Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lilianna Szymochnik

Użytkownicy
  • Postów

    2 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lilianna Szymochnik

  1. A może-by"zamiast kwiatów dla Ewy,który w Dniu Kobiet jest najbardziej szablonowym prezentem",panowie wypełnili deklaracje: "Ja niżej podpisany,z okazji Dnia Kobiet zobowiązuję się: 1-Podać żonie w tym dnu śniadanie do łóżka. 2-Wytrzepać dywany. 3-Nie mieć w najbliższy roku trzydniówki. 4-Wychodzić z dzieckiem na spacer i pchać wózek. 5-Wynosić śmieci. 6-Nie czytać przy jedzeniu. 7-Samemu sobie słać łóżko. 8-Przynajmniej raz na tydzień wyfroterować podłogę. 9-Przyjąć na siebie przywilej chodzenia do piwnicy. 10-Zająć się od czasu do czasu myciem okien. 11-Zamiatać mieszkanie. 12-Obierać ziemniaki. A z pośród tych czynności wybierz sobie tylko trzy,i to najłatwiejsze do wykonania. Pozdrawiam-L.J.S
  2. Dzień kobiet wymyśliły uczestniczki II Międzynarodowej Konferencji Socjalistycznej Kobiet w Kopenhadze w 1910 roku.Pomysł przepisuje się Klarze Zetkin,przywódczyni socjalistycznego ruchu kobiet.Już rok później obchodzono go w kilku krajach,między innymi w Niemczech.Austrii,Szwajcarii i Danii.Odbywały się wiece,manifestacje,często kończące się interwencją policji.Czterdzieści lat później w bloku bratnich krajów socjalistycznych panowie w mundurach wręczali paniom ordery i składali"wyrazy uznania".Tak upaństwowiono przejaw emancypacji. Pozdrawiam-L.J.S
  3. tak było dokładnie- pozdrawiam-L.J.S
  4. Tak ja to wiem dosłownie czerwone,to święto różane kwiaty z hołdami w bukiecie młot i cep w nuty i dźwięknie.
  5. Dokładnie-jesteś człowiekiem! Marlett i to kobietą prawda.
  6. Lotem śmigły wiatr skoczny narciarz.. mistrz tańca.
  7. > O walka a złoty rok a koryto łza a klawo. Pozdrawiam z palindromu.
  8. "Mężczyzny"-chciałeś powiedzieć! przecież kobieta,to nie pies i zwierzę? była i będzie wszak zawsze-"człowiekiem"
  9. Mało jest geniuszy, ale takiego ze świeczką szukajcie -takiej charyzmy jak Adam Małysz, mało się znajdzie -jest zaletą losu, co mu fortunuje wszak wszelkich słów dla jego geniuszu, nie znajduję. Choć wyżej się wzbijasz w sławne słoneczne Ikary -spać na ziemię, możesz i połamać swoje narty. Czerp garściami sławy młodości - póki jeszcze pora! -hulaj! Dusz Adamie - leć po krążki złota, -nie upajaj się sławą i Mamoną zgubną w te i wota! Twoich zwycięstw w laury przepiękna zdobi gablota. Z umiarem realnym z intuicji wielką to jest sztuką! -idź za głosem serca - skacz jak czujesz z duszą! Wielki Ty wojownik i duma Polskiego narodu -Zrodziło niebo!..nam skoczka - jak orła do lotu. Pisze nowe karty historia świat cały w euforii -skąd? - Fenomen Polski znalazł się na skoczni. wielkie sukcesy i sława goni - krok po kroku Czwarte mistrzostwo świata i puchar przy boku. Fenomen narciarstwa, któż by odgadł w świecie? -ze trzy razy z rzędu po kryształową kulę - on sięgnie. Wielka to jest sztuka, tak skakać to prawda -co za potencjał i odbicie, ten charakter i walka. Ten uśmiech na twarzy, co rywali zapesza!` -ten geniusz ma charyzmę bo lubi zwyciężać. Taki mały, a"Wielki" - jak Sienkiewiczowski Michał -heftuje się w powietrzu - jakby!Z wiatrem się ścinał. Nikt!..by nie pomyślał, że z uśmiechem na twarzy -potrafi gdy mocno, tego pragnie!Zwyciężać rywali. Historia o nim, nie zapomni!Zapisze w kronikach wszystkie Twoje zwycięstw w laury Polskiego zawodnika. Wielkie zwycięstwa i porażki wyniki i starty o wybitnym Polskim sportowcu - Orła złotej narty. Ukłony składam Tobie byś!Tak dalej trzymał -żebyś zawsze, był w formie i nowe trofea dla Polski zdobywał.
