilianna Szymochnik
-
Taka moja wola i basta?ja bolek
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Palindromy
Ba rana capa tama dąs alo dna rab e wola na raz od weto kat sabat o kot a basta kotew doza rana lowe baran dola sąd a mat a pacan arab. -
Motyl w symbolice
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Więc zmienię moje wszak pisanie z ogólne z myśli duszy i wołanie niech,tak jak mówisz lepiej będzie odmienię,tak jak kiedyś moje style, może właśnie łatwiej zostanie w odbiorze więc ruszam w światłość wnętrza dosłownie. Niechaj słońce światłości mnie żarem wspomoże rzuci promieniem i rozgrzeje-moje serce w płomienie. Roztoczy,we wszelkiej aureoli blaskiem oświeci i dusze skrywaną myśli roztańczy wschodzące zenitowi jasności w głowie. -
Motyl w symbolice
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie musisz mi o tym mówić i przypominać ogólnie,tego koleś wiem,to doskonale nawet się w Twojej głowie się,nie mieści? Takie wierszyki mogę pisać,od ręki wszak i dosłownie z głowy, bez żadnej dłuższej zadumy,nad całością i w składzie wersów. -
Noce Kupały
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W Noce Kupały roztańczeni chłopcy z dziewczętami w świętym ogniu tańca wirują w szałem,tym upojeni skaczą,przez ogień,na przemian w ekstazie porwani myśli błądzą,gdzieś w dalekie kosmosy,w tej nocy orgii dziewczęta bose nagie podnoszą śpiewy,klaszczą dłoni w przeciwnym kierunku,do ruchu słońca ciemnością otuleni. Ten taniec,jakby niemiał końca wszystkich porywa ciałami bo dziś nastał,ten dzień wiosenny zjednoczenia i jedności wszechświat łączy wodę z ogniem,ziemię i niebo z piorunami światło z ciemnością płeć żeńską i męską w zespoleniu boskości gdzieś,tam puszczają wianki wodzie zapalone wróżą,w tej kąpieli topią kukłę przybraną w szmaty-weselą się wszyscy oszołomieni. ład złączył się dziś z chaosem przeciwstawne żywioły rade sobie płoną pochodnie w wielką orgię przemienia się w ogólną aktu inicjacje chłopcy porywają dziewczęta w w ciemność skacząc,przez święte ognie, by żar kosmicznego zarodka przezwyciężył przeciwstawne w płeć i różnice świętojańskie ognie młodego pokolenia kusiły żądne spełnienia życzeń rozkosze życzenia ich spełniała owa!..nocy,w tym patriarchalnym prawem surowo rządzone. -
Je koso skok o masa rak Amur a złota narta kula a luka a tran a to łza rumak ara sam o kok sos okej.
-
A sok a złota kula a duch a bah!-cuda a luka,to łza kosa.
-
A walka a złota noga rdzeń e z dragona to łza a klawa.
-
Motyl w symbolice
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Motyl zmieniający się z owej,to poczwarki w bajecznie kolorowego oczom,naszym owada, bywał symbolem duszy życia uroku i piękna, ale także szybkiego życia swoim przemijania. Cud kolejnych przemian swojej natury postaci od leniwej gąsienicy z nieruchomej poczwarki wzruszył głęboko w ulotnym pięknie człowieka stał się alegorią,jego własnej duszy z przemiany. Dał człowiekowi nadzieję przyziemnego wzniesienia w światłości odwiecznych przestworzy z bytowania Greckie słowo pysche oznacza duszę,jak i motyla z motylami skrzydlatymi przedstawiano wszak geniusza. W obrazach raju przedstawiano niekiedy Stwórcę Boga wkładającymi z takimi skrzydłami duszę w ciało Adama. W Japonii motyl stanowi symbol młodej kobiety i także, dwa tańczące wokół siebie motyle,to szczęście małżeńskie. W Chinach zakochanego spijającego nektar z kwiatu młodzieńca z żeńskich kwiatów,może wylecieć motylem z grobu,jego ukochana. Wraz,ze śliwą symbolizuje motyl długowieczność i piękno z życia a gra słów tieh-siedemdziesiąt i hu-tieh-motyl,tyle lat i oznacza. W Meksyku należał,do atrybutów boga Xochipilli odradającej rośliności takze,był Azteckim symbolem motylem -papilio słońca i płomieni z ognia. Motyl przedstawiany z kamiennymi nożami wyobrażał nocną boginią Itzpapalot nocnego ducha świecących gwiazd z uosobienia dusz zmarłych w połogu kobiet. Smutek przemijania piękna wyraża japońskie haiku,nawiązując do przysłowia. "Opadły kwiat nigdy nie wróci na gałąź" "Sądziłem,że kwiat powrócił na gałązkę-lecz niestety,to był tylko motyl" -
Kainowe dzieci gotowe do drogi
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na czartak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojcem Iriada,był Henoch a jego ojcem Lamech. Pozdrawiam-L.J.S -
A jaga jare wole to mur a karat o la laba salta bas oko sabat las a bal a lota rak a rum o te lowe raj a gaja.
-
A sory wart a tort oki kot rota trawy rosa.
-
A sory traw o to łza a ton koks a to lat atlas a narty rad o Adam Małysz a zsyłam mada o dary tran a salta ta lota skok nota a złoto warty rosa.
-
Klawo i wróg salwa a w las gór wio walk.
