Lilianna Szymochnik

"Dwa serduszka w jedności objęciu... nierozłączne papużki miłości"

Wszystko ma swój początek i koniec? nic nie trwa wiecznie-"Alfa i Omega"

Ja sobie żartuję a Ty myślisz,że baluję. Ja nie pijam alkoholi pod żadną postacią-w te trunki.

Krowa ma większy język -i się nie chwali? Polecam-ozorki... w galarecie.

Znaczy się dostałaś na gwiazdkę ale Ty masz większy język-gwarę. Nie ma czystego języka Polskiego poszedł w niepamięć,po angielskie-słowo

Dziad mówił do obrazu? ja mówię do ściany?

To ma być wiersz-to ramota? Na kim Ty się wzorujesz... co to ba być?-wers skacze... jak mu się podoba-olaboga. Wejdż lepiej na drzewo-kochana może-zobaczysz dalekie horyzonta. Możliwe,że gdzieś?-palą się lasy z racy od tych fajerwerków-w te wiatry.

A pacan rum wina rano tak a rwie rog a da raz sroga zła da łza gorsza rada gore i wrak a ton a rani w mur na capa.

A Ty?-jeśli nie rozumiesz-Urszula możesz się spytać królowej z ula.

Sok awe Ewa Kos

Pozdrawiam-wzajemnie

Co mi będą śpiewać kiczem raić słowa z komentarza w buszu wychowani panowie z leśnego las dróg ostępu. Wieją wiatrem w słowa baczą lustrem źródła psocie i oku sami marne wyroby w poezji rymu szukają jakiego?-wiersza. Mnie będą uczyć wiersze pisać!-Istna chodząca,to paranoja oni jeszcze w pieluchach byli?-mały bobasy wózkiem w beciku. Jam już rymy śpiewał!-Same mi leciały do głowy,dla usta wersu w litery w wyrazy i zawsze?-nie mogłem się opętać-taka prawda. Cóż Ty rozumiesz?-z tej twojej nauki?-jakie wzorce dla przykładu kto?-Ciebie wychował oświecony nauką-to jakie znajdziesz z teorii. To nonsens i bezsensowność wiersz-sam w sobie jest sztuką z rozumu. Skakać słowami w rzeczy samej,każdy umie,ale jak?-szukaj odpowiedzi? czy idące w tym zakresie masz nauki?-śmiechu warte,to-poezja z impasu. Każdy sam jest sobie panem wzorcem"oto jest pytanie"-kto tutaj błądzi drogi?

Aby dodać mocnej potrzeby dla wyrazu -i podkreślenia,że tu jest szkopuł zagadki. Na którą ...należy znależć domyślną odpowiedż?

Ave-vice versa

Nie- niech wszyscy o tym wiedzą? bo tam pisałem a odpowiedzi nie ma? Mam je na innym forum-ale nie będę drugi raz owych?-tu pisał-caramba.

A tak przy okazji mam pytanie ogóle? =================================== Napisane zostały,tu moje dwa wiersze których nie ma w moich ulubionych. "ku ich pamięci"-ich osoby-zadedykowane wymieniem z tytułu "Krzyk rozpaczy"-M.Grechucie. drugi "Śmierć kamieniem"-J.Fickowskiemu te wiersze się rozpłyneły w mgle z duchami. Niech mi ktoś?-je znajdzie,po tej waszej!-awarii stony? =====================================

I vice versa Pozdrawiam

O Ewa się urwała z drzewa? węża zgniotła-pokusy omineła. Specialnie nie napisałem-(cz)miła żebyś?-swoje trzy grosze z raju-wtrąciła. I nie zawiodłem swojej myśli,nie potrzeba węża... wszak wpadłaś w moje sidła zastawione-taka!-Tobie pokusa?

Rad o tan nam i laba a waba z car i nowy wor dzwon o ton ow zdrowy woni rac zabawa a bal i manna to dar.

Ja w reinkarnacji wcielony-wieszcz-A.M Pozdrawiam-serdecznie z Nowym Rokiem Niechaj każdy pisze,jak mu serce dyktuje i głowa bo inaczej?-zatraci wszelkie pojęcie z wyrazu-dla słowa.

Tak zrozumiesz z poprzedniego wiersza idącego-do tego?

W tym wierszu jest wybaczenie-zła grzesznej z ciała dziewczynie której wszelkie,jej przewiny wybaczam!-Zapominając zło wszelkie. Z całego mojego serca dla jej objęcia!-Płynące w słodycze anielskie moje rany i bolączki,dla burzy wnętrza,żem uleczony!-Miłości potędze.

Kołysze mi w duszy jakby?-święci moje zło skropili dla snu Anioła boskie skrzydła,żem został i objęty. Raj otoczył a ranę bolące zdrojem uleczył w balsamy jabłkiem pokuszenia moje ciało-w czyste obmył myśli. Wyciszonym ustom w usty-zamkniętymi w słowy słodycz karmi wirujące pioruny zamilkły z fali z burzy w te rwące żywioły. Grają dźwięczne z westchnień oddechy harmonii z natury. kołyszące dwa łabędzie w nuty-nie w wyrazić obrazu chwili. Bóg by nam przyklasnął!-I zastępy Anielskie miody dla nieba w te ogrody było nam zabłądzić-choćby ścieżkę krętą zgubić. Niechaj uniesienie rwie z lotu strzały-dwa serca dla Amora. Nad wszelką potęgę i z mocy spływała z kaskad słodyczą karać upojony uczuciem zapomniałem!-Wszelkie wnętrzu burze i diabła. Anioł spłynął w duszę ciału z rozkoszy,jak mi było!-Temu zasnąć.

A łza bo lot u bujał o gnat opoj pacan a pała arak-ja bolek a tak elo baj kara a łapa na cap jop o tango łaju but o lob a zła.

ja bolek,bo cię zaraz tak opętam w nić pajęczą i w kajdany spętam. Na cztery zamki drzwi w klucz zamknem będziesz liczył barany nim!-Zmięknem?