  10. As orzeł o Ty trawa,to łza i luks a Adam a Małysz-o to zsyłam a mada as kuli a złota warty,to łez rosa.
  11. Skradłaś mi serce kluczem zamykałaś drzwi z kraty w tych czterech ścianach twoich pantofli skazanym, a w duszy iskra bryka i się rwie z pętli sznur uczuciem, czym diabeł,a tyś nieba aniołem raju,to ziemi chodzącym. Nie masz litości o głupia,niech,ci Bóg rad i wybaczy myśl twoja jest zazdrosnym i chorobliwym,to obłędem, dokąd nie pójdę czuję twój wzrok namierzający w radary przeszywający laser namierza cel w punkt światła i tarczy. Idziesz jak myśliwski pies,po śladach moich,tym tropem to jakaś mania,czym jakiś zwierz chodzący w te rade lasy złapać mnie chcesz w sidła,a może ty mi,za krzakiem rogiem. Czasami już mam tego dość,tych kul i oku widoku,tej strzelby mierzysz i bierzesz naciskasz spust pocisk próżnym,to a celem! wszędzie echem niesie,a twoje trofea wolnymi chodzą gaj ostępy.
  12. Góra nerki i los i stopa i sport i kat wróg rogi w trunka bak nurt wigor gór w taki trop si a pot si soli ikre na róg.
  13. A da ja sokoła a syn lota pory siewka sakwe i syrop atol nysa a ło kosa jada.
  14. "Miłość"-słowo tylko jedno a jakie ma głęboki sens! w życiu naszym i znaczenie" Moja-Złota Myśl.
  15. Panie Henryku o mistrzu limeryków żebym zaczął liczyć żołędzie z dębów, a mam ich dość dużo-setkami o jejmości, ale gratuluję i nie ma,we mnie,tej zazdrości! więc życzę dalszej-"Weny" twórczej z owoców.
  16. Gnaj a gnaj,za tą śmigła strzałą z lotu,tego,to rad Amora może przeszyje ci serce,na wylot gdzieś owy z oka i ukosa, bacz a bacz!..już leci z lazurytu,z tych ogrodów idąca z nieba, do ciebie wystaw pierś,dla miłości zalotnego-tak lubego to bożka. Patrz wokół gdzie kryje się ów skryty,ten sali twój łowca odkryj ślad z kroku a trop,jak myśliwy,tego gaju,las a łotra niechaj stanie i spojrzy prosto w twoją twarz rady o zdrajca widzisz go!..więc,go złap zabierz,mu łuk w te złote czaru grota. Cięciwa gra słyszysz jej dźwięk,jak w nuty sercu,to śpiewa jeszcze nie trafiła celu,żeś kiep istna z ciebie jest,to mameja śmigają wszędzie strzały więc jedną złap,a będzie wszak i twoja, idź na całego i się baw-idź w ten tan,daj tego w życiu raz i kroka Weź ją w ramiona i przytul póki jeszcze-i temu okazja a pora głaszcz w słowa bajeczne niech spływają w słodycze i do ucha w uskrzydlonej myśli ptak,który wzbije się w anielskie,to w niebiosa, gra w duszy,na ciele w tą iskrę zapala,dla ognia rozgrzewa z płomienia. Niech wybuchną wulkany,niech rozleje się z gór lawa ogniem a żar spływa wnętrzu z żywiołami póki jeszcze,nie ostygła,tak wszelako jest i tak gorąca porwij się w te wiatry i tańcz rozpal rwące a idące pożogi,niech wzbije się i łuna, straż nie zdążyła w muzyczne,to syreny,w te i wody ugasić miłości z pożaru kochania.
