HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
"głód" jest motorem wszystkiego - stara prawda Dzięki Marlett, pozdrawiam.
-
za ileś lat...(?), a kto będzie się w tym babrał ha,ha. Z drugiej strony, wiersz o braciach Boya (m.in) trafia i dzisiaj. Mistrzostwo autora, czy przypadek? Jedno i drugie, ale faktycznie krótkie wyjaśnienie pod wierszem było. Dzięki Babo Izbo, i za wizytę, pozdrawiam.
-
dzięki Beenie, z tym, że polityka nie jest warta nawet tych moich gniotów :)) ale pomysł całkiem ciekawy, przyznaję. Do miłego.
-
Dzięki za komentarz, to sąd jest cierpliwy (samochwałka), pozdrawiam. rozumiem, że chodzi o "cierpliwym będąc" :) No cóż, ja odczytałem trochę inaczej, ale też mi się zgadza -tym lepiej dla wiersza.
-
No tak Beenie, z tym, że to co na bieżąco zawsze jest tymczasowe, długo nie przetrwa :) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
-
ja myślę, że jest ok., bo przy dokładniejszym wczytaniu widać róznicę - cierpliwych byłoby dobrze, ale jednoznacznie, a "cierpliwym" (...) biedę skazuję daje do zrozumienia, że dowala jeszcze bardziej tym najbiedniejszym i z reguły - jak to w życiu bywa najcierpliwszym. Wiadomo - najsłabszemu najłatwiej dokopać. Wiersz super - ośmieszający wymiary, nie tylko sprawiedliwości. :) Pozdrawiam.
-
dramat dwóch aktów
HAYQ odpowiedział(a) na Wstrentny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hehe, najbardziej mi się podoba wizualizacja wzroku... którego nie ma. W połączeniu z tekstem daje to niezły obraz i właściwości męskiego punktu widzenia w dowcipnej formie. Dobry numer do dobrego kabaretu :) -
Masz talent do niezłych scenariuszy i to jeszcze z ciekawym morałem. Może kiedyś ktoś zaproponuje Ci zrobienie krótkich noweli filmowych, z wierszem na końcu każdej z nich. Kiedyś były takie w polskiej telewizji. To lepsze od wygranej w totka, bo daje satysfakcję - szczerze Ci tego życzę. Bardzo ciekawy wiersz i odpowiednio dobrane określenia dodają mu klimatu. Myślę, że Baba Izba dobrze zauważyła, że w wierszu o obcym we wsi jest podobna atmosfera. Jeszcze parę takich i masz gotowy tomik. Pozdrawiam.
-
Czyżby brak profesjonalizmu? A przecież mogli - choćby Lorda Wadera pokazać (zwróć uwagę na te "złe oczy") ;))) Pozdrawiam. www.gibo.pl/?pages=images&what=90&site=pies_przebranie_lord_wader
-
no, chyba, że ten kto leje, zupełnie nie zna się na modzie, i stara się, aby inni uwierzyli w "czarnego luda", zabobony, a "dzikie oczy" wymyślił jako przeciwieństwo prawości i sprawiedliwości własnego dna... (oka - rzecz jasna). A to dopiero - oczi strasnyje ;)) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
-
wypuszczona na wolność już nie zauważasz jak zebrany nektar spowalnia czasem nie dostrzegasz zapędzona w codzienność że gdy trzyma cię w garści poskramia może nie wyczuwasz zbliżającej się packi bo masz klapki gdy chwyta jak insekta podziwiałem cię pielęgnowałem wolisz płonąć przy świecach a mój humanitaryzm jakie zło jedna szpileczka Każdy doświadcza siebie, że istnieje jako ten, który rozumnie pojmuje Tomasz z Akwinu
-
za rap, udar Eda - Morda.
-
wrzucali do STUdni, co się dało - kłody podniosły im ranking (znowu!!!) w laniu wody. ;)))
-
e tam, nie ma, jak u mamy. ;) Pozdrawiam. no, jeśli tak, to mi miło :) Dzięki, pozdrawiam jeszcze nie... na cały regulator ;) Dzięki, pozdrawiam.
-
Mam dość paskudne skojarzenia, związane z tą zagadką... hehe. Zacznę może od najgorszych - jak profesor Halama: Na początku pomyślałem o wyrzutach sumienia, ale takowe nie zawierają niczego, co pozostawia "wyblakłe blade plamy". Uczepiłem się jednak(niewiedzieć czemu) tego wyrzutu, który być może, w postaci łez przeniósł niezmyty makijaż i zmieniony w "pieprzyk przy oku zgubił drogę spływając prosto do ust", pozostawiając ponury cień. Coś mi jednak mówi, i tu może będę mało oryginalny, ale czy ów wyrzut, to nie najzwyklejszy w świecie (uwaga, teraz będzie ciut obrzydliwie) wągier, ewentualnie wrzodzik, na trądziku młodzieńczym kończąc? ;)) Wiem, że fe ;) ale lepszych pomysłów brak. Pozdrawiam.
-
Podoba mi się Marlett, masz tu świetne momenty, ale znasz mnie -jak zwykle muszę coś popsuć po swojemu :) Pozdrawiam schwyć mnie za nadgarstki jeszcze mocniejszym uściskiem serenady nie wypuszczę z dłoni nad ranem w kłujących promieniach jak szkło na szczęście rozbite mocno pijani zaśpimy cisza rozłoży ramiona
-
No dobra... ostatecznie w bieliźniarce, u mamy możesz ze dwie stówy "na czarną" schować ;P... ozdrawiam.
-
o ile dobrze ogarniam to sadzenie (się) trwa cały czas (i ta wścieka zajadłość) A, że wiosna, to i w piwnicy się cieplej zrobiło, ze żłobów ubyło i kiełki wylazły PO nowe papu. Szkoda tylko, że kanały nieleczone ;)) Dzięki za wizytę Marlett, pozdrawiam.
-
Ale nie będzie się zgadzało z ostatnim wersem. Bo tu jest: 8, 7, 8, 7. W pierwszej 7, 8, 7, 8. Środek 8x4. Nieważne zresztą, chodziło mi raczej o pauzę w tym miejscu, stąd taka, a nie inna wersyfikacja. Określając "tu" powtórzyłbym właściwie to samo w następnej linijce, bo tym "tu" jest piwnica. Dzięki Aganiok, miło było Cię gościć. Pozdrawiam.
-
hehe - wiara w tym przypadku "odgrywa" mało znaczący epizodzik, bo cała para idzie w to, czy się uda, czy nie słuchających powstrzymać od śmiechu. ;) Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam.
-
spółki szczerze odradzam, konta w banku też - można i bez niego spokojnie (są przykłady) inwestować, brać kredyty i tak na przemian. Umorzą... albo wsadzą, ale to zależy... w co lub w kogo i czy odpowiednio zainwestowaliśmy. Proste.
-
ostatnia prosta
HAYQ odpowiedział(a) na w łodzi mierz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiem, ale trywialnie podchodzę do ostrzeżeń (nie tylko wierszowanych ;) e tam... patetycznie albo na smutno byłoby nudne. A tak jest ok. -
ups myśli (po)ur(yyy)wane
HAYQ odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
można być jakby się nie istniało kompletnie jest być niekompletnym niekomplenie kompletnym Pozostałe też, ale te dwa i razem i osobno ciekawe. Pozdrawiam. -
ja też Stasiu, ale wolę już na tej wodzie, póki co, spokojnie kluchy ugotować niż kartofle z łykiem odsmażać. Pozdrawiam.