HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
kto się raz sparzy
HAYQ odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dobry wiersz i świetnie napisany. Wpadnę jeszcze, pozdrawiam. -
Pisałem już w W, że mi się podoba, więc tylko powtórzę - świetny klimat. Niemal się widzi tę klatkę schodową, na któej "równo leją". I w ogóle ciekawa menażeria. Pamiętam takie klimaty... z warszawskiej Pragi ;)) Pozdrawiam.
-
kapelusz z rondem
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zmieniło się od tego co w W. A może inaczej odczytuję? Jakieś zagubienie, nienormalna normalność, prześlizgiwanie się przez życie, gdzie zmiany dotyczą tylko ułatwienia sposobów. Ona rzuca wiankiem, zmienia kapelusze, on zmienia łyżwy na rolki i tak jadą obok i oddzielnie zarazem. Kółko rowerowe nie jest zmianą, tylko rutyną. Dobry wiersz, pozdrawiam. -
Zgadzam się z egzegetą , ale połowicznie - granice to bezsens, chociaż trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że zawsze będą istnieć. Jednak im ich mniej, tym lepiej. Przyzwoitość np. też je posiada, ale kto to wyznacza? My sami. Ludzkość. Poprawność, pruderia, strach (w tym strach przed anarchią), wszelkiego rodzaju ideologie - często małość, ciemnota i inne podobne bzdety. Błędem w wierszu jest generalizowanie pojęcia granic, ale z drugiej strony, w każdej praktycznie dziedzinie życia, na którymś etapie w końcu się na nie natykamy. Tak więc wydaje mi się, że sprawa tkwi w odpowiednim zapisie... ale to nie będzie łatwe. Pozdrawiam.
-
w chrzęści jamskiej zwierze
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki Babo Izbo, za dobre słowo. Mnie też wkurza, ale mam już metodę - trzeba się uśmiechać.... i najlepiej bardzo miło. To, że nie zrozumie, nieważne - ważne, żeby się samemu dobrze poczuć. :) Naprawdę pomaga. Pozdrawiam. -
a się w y s t r a s z y ł e m że źle ode... de... brane i właśnie wycieram łeb zmoczony pod kranem. =| :)
-
jesteście bardzo miłe :)))) naprawdę. Kłamałem, czy żartowałem ? ;P bez odbioru, proooooszę [color=#FF0000]@@@[/color] \|/ | w OBA i z Okazji
-
po wielkiemu cichu... wtrącę, więc trzy grosze - cóż, każdy z nas, chyba ma tego po trosze. ważne jednak aby, że tak się wyrażę, mieć, ale panować, i nie siać w nadmiarze.
-
wietrzę jakiś podstęp w tym prostym pytaniu, ale co mi tam, odpowiem wymijająco, ale i z pewną dozą ;)) nieśmiałości: szczególnie jedno z Was, tym bardziej Dzisiaj :) [color=#FF0000]@@@[/color] \|/ | ale serdeczności dla obojga.
-
a kości zostały... ogryzione, niestety ;) I podajmy sobie grabę Kasiu, ja też wielu rzeczy nie rozumiem, a z wierszami (są dowody) naprawdę często mi się zdarza. Pozdrawiam
-
a im dalej w las tym więcej Sosen - dzięki Wam ;))
-
Co do wielkich liter zapewniam, że niekonsekwencji nie ma :) Nijakość tematu, hmm... właściwie niczego nie powinienem bronić, ani się spierać, w końcu każdy widzi, co widzi - rzeczona Ala ma też swój punkt widzenia ;p A z dziecinnością się zgadzam, tak bywa w wierszykach o Ali, Asie i elementarzu. Z drugiej strony, to w końcu od niego zaczyna się nauka - a elementarnych zasad uczymy się nawet wcześniej, upraszczając - już od piaskownicy. Oczywiście można było zrobić to lepiej i napisać mądrzej, a nawet polecieć patosem. Ale każdy ma jakieś ograniczenia. Uznaję więc, że mi nie wyszło, chociaż tak bardzo chciałem... żeby to wyglądało "dziecinnie", a "nijakość" zachowań i tekst były porównywalne z dyktandem z I klasy :) Dzięki za szczery komentarz kasiuballou, tak lubię. Pozdrawiam.
-
a ja serdecznie od pozdrawiam i dziękuję z odwiedziny :)
-
w chrzęści jamskiej zwierze
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może i ciekawych... chłe chłe. A lusterko, czemu? Mówisz o odbiciu? ;)) Dzięki Pozdrawiam. -
w chrzęści jamskiej zwierze
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
coś mi nie po kolei wyszło, sorki Stasiu] A dowcip to może i jest, aż czasem niedobrze robi :/ Dzieki, pozdrawiam -
Ala ma elementarz, As kości i gazety. Ala traktuje asa, jak burka, lecz niestety, nie przejął się tym as - raz, że ma zajęć masę - dwa, to różnica klas... w podwórzu zaś, tymczasem Koguta, Gęś i Kota coś rzuca, coś ich miota może to z niestrawności no nie z solidarności?
-
postanowienie z okazji ŚWIĘTA KOBIET
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przekazałam, Plka siezastanawia... i być może - nawet tak zakręcona, przemówią jej do rozumu twoje słowa;):):) sercdecznie Oczywiście, o tej Marii z Krakowa było ;)) do miłego :) -
He, właśnie chciałem to napisać. Filozoficznie i ciekawie. Bardzo dobra puenta. Pozdrawiam.
-
ale nie ja zacząłem... koperkowe ;P
-
w chrzęści jamskiej zwierze
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
bardzo fajne. nasza okolica w krzywym zwierciadle, a może tylko nam się wydaje, że w krzywym? trudno powiedzieć, zachodzą przebrażenia, króluje konsumpcja i gadżet. A rybka staje się takim samym logo, jak płetwonurek i zajączek playboya. Dzięki, pozdrawiam. -
postanowienie z okazji ŚWIĘTA KOBIET
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stasiu, przekaż peelce, że jak na ten kapelusz z rondem zmieni, to już się z nikim nie dogada. No, chyba, że z Marią ;)) ciekawy wiersz, pozdrawiam. -
trzymam za słowo... może trochę zbyt cyniczne jest moje spojrzenie, ale... - czasem tak właśnie wygląda namolny i nieustępliwy domokrążca. Wiersz mi się podoba, jakby co, brakuje mi tylko buciora bezczelnie wetkniętego w drzwi. Myślę, że byłoby ciekawiej - jest dobrze, ale za słodko :) Pozdrawiam.
-
nie grozi, najwyżej w letargu poleży ;) Pozdrawiam. a ile? :) a kto go wie, może następne 600 lat, aż mu wołoszczyzna wyrośnie :) ale niema problemu, ma kolegów, ha... Pozdrawiam.
-
ważnik (humoreska)
HAYQ odpowiedział(a) na Marusia aganiok utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
fajnie, chociaż ci, co ważą dawno o tym wiedzą nie dziwota, z taką gażą inni za nich siedzą ;) -
a moja stara ciągle się stara uśmiecha się radośnie nie wchodzi w szkodę (chyba, że bodę) co rok przypędza wiosnę. :) Wiem, może nie powinienem, ale straszliwie smutaśno się zrobiło. Według mnie zbyt uogólnione, nie każdy stary człowiek tak się czuje i tak myśli. Pozdrawiam.