HAYQ

Ciągle popu szczam kiedy Cieczy tam :)

No fajnie, widzę, że coraz więcej chętnych ;))) Ale ładne ciuchy, doradzałbym dopiero... po - pracy, w codziennych łachmanach lepiej się zbiera. Dzięki za datek. Pozdrawiam.

czyli fałsz... i hipokryzja :)

po szczałem się ;)gamy, śpiewając po uk i znowu szcze lamy toć szczał ino huk.

Masażu, albo tatuażu, bo teraz pewnie usuwa sobie "Love" i serce szczałą przebite z przedramienia Ano myk ;)

Chcialem być dla ciebie upragnionym brzegiem, którego wyglądasz z tęsknotą i wiarą. Moglem przy twych ustach być najmniejszym piegiem i tęczą, co barwi rzeczywistość szarą. Chcialem być dla ciebie dotykiem kojącym, który móglby wzbudzać cieply dreszcz rozkoszy. Plomieniem w twym sercu, nigdy niegasnącym i myślą najskrytszą, jakiej nic nie sploszy. Chcialem być dla ciebie letnich wiatrów szumem, by bezkarnie plątać wlosy twe, z zachwytu. Dzikim, szalejącym na twój widok tlumem i rosą na stopach przed nastaniem świtu. lecz świat, jaki budowalem, nie szczędząc oczu i krwi odwdzięczyl mi się walem i kurwa ze mnie drwi.

Ja tam nie marzę o niczym, wciąż z dziewczętami ćwiczę. Pośrodku sali stoję... O! Lecą... dwie dziewoje - setkę ich dziś zaliczę. Chce wygryźć mnie... czasami kolega - koń z łęgami.

Jasia uczyli: "Jasiu - nie kradnij, a jak już kradniesz, czasem nie wpadnij, wpadniesz, to nie syp, chcesz - w próżne przesyp Ile Jan siedzi? Rozwiąż lub zgadnij.

Tasiemiec, gdy miewa uzbrojenie o BHP dba i wyszkolenie Łba nie wystawia byle gdzie - a jak żywiciel gejem je...? Po co mu takie upokorzenie?

Mam jeszcze z pół metra wolnego miejsca Stasiu. Jest tylko jeden szkopuł, bo wiem, że wrażliwa jesteś. Trudno się jakoś do słowa "dziad" przyzwyczaić. Ale na bułkę i kefir jest. :) Pozdrawiam.

Podobno rozśmieszająca reklama najlepiej działa :) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.

ja? nic nie mam. Przeciwnie - mam zaklepane niezłe miejsce na marmurowych schodach, czapka zawsze pełna, a że blask piramidy przyciąga - uzbierałem już na paznokieć. Jak tak dalej pójdzie, może jakiś kram otworzę :)) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.

gdybyś powiedział "jestem za, a nawet przeciw"...może bym zrozumiał, a tak zbyt skomplikowane jak dla mnie :) Ale dzięki za wizytę. Pozdrawiam.

Macie rację, celibat, jak każdy inny przymus powoduje frustrację. Frustracja wynaturzenia. Wynaturzenia rodzą fałsz, niechciane dzieci i bardzo często umysłowe kalectwo pokrzywdzonych. Z tym, że "hoża" też nie rozwiązuje sytuacji do końca, jak to w życiu. Pozdrawiam.

a ja za zniesieniem każdej głupoty ;)) Szkoda, że to utopia.

Ja zbrodniarz (myślał). Tyle dzieci!!!? I spuścił wodę... po raz trzeci. ;)) ech...

Jak śpiewał Jan Kaczmarek - "na drzewa i do jaskiń" Natura wzbudza wiarę - obłuda stroi w maski. Pozdrawiam

no, może trochę :) Pozdrawiam

... na faktach autentycznych ;)) Dzięki, pozdrawiam

Jej dziadek pochodził z Niemiec i chociaż to cudzoziemiec, językiem władał, jak syn sąsiada - tak każdy ma tasiemiec.

Jest w śmierci coś, co podwyższa adrenalinę. Stąd może się wzięły sporty ekstremalne;) Zapytam pierwszy, chociaż może to głupie pytanie, ale nikt, jak widzę o to jeszcze nie zapytał. Dlaczego Śmierć to on? Bo mnie raczej kojarzy się z Nią, podobnie, jak z Ciemnością. Z tym, że Ciemność jest damą, a Śmierć... nie wiadomo, wydaje się, że może być wszystkim - dlatego może, na przekór przedstawiłeś, że to On. A może wpływ Bergmana? Masz jakąś odpowiedź? Wiersz wydaje mi się trochę za długi, a może i nie, ale brakuje trochę tego "dreszczyka", który zawarłeś w puencie. Jest w niej ten klimat. No właśnie - puenta, to też kobieta. Śmierć jest jakby jej siostrą - puentą życia. Duże plusisko - świetny temat. Pozdrawiam

przeciwko jestem - in vitro! za - naturalnym poczęciem! ksiądz odrzekł po czym zajął hożym się dziewczęciem

chłe, chłe... podoba mi sie i nie mam już siły tak tkwić w mym uczuciu i czekam i moknę i chce mi się... siusiu ;) Pozdrawiam.

Dziękuję Fagot, plus się przyda na czarną ;)) Pozdrawiam

Pięknie dziękuję Stasiu i Henrykowi też przy okazji - za dialogi :) ale wiesz... nie zawsze się udaje - miło coś takiego od Ciebie usłyszeć. Ja po wędkarsku... też Ci życzę - połamania pióra. Pozdrawiam.