  17. Zakos o teatr i lament ubot o butne ma lir,ta etos okaz.
  18. "Otwórz serce i portfel a będę twoją miłością" Moja-Złota Myśl.
  19. Już się budzi,ze snu z łoża jejmości pałacu moja rada wiosna piękna pani w stokrotkach ciału radosna i z wigorem pełna życia włosy wijące zaczesuje w trawy zieleń opada w kolory tęcz kwiecia z ptaszkami śpiewa a gniazdom budzi wszelkie stworzenie wszem i woła. Słońce prześwieca jej szaty,co wdzięków zobaczysz-o nieba! żądze rozpali dotknie zmysłami,aż cię ściśnie w dołku od serca chociaż burzy,nie ma-piorun dreszczem w prądy cię i przeszywa, cały jesteś zahipnotyzowany-inny kosmos z orbit-halo!-A tu ziemia! Kiedy szaty zdejmuje idąc w toalety-cała nago kąpiąc się u źródła zaczarowany chodzisz ustać z kroku,nie możesz w kadzidła-o"magia" nawet Fidiaszowe dłuto mistrza,w te rzeźby w posągach się i schowa urodzie jej nikt?-nie zrówna,jak spojrzy gejzery gorące wody falą wybija. W majestacie chodzi ogrodami z berłem i koroną bajeczna królewna w fatamorganie w "iluzjony" myśli twoje otumania w labirynt dla słońca zapominasz gdzie jesteś,na ziemi,czy niebie w orbity krążysz!Tak o boska! zawładnie tobą z nagła chociaż silny jak tur,nie zdołasz dorównać,tak mocna. Jak wróżka z czarodziejskiej krainy z różdżką zaklęcia ziemi z czaru rzuca płodzi z czasem wszelkie z łona dzieci i z ziarna zasianego pędzlem nasienia w tęczę barw maluje najpiękniejsze obrazy z palety kolorów,dla sztuki w oczęta w trans wpadasz-jakiś astralny sną w jawy przemierzasz łąkami w te rajskie ogroda. A ty błądzisz,za jej krokami,tak jak jej!..potulna psina,może cię i pogłaszcze z kaprysa przytuli i obejmnie w rączęta malinowym ustom w słodycz a zapach odurzy i powali z ciała czasem kiwnie,ku tobie w nocnej pościeli jesteś w siódmym niebie radosny dreszcz,tak rozpala połaskota w zabawie,za ogon złapie podrapie,za uszkiem ściśnie pyska,aż piersi jej zaśniesz serca.
  20. Rzecz,to znana jest w limeryku pan Henryk jabłkami kusi z sadu Tobie jedno pragnie oddać-a mi! ogonek dla ogryzka-tylko zostawi, w tym owocu,a w żonie-widzi Ewę raju. Więc w tym nic złego-nie widać że się jabłkami,można rad czerwienić dojrzały słodki owoc smakuje zdrowo a,że sobie pisać owocami,tymi słodko marzeniami raju,możemy się delektować.
  21. Czary mary abra kadabra zaklęcia rzucasz z jabłka kuszące jabłka pana Henryka życzenia trzy spełniają o serca nafaszerowane,ale czym?to męka.
  22. Jabłko,to owoc bardzo zdrowy po,co nam łajna i konia i krowy Dwa jabłuszka zawsze z wieczora, nie potrzeba żadnego,nam doktora- z symbolu sławetny,to owoc i ponętny.
  23. Rwący nurt rzek w głowie kręcił oczom w miraże.
  24. Koń rozdawał pączki-a w czwartek krowa z plackiem przyszła w piątek mucha brzęczała sobotę z tortów rada, a niedzielą przyleciała nawet,to zła osa, a w poniedziałek,a kupci latał duży bączek, wtorki i środy były wolne-zamykano wychodek.
  25. A kto aktor wrotka o tka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...