HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
Piosenka o ślepcach
HAYQ odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fajnie się czyta o tych małych miasteczkach. Sielsko, anielsko i ciepło na duszy się robi. Szkoda tylko, że to nieprawda. Przepraszam... od dróżnika już tak ;)) Dobre, jak zwykle u Ciebie. Pozdrawiam. -
tytuł należy od czytelnika
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiesz co Stasiu... a nie prościej nie używać grzebienia? ;)) Chyba zrobię swojej dziewczynie dredy. Wiersz piękny. Bardzo malarski. Prawie jakbyś widziała moje szkice, z tym że u mnie zaczesują się twarze. Pozdrawiam. -
gdy polski sąd (nie... się nie zgrywam!) orzeknie: "cham, to nie zniewaga", to wszystkich chamów sprzewyzywam - ja się z wyrokiem sądów zgadzam. Mała poprawka, sorry ;) ale chyba jest prościej.
-
Peela filing po pilingu
HAYQ odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
parafrazując pewien znany tekst) powiem tak: przepraszam, że piszę ręką, ale nie mam czym. ;)) Twój komentarz wydał mi się dużo ciekawszy od wiersza. Pozwolisz, że odwrócę Twoje zdanie? Będzie mi dużo łatwiej odnieść się do "tych słów" i jak są odbierane. Przeze mnie oczywiście. Prośba o komentarz... jakiś - owszem, zasadna, ale dlaczego przepraszasz? Za to, że w Zetce? Czy, że o komentarz w W, albo P prosić nie warto, bo... ? Rozumiem, znaczy, niechcący do Z-ki wrzucone, tak? Rozumiem. Mnie się też tak raz zdarzyło. :) Pozdrawiam. -
nie stawiam minósa, bo nie mogem, anawet jak bym mók tobym niepstawił, bo cóś we w tym jest. Popraf (tylko, że nie morzesz) "W puł do" (skoro ma być bez błenduf) na "pół do" ;) Postrafiam.
-
Tomik - Sokratex, Boskie Kalosze, Wstrentny
HAYQ odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Cieszy mnie bardzo, że Panowie się dogadali... a my dzięki temu poczytamy coś fajnego :) Pamiętam ten moment, kiedy padła propozycja Pana Bogdana (gdzieś między zwierzakami, zdaje się). Serdeczne gratulacje dla obu. Sokratex - Boskie Kalosze - Wstrentny, myślę, że zasłużyliście wszyscy po równo ( a tak na marginesie, to myślę,że jeszcze by się ktoś w tym gronie znalazł, kogo nie wymieniono... nieważne, twórz dalej ;) Serdecznie pozdrawiam i oczywiście zaklepuję egzemplarz :) -
dziadek bez formy na piachu nie poradzi by zdjąć reformy ;)
-
Niestety, sam uśmieszek nie wyjdzie... ale mogę się mylić - być może ktoś wie więcej na ten temat. :)
-
Acha... już rozumiem. Jeśli chcesz, jako komentarz dać np. tylko "uśmiech", to niestety musisz zrobić coś jeszcze. A więc - wystarczy (trzeba) zacytować tego, komu chcesz odpowiedzieć i wyjdzie Ci coś takiego: :)
-
w japońskich barwach brzęczący w dłoni szerszeń - samuraj www.joemonster.org/phorum/read.php?f=18&i=365518&t=365489
-
ech... szkoda, u mnie to była szarlotka. Ładne haiku.
-
jak wiadomo... na emeryturze dziecinnieje trochę człek, wspomina sobie niektóre rzeczy z młodości. Czasem się to zupełnie kiełbasi, bo dzieciństwo ok, ale z niedaleką przeszłością jest już gorzej, chociaż... jakieś obrazy są ;) Do tego ruch na "świeżym" powoduje przypływ sił witalnych i w ogóle... wyobraziłem sobie "dziadka w dresie" siedzącego z wyprostowanymi nogami, wiaderkiem, łopatką i foremkami w piaskownicy. Jest uśmiechnięty i szczęśliwy. Coś sobie przypomniał i jest... niemal spełniony. Ale, czy "tak do końca" o to mu chodziło? ;)))) Jak widać - "nie do końca" (jak w "Dniu świra") jest śmiesznie. Dzięki, że do mnie wdepłeś Waldemarze - również miłego dnia. :) Przeczytałam ten komentarz i trochę mnie zatkało:) bo obraz jaki ja zobaczyłam był raczej z gatunku: wesołe jest życie staruszka, (...), tu biuścik zachwyci, tu nóżka, bo nie ten, bo nie ten już wzrok :) a "do piachu" przecież coraz bliżej Taki bardziej czarny humor - i dlatego tak mi się podoba! Ania O! Jak pisałam pojawiła się wersja gżegżółki - widzę, że nie ja jedna tak to odczytałam :) całkiem dobrze Ci się skojarzyło ;) Wersja "opisana", to już nadinterpretacja. A może scenariusz na krótką etiudę filmową? W starości, niestety, jest również sporo goryczy... chociaż nie wszyscy to pokazują :)
-
Jest w formie Od piaskownicy Klepie babki zrobił się smutny odkąd ma nowe wiadro - od biedy klepie
-
Jak to nie możesz? :D o tak.. nie możesz? (chiba nie rozumiem) :|
-
no, dużo lepiej :) Całkiem ładna z niej dziewczyna - niemal "dotykam splotu przedziwnych gobelinów przepełnionych jedwabnymi węzłami". To jest fajne... masz wyobraźnię. Tylko dlaczego cierpienie? Bardziej kojarzy mi się z ekstazą, zatraceniem. A może to jakaś perwersja? Żartowałem, sorry. W puencie czegoś mi brakuje. Jeszcze nie wiem czego, ale pomyślę. Może jakiejś głębszej jedności "jej" i peela? Ale nie sugeruj się, to Twój wiersz. :)
-
po co? ;)) po...tknąć się, wypiąć, małpę zrobić (z kogoś), nie podać ręki, tu gafę strzelić, tam drugą dobić, uśmie(chy), inne... dźwięki. obrazić się - na przekór światu, w "karczycho" komuś strzelić, nadąć, meldunek złożyć bratu, wy-rządzać i clou... dzielić. Dzięki, pozdrawiam.
-
a czemu you toking to me... "wy"? Buziaki zawsze ;)))
-
o... pardonsik, dupa, to tutaj jest moja ;P Muszę stanąć w obronie Arka - napisał, co chciałem (jednakowoż ;)
-
Dziękuję za konkrety Babo Izo :) Jeśli się podobało, tym bardziej miło. Pozdrawiam.
-
Spod Wawelu na widok Katiuszy wyrwał koń a w ślad za nim koniuszy. Identyczną - Lajkonik ma reakcję do Monik - im makaron na uszy, ech... te USZY!
-
Pod okienkiem, przy północnej grani obcesowo darli się ułani. Lecz ich nie wpuszczono, wciąż husarii grono przyjmowała najjaśniejsza pani.
-
;D
-
Jest do dupy i tyle :)
-
My też rodzimy się i umieramy
HAYQ odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie zdołasz Waldemarze. Tyle ich jest "Pół światu" ponoć... a zmienności jeszcze więcej ;) Dwie literówki masz: "za każdym razem" i "zliczam je co noc" ( a tutaj sam się domyśl ;))) Pozdrawiam. -
Miła jesteś Babo Izo. Bardzo Pozwól, że o-chłonę :) Dziękuję serdecznie.