-
A sala jaga a to kumaj a Bej e bajam u kota a gaja lasa.
-
No taka zaraza o to łza morga jard od raja grom a złoto a za raz a Katon.
-
A soli kosa sobie rwie i wre i bosa soki los a?
-
To pas o sikorka a pała a łapa a krok i sos a pot.
-
Nemezis nocy
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nemezis gniewna mnie!..nie raz i dosięga by pomścić zbrodnie moje czyny,tak to ja! tym areną cyrku igrzysk Temida,od sędzia? waży moje czyny z mieczem miary przymierza. Czym ja,bez braku umiaru idę,do szczęścia żebym mi przydzielać zasługi jakie?o boska o moją równowagę umysłu,ześ wielce zadbała jam!..w stanie właściwym dostojnie milczała. Bacz!..lepiej boskich zalotów boskiego o Zeusa na nic twoja przemiana w różne wszak stworzenia nawet w gęś przybrana zwabisz pięknego łabędzia posiądzie w tej postaci skrywanego Olimp hymena. Możliwe,że łabędziem będąc ścigany,przez i orła udając ucieczkę schroniłaś samego!..o boska Zeusa a ty Nemezis jako gęś?-jajo,żeś wszelako i zniosła podarowane spartańskiej Ledzie Helenę piękności wykluła. -
Chrzest Mieszka i Polski
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dawno wieki temu gdzieś w głębokiej dzikiej kniei w grodzie Gnieździe Piastowiczów żył nasz Mieszko,tam zrodzony Poganinem,był wszak dzikim jak i wszyscy wokół niego krew Słowiańska w nim pływała i od Polan się wywodził. Wokół wiele plemion było własnej sobie żyjąc woli, ale jedno ich łączyło jedna mowa,jedna ziemia. Matkom jego,to Rzepicha ojcem mądry wszak Ziemowit kiedy przyszła jego chwila, gdy odchodził w cienie ojców wybrał z synów,na władykę. ku zdziwieni najmłodszego, bo ten starszy w walce zginął chociaż miał pretensję Scibor, ale owy!..żądny-wielce łupów, na wyprawy w boje chadzał, więc nie myślał z krwi rozbojów, tak o władzy,tak jak Mieszko. tak więc z wiecu zebranego lud na Kniażia wybrał jego, kiedy ojciec zamknął oczy. W czasach trudnych objął stery Polsce groził najazd wrogi lud w pogaństwie nieugięty, był nie pomny biegu rzeczy. Mieszko wszystko przewidując chciał umocnić władzę swoją skupiał wokół siebie ludzi wiernym swoim skrytym celą. gdyż rozumiał ów!..władyka, jakie idzie zagrożenie, od germańskich światłych plemion, co ekspansją zagrażali, aby podbić Polską ziemię. Więc podbijał łączył w plemię, tak,że złączył Słowian w całość w jedno wielkie silne państwo, tak więc został pierwszym księciem zjednoczonych plemion Słowian. Z Czeskim Bolkiem się pobratał. choć niedawnym jeszcze wrogiem, by mieć wsparcie jego pomoc, do przemiany w swoim kraju, gdyż pogańska jeszcze Polska wiernie stała,przy swych bożkach. By ratować kraj,przed wrogiem musiał przyjąć jego wiarę, gdyż,to wielkim dziełem było wyjść z pogaństwa,ku wyżynom. Gdyż na własne oczy widział kiedy w Niemczech,był z wizytą, że też wiele musi zmienić w swej rodzimej Polskiej ziemi. Wiele trudu Mieszko przeszedł, nim osiągnął cel w zamiarach, gdy chrzest przyjął i poślubił córkę Bolka w prawie Bożym. Ta ekspansja Bożej wiary zasiedlała podbijając Europę, jak szarańcza swych zastępów szła niszcząco nieuchronnie. Drogi mieczem swym torując ogniem,gwałtem śmierć zadając, w krwi tępili lud niewinny, krzyże Bożej wiary niosąc. Chrzest Mieszkowy kraj uchronił od nawały wojsk krzyżowych pierwszy wiarę zakorzenił w całej prawie polskiej ziemi, ale jeszcze wiele ludy wciąż swym bożkom dowierzając w lasach kryło się,przed krzyżem, tym symbolu wiary nowej. Tak zrodziło się chrześcijaństwo przyszła wiara katolicka, przez pierwszego Księcia Polski i króluje,aż do dzisiaj ewangelii światło błysło, Bożej wiary i oświaty, na tą ziemię naszą Polską napełniając lud,tą wiarą. -
Bocianie dzieci
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W rzeczy samej spróbuję wszak! napisać coś?-w tym temacie. -
"Zdrowy rozsądek to rzecz której każdy potrzebuje,mało kto ją posiada,a nikt nie wie,że mu jej brakuje" "Choć w mowie mędrców słychać prawdy powiew świeży,bądź ostrożny i prawdę dozować należy" "Kłamcy nie wierzymy,nawet gdy mówi prawdę" "Im bardziej spełnia się przepowiednia, tym większa niechęć do proroka" "Mądry przeciwnik często mniej zaszkodzi niźli przyjaciel serdeczny a głupi" Pozdrawiam -J.S
-
Rej a mura kara a arak a rum a ajer.
-
Mała daj z daru baru rab u rad zjadał am?
-
A lora mur a je bar ara bej a rum a rola